„Mam ponad 50 lat i nienawidzę chodzić do aptek”
Bohaterka specjalnego projektu KP podzieliła się swoimi doświadczeniami, jak zaoszczędzić czas i pieniądze na zakupach leków i nie tylko

Nazywam się Marina (w ostatnich latach coraz częściej – Marina Anatolyevna), mam 52 lata. Mam ukochaną rodzinę: męża, syna, dwie małe wnuczki i starszych rodziców. I moja ulubiona praca. Moi młodzi koledzy są pewni, że ludzie „w tym wieku” powinni spędzać połowę wolnego czasu w przychodni, a połowę w aptekach. Dobrze, że nie chodzi o mnie.

Do 45 roku życia praktycznie nie odczuwałem bólu: dzięki genetyce i aktywnemu trybowi życia. Teraz jednak należy zwrócić większą uwagę na zdrowie: ciśnienie bywa nieprzyjemne, stawy bolą od pogody. Pah-pa, nic krytycznego, ale nie chcę zaczynać. Tak więc regularne badania kontrolne dla mojego męża i mnie stały się normą.  

Dlaczego nie lubię aptek

Jeśli chodzi o apteki, to prawie nigdy tam nie chodzę. I nigdy nie kochałem. Po pierwsze, szkoda czasu: zawsze kończę w najdłuższej kolejce w okolicy, a jeśli nagle nie ma, to leków, których potrzebuje rodzina, na pewno tu nie będzie. Jestem takim „szczęściarzem”.

Po drugie, szczerze mówiąc, nie mam ochoty ocierać ramion kaszlącymi i kichającymi obywatelami. Nigdy nie wiesz, co w końcu przyniesiesz do domu – leki czy infekcje.

I po trzecie, w aptece wszyscy wszystko słyszą. Nie, przestałam się wstydzić kupując środki antykoncepcyjne, nawet gdy w ZSRR nie było seksu. Ale publiczne informowanie przy kasie, że potrzebujesz środków, na przykład na grzybicę lub niestrawność, nie jest zbyt pożądane. Natychmiast z jasnej stylowej kobiety „niepełnoletniej” zamieniasz się w jakąś ruinę. A kilka lat temu, pamiętam, moja synowa poprosiła mnie o kupienie testu ciążowego w drodze do domu z pracy (spoiler: tak dowiedzieliśmy się o drugiej wnuczce). Powinieneś zobaczyć, jak patrzyła na mnie kolejka w aptece!

Czy są jakieś opcje?

Muszę uzupełniać nie jedną, ale 3 apteczki na raz: moją, rodziców, a nawet rodziny syna – oni i moja synowa są zawsze zajęci w pracy. Oprócz leków regularnie kupuję różne inne rzeczy: nowy ciśnieniomierz dla taty, witaminy dla wnuczek, znowu uwielbiam kosmetyki apteczne. Dlatego, gdy tylko nadarzyła się okazja, starałem się przetłumaczyć te zmartwienia online. Na początku po prostu studiowałem ceny w Internecie, szukałem, gdzie jest taniej: ceny leków różnią się, czasem znacznie, ale bieganie po różnych aptekach, sprawdzanie ich na własną rękę, jest dla siebie droższe. Spędzisz czas i dodatkowe pieniądze na podróż. 

Zdrowie w domu: plusy i minusy

Uzależniliśmy się od dostaw podczas pandemii: jak wygodne stało się zamawianie artykułów spożywczych w domu dla siebie i naszych rodziców równolegle z pracą zdalną lub oglądaniem filmu. A kiedy pozwolono im kupować leki w ten sam sposób, ucieszyłam się!

To prawda, że ​​nie można było od razu przystosować nowego systemu „dla siebie”. Zacząłem od zamówień w znanych sieciach aptecznych – prawie wszystkie szybko uzyskały własną dostawę. Jest w tym wiele zalet: jeśli już wiesz, które fundusze w tej sieci są bardziej opłacalne niż te „sąsiadów”, zamówienie ich zajmuje tylko kilka minut. Znowu – brak kolejek, kontaktów z „kichaniem” i konieczności wychodzenia z domu, jeśli sam zachorujesz.

Ale było też wiele niuansów. Każda sieć miała swoje własne zasady. Gdzieś zamówienie było odbierane przez kilka dni, gdzieś zostało dostarczone za pieniądze, gdzieś można było zapłacić za tabletki i tak dalej tylko online, ale chciałem mieć swobodę manewru. A teraz wyobraź sobie: w jednej aptece jest odpowiedni lek, ale droższy, ale dostawa gratis. A w drugim – wydaje się tanio, ale dostawa jest dla pieniędzy. Cała przygoda polega na znalezieniu i uwzględnieniu wszystkich tych pułapek. 

Jeszcze łatwiej i wygodniej

Jesienią ubiegłego roku zobaczyłam wiadomość, że teraz można zamawiać leki na targowiskach. Postanowiłem spróbować i wciągnąłem się. Plusy są takie same (a nawet więcej), ale nadal nie znalazłem wad. Giełda, na której można wybierać leki, niekoniecznie musi być osobną witryną.

Możesz kupić tabletki i wszystko inne z dostawą, na przykład na Rynek Yandex – najczęściej biorę tam całe „lekarstwo”. To bardzo wygodne: do tego samego „koszyka” wrzuciłam książkę dla najstarszej wnuczki, kostki dla najmłodszych, komplet ręczników dla siebie, no i jednocześnie lekarstwa dla całej rodziny.

Na wizytówka apteki Na rynku dostępne są leki z wielu różnych aptek. Co więcej, te same fundusze z różnych punktów sprzedaży są ze sobą łączone. Od razu możesz zobaczyć asortyment i ceny zarówno większości dużych sieci, jak i „pojedynczych” aptek, zobaczyć, gdzie ta sama paczka jest tańsza. I zamawiaj z całą wygodą nowoczesnej technologii – oszczędzając pieniądze i czas. 

3 dobre powody, aby przejść na kupowanie produktów aptecznych przez Internet

Każdą z nich udało mi się ocenić na podstawie sytuacji z własnego życia.

  1. Oszczędność pieniędzy. Powtarzam, ceny leków, suplementów diety itp. są różne we wszystkich aptekach. Nawet nie chcę wiedzieć dlaczego. Ale także zgadnąć „A co, jeśli za rogiem będzie o 200 rubli taniej?” - także. I na tym samym Rynku od razu widać na mapie, w których aptekach potrzebne leki są tańsze.

    Jest jeszcze jedna korzystna cecha, która okazała się szczególnie przydatna, gdy odkryłem, że moim rodzicom zabrakło prawie wszystkich dziennych tabletek na raz. Przed czym tradycyjnie wahali się ostrzec z góry. Były dwie równie nieszczęśliwe opcje: kupić wszystko hurtowo w najbliższej (i to nie jest dokładne) aptece z ryzykiem sporej nadpłaty. Albo zaoszczędź, ale spędź cały dzień zbierając zestaw leków w różnych punktach miasta – tam, gdzie ceny danego leku są bardziej opłacalne.

    Ale był inny sposób – wygodniejszy niż inne. Na Rynku znajduje się mapa, na której w czasie rzeczywistym można zobaczyć, które apteki posiadają potrzebne leki. Dodajesz leki (w tym leki na receptę) do koszyka i od razu widzisz, gdzie możesz je odebrać tego samego dnia – bezpośrednio w zestawie, zgodnie z listą! A co najważniejsze, możesz porównać koszt całego tego zestawu w różnych aptekach. Tak, gdzieś jeden lek może być trochę droższy, ale inny jest zauważalnie tańszy, a na koniec spokojnie odbierzesz swój „koszyk”, w którym jego cena (łączna kwota) będzie najbardziej opłacalna.

  2. Wygoda wyboru. Kto nie zna sytuacji: mówisz w aptece „potrzebuję takich a takich tabletek”. A w odpowiedzi – „Nie ma pigułek, weź świece”. Albo jeszcze gorzej: „Ale nie są już produkowane, weź trochę, nie gorzej”. A co jest do zrobienia? Nie będziesz stać w kolejce, dzwonić do lekarza ani surfować po Internecie, aby sprawdzić, czy ta opcja jest dla Ciebie odpowiednia.

    Wszystko jest prostsze w Internecie. Na przykład Rynek zawiera instrukcje dotyczące wszystkich leków, a także możliwość wyboru dla nich analogów (z tym samym składnikiem aktywnym), uzyskania odpowiedzi na pytania i przeczytania recenzji innych klientów. Ten ostatni przydał się, gdy szukałem zamiennika odstawionego leku na nadciśnienie. Lekarz doradził dwie opcje, ale wszyscy pisali o jednej, że jest dużo skutków ubocznych, więc zdecydowałem się na drugą.

    Mówiąc o świecach i pigułkach. Na Rynku wszystkie produkty można sortować według formy uwalniania: znajdź tylko syropy z pożądaną substancją czynną lub same kapsułki. Lub spójrz na wszystkie opcje i wybierz najbardziej odpowiednią.

  3. Właściwie dostawa. To jest mój ulubiony. Jestem zbyt leniwy, żeby wychodzić lub choruję (bolą mnie stawy lub po prostu nie chce mi się kaszleć na ludzi w aptece) – proszę, wszyscy zostaną przyprowadzeni bezpośrednio do domu. Czy twoi rodzice pilnie potrzebują lekarstw? Biorąc pod uwagę, że mieszkają w tym samym mieście, ale daleko od nas, szybciej jest mi wysłać im tabletki kurierem niż samemu przedzierać się przez korki: na przykład na Rynku dostawa ekspresowa dociera w ciągu 1-2 godzin, w tym w nocy.

Dodaj komentarz