Jak wspierać pierwszoklasistę: rozmowa od serca do serca

Dziecko poszło do szkoły. Dla niego jest to trudny okres przejściowy, w którym tak potrzebne jest wsparcie rodziców. Aby nie pogorszyć jego stanu, możesz wprowadzić do swojego życia prosty, ale skuteczny rytuał — tak jak zrobiła to nauczycielka i praktykująca gry Maria Shvetsova.

Dlaczego nie powiemy Ci, co dzisiaj było dobre i interesujące? Proponuję dzieciom, które czekają na bajkę na dobranoc. W dłoniach trzymam niebieskiego słonia. Przeniesie się z jednej ciepłej dłoni na drugą i wysłucha wszystkiego, co nagromadziło się w ciągu dnia.

Nie zapominajmy, że dzisiaj bardzo nam się to nie podobało. Pozwól mi zacząć.

Opowiadam moją wersję dnia dzisiejszego. To niesamowite — byliśmy prawie cały czas razem i każdy ma swoje wrażenia.

Córka zdradziła sekrety podwórkowej zabawy — te, które wcześniej zgodzili się zachować pod hasłem „tajemnica”. Wyznała, że ​​nie bardzo lubiła nauczyciela (i z czasem — teraz wiem, co z tym zrobić). Syn zupełnie zapomniał, jak szczęśliwy był prezent o poranku. Zauważyłem, że podobała mi się bajka, którą dzisiaj wymyślił.

Ten rytuał pojawił się w naszej rodzinie, gdy najstarsza córka poszła do szkoły. Jako nauczycielka rozumiałam, że jej adaptacja w nowym charakterze zależała również bardzo od jakości naszej komunikacji. I zamiast być poufnie głęboka, stawała się coraz bardziej formalnie przyjazna.

Często matki, zwłaszcza te z kilkorgiem dzieci, interesują się tylko tym, jak „karmić-ściereczkę-prać”. To zrozumiałe: życie uzależnia, siły na rodzinę i dobrą komunikację jest coraz mniej. W pewnym momencie nić porozumienia między rodzicami a dziećmi zaczyna się przerywać.

Ważne jest, aby ustalić sekwencję i nie przerywać, dopóki ktoś nie skończy. Możesz użyć zabawki — mówi ten, w którego rękach jest

Osobiście niebieski słoń i nasz nowy rytuał przyszły mi z pomocą. Od czasu do czasu do dyskusji włączani są inni członkowie rodziny. I cieszę się, że:

  • dzieci uczą się patrzeć na sytuację z różnych perspektyw: nie zawsze to, co jest dobre dla jednego, jest tym samym, co plus dla drugiego;
  • wzrasta stopień zaufania. Nawet jeśli rodzice byli w pracy przez cały dzień, tak wysokiej jakości komunikacja wieczorem wystarczy, aby nie stracić kontaktu;
  • dzieci opanowują refleksję, uczą się powtarzać wydarzenia. Później w szkole te umiejętności będą im bardzo przydatne.

Aby wieczorna rozmowa dała takie wyniki, musisz przestrzegać prostych zasad:

  1. Angażuj się w dyskusje z dziećmi. Mów o swoich sukcesach i porażkach — oczywiście biorąc pod uwagę wiek dziecka.
  2. Nie oceniaj wniosków dziecka („Cóż, czy to dobrze?!”).
  3. Świętuj postępy dzieci. Na przykład zdanie: „Podobało mi się, jakie piękne litery udało ci się dzisiaj napisać” może zmotywować dziecko do intensywniejszej nauki.
  4. Ustaw kolejność i nie przerywaj, dopóki ktoś nie skończy. Możesz użyć małej zabawki — mówi ten, który trzyma ją w rękach.
  5. Nie zapomnij o regularnych dyskusjach, a po tygodniu same dzieci przypomną Ci, że czas się spotkać i porozmawiać o minionym dniu.

Ten prosty wieczorny rytuał pomoże dziecku opowiedzieć o tym, co wydarzyło się w ciągu dnia, uświadomić sobie swoje uczucia i poczuć wsparcie rodziców i starszych dzieci.

Dodaj komentarz