Psychologia

NI-1 (przestraszyć się)

W miłości, jak na wojnie, wszystkie środki są dobre?

Ciągnik pancerny NI-1 — ze strachu

Podczas obrony Odessy w 1941 r. obrońcy miasta pospiesznie zbudowali rodzaj lekkiego czołgu — schowali zwykły traktor z opancerzeniem. Co więcej, zbroja była osobliwa: drewniane deski ułożone między dwoma arkuszami stali okrętowej. Lekkie uzbrojenie było instalowane na niektórych ciągnikach pancernych, ale w większości radziły sobie one z atrapami dział. Krótko mówiąc, oblężone miasto postawiło główny zakład na efekt psychologiczny. I zadziałało. Kiedy improwizowane czołgi bez wsparcia artyleryjskiego, ale z włączonymi reflektorami i pod rykiem syren, ruszyły do ​​bitwy, wróg uciekł. Po tym zwycięstwie mieszkańcy Odessy nadali maszynom nazwę NI-1, którą rozszyfrowano jako „Bać się”.

W ten sam sposób teraz moi krewni z Odessy nazywają taktykę swojej sąsiadki Aleny, która od czasu do czasu organizuje bitwy z mężem. „Znowu mnie to przeraża”, wzdychają krewni i w ogóle wszyscy mieszkańcy domu w rejonie Peresypu, który znajduje się bezpośrednio za mostem, naprzeciwko urzędu stanu cywilnego. Kiedy Alena krzyczy: „Rozwodzimy się. To wszystko, już pakuję twoje rzeczy!» — najciekawsi wychodzą z mieszkań i siadają na ławkach, tuż pod wiszącą pościelą. Ludzie wiedzą: teraz Alena zacznie biegać po wspólnym balkonie, będzie biegać w górę iw dół po schodach, ciągnąc torby w dół: „Powiedziałam: wynoś się! Żadna z twoich skarpet nie pozostanie w moim domu!” Będzie krzyczeć, krzyczeć i płakać. Ubije naczynia: „Och, nie chcesz wziąć nabożeństwa? Od twojej mamy też niczego nie potrzebuję! ”, wyrzuci pierścionek — wtedy wszystkie sąsiednie dzieci będą go szukać na słodycze, przeklną dzień, kiedy… Cyrk!

Alena po raz trzeci jest mężatką, ale bez skutku. Wypędza wiernych z domu po każdej, nawet błahej kłótni. Z powodu drobiazgów przeprowadza operacje wojskowe na dużą skalę, strasząc rozwodem. Na początku następny mąż naprawdę wpada w panikę: cóż, jak naprawdę może złożyć wniosek o rozwód? Płacze też: „Aleno, nie rób tego! Nie mogę bez ciebie żyć! Zrobię cokolwiek powiesz. Wszystko będzie po twojej myśli!» Ale prędzej czy później dochodzi do niego: to blef. Postaw na efekt psychologiczny. Nie ma armat dużego kalibru, strasznych czołgów, a drogą do urzędu stanu cywilnego nikt nie przebiegnie — Alena, okryta jedynie widoczną zbroją obojętności, sama boi się rozwodu. I wtedy mężczyzna zaczyna atakować w odpowiedzi: „Dobra, jeśli chcesz…”

Potem zraniona w serce Alena przemierza całe miasto, aby przeprosić teściową, próbując wszelkimi sposobami zwrócić ukochanego. A wróciwszy, ponownie deklaruje wroga i rzuca się na niego, dudniąc i wyjąc. Dlaczego ta kobieta tak bardzo lubi wojnę, to osobne pytanie. Sąsiedzi są zakłopotani z innego powodu: jak ten głupiec wciąż nie rozumiał, że NI-1 powinien być używany tylko w najbardziej ekstremalnych przypadkach, jeśli nie ma innych opcji przywrócenia porządku?! Tam ciocia Rosa zastosowała sprawdzoną metodę z Odessy, tylko wtedy, gdy jej mąż pojechał na szaleństwo — tu też latały jego rzeczy. A Iwan Siergiejewicz cicho i wyraźnie powiedział: „Kolejna szklanka - a ty nie jesteś moim synem!” Kiedy Tolik zaczął mocno zastawiać. Więc wygrali. I generalnie, szczerze mówiąc, NI-1 działa na pełnych obrotach tylko raz. Dlatego numer znajduje się w tytule. Jak ostrzeżenie.

Dodaj komentarz