Psychologia

Siedemnastoletnia Diana Shurygina stała się obiektem nękania po tym, jak oskarżyła swoją przyjaciółkę o gwałt. Użytkownicy mediów społecznościowych dzielą się na dwa obozy. Niektórzy zaczęli gorliwie wspierać dziewczynę, inni — faceta. Publicystka Arina Kholina opowiada, dlaczego ta historia wywołała taki rezonans i dlaczego społeczeństwo lubi przejawy okrucieństwa.

Ofiara jest zawsze winna. Kobieta powinna być skromna. Pijana kobieta jest celem kłopotów. Zgwałcona — sprowokowana. „Dziwka” to nie szkoda.

Wszystkie te znajome dogmaty zostały wypowiedziane przez tych, którzy wierzą, że 17-letnia Diana Shurygina jest wyrachowaną „skórą”, która pod artykułem sprowadziła 21-letniego Siergieja Semenowa. Diana wyjechała z Siergiejem (i przyjaciółmi) poza miasto, do domku, w którym ją zgwałcił. Gwałt został udowodniony w sądzie.

Ale Internet jest temu przeciwny — Diana nie jest tak ubrana, nie zachowuje się tak, nie reaguje tak. „O czym ona myślała? pyta internet. „Poszedłem gdzieś z mężczyzną, piłem wódkę”. Internet poważnie dyskutuje, ile wódki wypiła dziewczyna. To decydujące pytanie, prawda? Trochę wypiłem — cóż, przyzwoicie. Dużo — dziwka, więc jej potrzebuje.

Historia, szczerze, jak z filmów Larsa von Triera. Uwielbia zrozpaczony tłum, który wybiera ofiarę i ją niszczy. Społeczeństwo potrzebuje poświęcenia. Społeczeństwo potrzebuje „czarownic”.

Rok temu Brock Stoker, student Stanford, zgwałcił dziewczynę, która upiła się i upadła gdzieś na trawnik. „Mój syn nie może iść do więzienia za działania, które trwały tylko 20 minut”, powiedział ojciec młodego mężczyzny.

Rodzice Siergieja Semenowa uważają, że Diana złamała mu życie. „Mój chłopiec został już ukarany”, powiedział ojciec Brocka. „Jego przyszłość nigdy nie będzie taka, o jakiej marzył. Został wydalony ze Stanford, ma depresję, nie uśmiecha się, nie ma apetytu.

Stoker otrzymał skromny czas. Sześć miesięcy. Skandal był z tego powodu straszny, ale wyszedł z sześciomiesięcznej kary.

Surowa prawda jest taka, że ​​społeczeństwo lubi przejawy okrucieństwa. Tak, oczywiście nie wszystkie. Ale większość kocha przemoc. Nie nad sobą. I nie przez nas samych. I taki odległy, spektakularny

Społeczeństwo, bądźmy szczerzy, jest bardzo tolerancyjne wobec nadużyć seksualnych. "Więc co? oni się kłócą. — Czy to dla niej takie trudne? Facet cierpiał, a gdyby w ogóle się zrelaksowała, doznałaby przyjemności. Nadal wygląda jak dziwka.

Społeczeństwo jest generalnie przyjazne dla tych, którzy są okrutni wobec kobiet. Kim Kardashian został okradziony, związany, zagrożony bronią, prawie śmiertelnie przerażony. A internet mówi: nie ma się czym chwalić swoją biżuterią na Instagramie (organizacja ekstremistyczna zakazana w Rosji). Poprosiłem o to. Czy to wszystko PR. Co jeśli Kanye West zostanie obrabowany? A kto jest naszym ulubionym? Tom Hiddleston. Jest pewność, że będą mu współczuć tylko dlatego, że nie jest kobietą.

Surowa prawda jest taka, że ​​społeczeństwo lubi przejawy okrucieństwa. Tak, oczywiście nie wszystkie. Ale większość kocha przemoc. Nie nad sobą. I nie przez nas samych. I takie, odległe, spektakularne.

Przemoc wobec kobiet jest przez wielu postrzegana jako coś o charakterze seksualnym. Nie, wcale tak nie myślą. Myślą, że „ona jest winna” i inne zbawcze herezje. Ale w rzeczywistości podoba im się myśl, że „kurwa ją dopadła”. Rocco Sifreddi kręci jak zwykłe porno, nie dla miłośników BDSM, wszyscy to oglądają. Ale to bardzo brutalne porno i aktorki doznają tam prawdziwych obrażeń.

Ale ten dziwak jest obserwowany przez miliony. Właśnie dlatego, że mężczyźni chcą być okrutni. To jest ich patriarchalny fetysz seksualny. Kobiety, które tolerują takich mężczyzn, są jeszcze bardziej okrutne dla własnego gatunku, dla tych, którzy odważą się zbuntować przeciwko systemowi.

Ofiara jest zawsze po stronie oprawcy. «Nie jest zrozumiany.» Ta, która się zbuntowała, jest zdrajczynią, kwestionuje całą tę ideologię. Więc co? Nienawidzimy jej

To smutne, że na całym świecie jest tak wielu zdesperowanych, nieszczęśliwych, wściekłych mężczyzn, dla których seks i przemoc to jedno i to samo. A jest wiele kobiet, które nie znają innego systemu, przyzwyczajone do tego, że relacje między partnerami to hierarchia, tyrania i upokorzenie.

Dla takich mężczyzn kobieta w seksie jest zawsze ofiarą, ponieważ nie wierzą, że kobieta naprawdę ich chce. A ofiara kobiety jest zawsze po stronie oprawcy. «Nie jest zrozumiany.» Ta, która się zbuntowała, jest zdrajczynią, kwestionuje całą tę ideologię. Więc co? Nienawidzimy jej.

To szokujące, kiedy zdajesz sobie sprawę, jak wiele kobiet żyje z utajonymi (i nie takimi) sadystami. Ile kobiet postrzega „karę” jako nieuniknioną. W takim czy innym stopniu prawie każdy go ma.

Szkoda Diany Shurygin, ale to bohaterka, prawie Joanna d'Arc, która sprawiła, że ​​wszyscy pokazali się naprawdę. Żadna statystyka nigdy by tego nie zrobiła. Jak dotąd werdykt jest smutny — społeczeństwo jest poważnie chore z powodu ostrej formy budownictwa mieszkaniowego. Około 1:3 na korzyść przemocy. Ale ta jednostka jest również ważna. Mówi, że jest ruch. I że są ludzie, którzy wiedzą na pewno, że ofiara ma zawsze rację. Nigdy nie jest za nic winna. I nie może być innej opinii.

Dodaj komentarz