japońskie jedzenie
 

Osobliwości i tajemnice najbardziej niezwykłej kuchni świata zaczęły się ujawniać całkiem niedawno. Istnieje opinia, że ​​było to w dużej mierze zasługa dwóch utalentowanych szefów kuchni, którzy żyli i pracowali w XX wieku. Pierwszym z nich jest Kitaji Rodzandzin, który zapisał się w historii lokalnej kuchni jako człowiek, który postanowił uzupełnić swój posiłek jakością obsługi (z muzyką i uroczymi chińskimi kobietami) oraz pięknymi potrawami, które sam przyrządził. Drugi to Yuki Teiichi, znany jako założyciel restauracji Kitte. Po rozcieńczeniu tradycyjnych chińskich potraw elementami europejskimi, następnie długo pracował nad doprowadzeniem ich wyglądu do perfekcji i, jak pokazał czas, mu się to udało. Ale wszystko zaczęło się dużo wcześniej.

Historia

Mówią, że nowoczesna kuchnia japońska ma ponad 2500 tysięcy lat. Numer nie został wybrany przypadkowo. Według legendy właśnie w tym czasie bóg Inarisama przyniósł we własnym kiju ryż, który od tego czasu zaczął rosnąć na tych ziemiach i który później stał się charakterystyczną cechą kuchni japońskiej. Co ciekawe, od najwcześniejszych dni mieszkańców zboże to było zarówno cennym produktem spożywczym, jak i symbolem dobrobytu, który utrzymywali przywódcy w okura – stodołach.

Pomimo tego, że od tego czasu pod mostem przepłynęło dużo wody, wydaje się, że ryż nie stracił swojego szczególnego znaczenia. Nawet dzisiaj Ministerstwo Finansów tego kraju nazywa się Okurase, czyli Ministerstwo Stodół.

Trudno uwierzyć, że starożytni Chińczycy początkowo wysoko cenili mięso i nie jest to przypuszczenie, ale wyniki badań archeologicznych. Później brak zwierzyny na wyspach zmusił ich do spróbowania innych składników, w tym ryb. Wraz z nimi przodkowie współczesnych Japończyków jedli skorupiaki, wodorosty i wszelkiego rodzaju owoce morza. Zdaniem naukowców to właśnie ta dieta pozwoliła dzisiejszym mieszkańcom krainy wschodzącego słońca zasłużyć sobie na dumny tytuł narodu o długich wątrobach.

 

Badając początki rozwoju kuchni japońskiej, naukowcy byli zdumieni tym, jak dobrze starożytni znali właściwości spożywanego jedzenia. Oceń sam:

  • jedli ryby i inne organizmy morskie na surowo, bez szkody dla ich zdrowia. Po prostu dlatego, że były już wtedy doprawione wasabi – japońskim chrzanem;
  • nauczyli się już wędzenia mięsa;
  • stworzyli naturalne lodówki, które w tym czasie były wykopanymi dołkami do 3 m głębokości;
  • wiedzieli, jak konserwować żywność, używając soli jako środka konserwującego;
  • skosztowali rozdymkowatych kilka tysięcy lat przed naszą erą i sądząc po wynikach wykopalisk, z powodzeniem wprowadzili ją do swojej diety.

W XNUMX-XX wieku naszej ery kuchnia japońska nieco się zmieniła. Był pod wpływem Chin, dzięki czemu miejscowi pokochali soję, makaron i zieloną herbatę. Co więcej, Japończykom udało się przyjąć filozofię mieszkańców Imperium Niebieskiego, w ramach której nie jedzono mięsa, a samo jedzenie mięsa uważano praktycznie za grzech, ponieważ okazywało brak szacunku dla życia zwierząt. Najciekawsze jest to, że takie poglądy przetrwały w lokalnej kuchni aż do XIX wieku.

Późniejszy okres rozwoju kuchni japońskiej budzi również duże zainteresowanie naukowców. Zbiegło się to z aktywnym rozwojem nauki, sztuki i kultury. To wtedy powstał specjalny zestaw zasad zachowania przy stole i zaczęto śledzić pierwsze zmiany w podawaniu i podawaniu potraw.

Wraz z nadejściem samurajów zachowanie przy stole i umiejętność prawidłowego jedzenia stały się sztuką. Zaobserwowano również interakcje z Europejczykami, czego efektem było wprowadzenie do lokalnej kuchni dań mięsnych. Czasami jednak dominowały stare wierzenia lub przywiązanie do tradycji, przynajmniej takie było wrażenie. Według niektórych źródeł literackich, czasami w Japonii, jeden zapach wieprzowiny lub wołowiny mógł wywołać omdlenia.

Tak czy inaczej, dziś kuchnia japońska jest uważana za jedną z najstarszych, różnorodnych, smacznych i zdrowych. Wiele jej dań na stałe zagościło nie tylko w menu popularnych restauracji, ale także w diecie poszczególnych rodzin. Mówią, że sekret jej sukcesu tkwi w starannym doborze produktów, pięknie serwowanych potraw i szczególnym stosunku do jedzenia w ogóle.

Korzyści

Na przestrzeni lat jej istnienia w kuchni japońskiej pojawiły się również charakterystyczne cechy:

  • Obowiązkowy podział posiłku na początek, środek i koniec, natomiast w kuchni japońskiej nie ma ścisłego określenia pierwszego i drugiego dania.
  • Sezonowość. Mówią, że miejscowi nie lubią sytości, ale niewiele im wystarcza. Dlatego wolą gotować różne potrawy wyłącznie z produktów sezonowych i w małych ilościach.
  • Barwistość. W tym kraju uwielbiają „jeść oczami”, dlatego przykładają dużą wagę do projektowania potraw.
  • Prawdziwa miłość do ryżu. Wierząc w jego wyjątkowe właściwości, zboże to spożywa się tu z przyjemnością trzy razy dziennie: jako część wszelkiego rodzaju potraw, a nawet napojów alkoholowych (sake).
  • Szczególna uwaga na owoce morza, w tym wodorosty. Tutaj jedzą wszelkiego rodzaju ryby, ale ciekawe jest, że miejscowi szefowie kuchni muszą uczęszczać do specjalnej szkoły, aby rozwijać umiejętności gotowania fugu.
  • Rzadkie użycie mięsa i produktów mlecznych do żywności. Yakitori – kebab drobiowy z warzywami – to przyjemny wyjątek od reguły.
  • Prawdziwa miłość do warzyw.

Podstawowe metody gotowania:

W związku z tym, że lokalni szefowie kuchni starają się jak najmniej zmieniać to, co już jest świetne, w kuchni japońskiej nie ma tak wielu tradycyjnych metod gotowania:

Kuchnia japońska to nie tylko sushi. Jest bajecznie bogaty we wszelkiego rodzaju potrawy, tymczasem wyróżniają się wśród nich szczególnie:

Sushi Edomae. Ich główna różnica polega na metodzie gotowania. Wykonane są w taki sam sposób, jak w okresie Edo, datowanym na lata 1603-1868.

Ryba Fugu. Ta sama ryba, której proces gotowania wymaga od kucharza troski i umiejętności, w przeciwnym razie nie można uniknąć zatrucia. Najczęściej jest częścią takich dań jak: sashimi, yaki, karaage. Co ciekawe, sami Japończycy jedzą go nie więcej niż 1-2 razy w roku ze względu na wysoki koszt.

Kuzira. Danie z mięsa wieloryba. Nie jest regularnie przy lokalnych stołach, jednak jest popularny. To prawda, że ​​aby uniknąć nieporozumień spowodowanych wściekłością na widok takiego przysmaku w menu, restauracje z wyprzedzeniem ostrzegają o tym turystów. Ponadto w języku angielskim.

Wagyu. Wołowina z ogromną ilością tłuszczu, przez co wygląda jak marmur. Potrawy z niej przyrządzane są niezwykle drogie, ponieważ nierzadko krowy Kobe są podlewane piwem i masowane w celu uzyskania takiego mięsa.

Niezwykłe owoce i jagody. Na przykład arbuzy kwadratowe, melony Yubari, które są uprawiane w regionie z prywatnymi opadami śniegu.

Otoro. Danie z ryżu z niesamowicie tłustego tuńczyka, który dosłownie rozpływa się w ustach.

Kuchnia Kaiseki. Rodzaj japońskiej wersji wykwintnej kuchni z ponad 100-letnią historią. Jest częścią pełnego posiłku, proces przygotowywania i układania potraw uważany jest za sztukę.

Tempura. Danie, które faktycznie pochodzi z Portugalii. W pewnym momencie miejscowi zobaczyli, jak portugalscy misjonarze gotują warzywa w cieście, i przerobili przepis na swój własny sposób. W swojej wersji ryby i grzyby smażone są również w cieście.

Żółwie trójpalczaste. Półmisek tłustego, galaretowatego mięsa żółwia. Jest wysoko ceniony ze względu na wysoką zawartość kolagenu i właściwości lecznicze. Mówi się, że ten przysmak zwiększa libido i poprawia męską siłę.

Niewątpliwie kuchnia japońska jest ciekawa i pyszna. Ale co najważniejsze, jest też bardzo różnorodny. Najlepszym tego potwierdzeniem są topowe nietypowe dania, które mogą zniechęcić Europejczyków. Zabawne jest to, że z powodzeniem współistnieją z prawdziwymi dziełami sztuki kulinarnej, a czasem są popularne. Pomiędzy nimi:

Tańcząca ośmiornica. Chociaż nie żyje, jest przetwarzany specjalnym sosem sojowym, który sprawia, że ​​macki lekko się poruszają.

Basashi to mięso końskie. Ulubiony lokalny przysmak, często podawany na surowo. W niektórych restauracjach odwiedzający mogą skosztować kawałków z różnych części zwierzęcia – od grzywy, brzucha, polędwicy.

Natto to niezwykle śliska soja o charakterystycznym „zapachu”.

Inago-no-tsukudani to japoński przysmak robiony z szarańczy i innych owadów, spożywany ze słodkawym sosem sojowym.

Shirako. W rzeczywistości jest to nasienie skorupiaków i ryb, które jest również spożywane na surowo.

Walory zdrowotne kuchni japońskiej

Mądrość pokoleń i szczególny stosunek do jedzenia sprawiły, że autentyczna kuchnia japońska jest jedną z najzdrowszych na świecie. Za tym ostatnim przemawia minimalna obróbka cieplna produktów, dzięki której zachowują maksimum użytecznych substancji, a także brak tłustych potraw i stan zdrowia samych Japończyków. Nie ma wśród nich osób otyłych, ale jest wielu ludzi szczupłych, aktywnych i pogodnych. A ich średnia długość życia przekracza 80 lat.

Na podstawie materiałów Super fajne fotki

Zobacz także kuchnię innych krajów:

Dodaj komentarz