Jak przestać martwić się pytaniem „Co powiedzą ludzie?”

Ktoś niepochlebnie skomentował twój zwyczaj spóźniania się i dodał, że z tego powodu masz problemy z pamięcią? W porządku jest martwić się o to, co myślą o nas ci, na których nam zależy. Ale jeśli trzyma cię to w ciągłym napięciu lub zmusza do dostosowania się do oczekiwań innych ludzi, czas coś zrobić. Psycholog Ellen Hendriksen doradza, jak przestać martwić się tym, co ludzie powiedzą.

Mówią, że dobre słowo leczy, a złe kaleczy. Powiedzmy, że dzisiaj usłyszałeś 99 komplementów i jedną naganę. Zgadnij, co będziesz przewijać przez głowę, próbując zasnąć?

To naturalne, że martwisz się o to, jak jesteśmy traktowani, zwłaszcza jeśli chodzi o tych, których kochamy i szanujemy. Co więcej, tendencja ta jest mocno zakorzeniona w umyśle: jeszcze kilka wieków temu wygnanie było uważane za najgorszą możliwą karę. Nasi przodkowie potrzebowali społeczeństwa przede wszystkim ze względu na przetrwanie i starali się zachować dobrą reputację.

Wróćmy jednak do naszych czasów. Dziś nasze wyżywienie i schronienie nie zależy od konkretnej grupy ludzi, ale nadal nie możemy się bez nich obejść, ponieważ potrzebujemy przynależności i wsparcia. Jednak zaryzykuj pytanie dowolnego guru samopomocy, czy warto martwić się o to, co myślą o nas inni, a prawie na pewno otrzymasz wiele wskazówek, jak przestać przejmować się opiniami innych ludzi.

Najprawdopodobniej chcesz usłyszeć konstruktywną krytykę od tych, którzy są dla ciebie ważni, ale jednocześnie wycofaj się z plotek.

I na tym polega problem: większość porad „jak przestać się martwić” brzmi tak pogardliwie i arogancko, że aż kusi, by przewrócić oczami i wykrzyknąć: „Och, to jest to!” Ponadto istnieje podejrzenie, że tacy doradcy po prostu dbają o to, co myślą o nich inni, w przeciwnym razie dlaczego mieliby temu tak gwałtownie zaprzeczać.

Poszukajmy złotego środka. Najprawdopodobniej chcesz usłyszeć konstruktywną krytykę od tych, którzy są dla ciebie ważni, ale jednocześnie odsuń się od plotek, oszczerstw i znajomości z zewnątrz. Oczywiście zazdrośni ludzie i złośliwi krytycy nigdzie nie pójdą, ale oto dziewięć sposobów na wyrzucenie ich opinii z głowy.

1. Określ, kogo naprawdę cenisz

Nasze mózgi uwielbiają przesadzać. Jeśli szepnie, że ludzie będą cię osądzać, wszyscy źle o tobie pomyślą lub ktoś zrobi zamieszanie, zadaj sobie pytanie: kto dokładnie? Zadzwoń po imieniu. Zrób listę osób, na których opinii Ci zależy. Jak widać, „każdy” został zredukowany do szefa i gadatliwej sekretarki, a to nie wszystko. Dużo łatwiej sobie z tym poradzić.

2. Posłuchaj czyj głos brzmi w Twojej głowie

Jeśli potępienie cię przeraża, nawet jeśli niczego takiego się nie spodziewasz, pomyśl o tym, kto nauczył cię bać. Jako dziecko często słyszałeś niespokojne „Co powiedzą sąsiedzi?” lub „Lepiej tego nie robić, przyjaciele nie zrozumieją”? Być może pragnienie zadowolenia wszystkich zostało przekazane od starszych.

Ale dobrą wiadomością jest to, że każdego wyuczonego szkodliwego przekonania można się oduczyć. Z czasem i praktyką będziesz w stanie zastąpić „Co powiedzą sąsiedzi” na „Inni są tak zajęci sobą, że nie mają czasu na myślenie o mnie” lub „Większości ludzi nie obchodzi, co się tutaj dzieje” lub „Tylko kilka osób jest tak zainteresowanych cudzym życiem, że poświęca je na plotki”.

3. Nie poddawaj się odruchowi obronnemu

Jeśli wewnętrzny głos uporczywie nakazuje: „Broń się!”, sugerując, że jest to jedyny sposób, aby odpowiedzieć na jakąkolwiek krytykę, zrób coś niezwykłego: zatrzymaj się i posłuchaj. Jeśli natychmiast wzniesiemy mur obronny, wszystko się od niego odbija: zarówno wyrzuty i roszczenia, jak i praktyczne uwagi i przydatne rady. Uchwyć każde słowo, a potem zdecyduj, czy potraktować je poważnie.

4. Zwróć uwagę na kształt

Doceń tych, którzy poświęcają czas na wygłaszanie konstruktywnych komentarzy w uprzejmy i taktowny sposób. Powiedzmy, że ktoś uważnie krytykuje twoją pracę lub czyn, ale nie ciebie, albo osłabia krytykę pochwałami — słuchaj uważnie, nawet jeśli nie skorzystasz z porady.

Ale jeśli rozmówca staje się osobisty lub wypowiada wątpliwe komplementy w duchu „Cóż, przynajmniej próbowałeś”, możesz zignorować jego opinię. Jeśli ktoś nie uważa za konieczne choćby niewielkiego złagodzenia roszczeń, niech zachowa je dla siebie.

5. To, że ludzie cię osądzają, nie oznacza, że ​​mają rację.

Należy pamiętać, że prywatna opinia nie jest ostateczną prawdą. Nie musisz zgadzać się z przeciwnikami. Jeśli jednak nadal masz niejasne wrażenie, że mają rację, skorzystaj z poniższych rad.

6. Zachowaj spokój, a przynajmniej zachowaj kamienną twarz.

Nawet jeśli „z uszu wydobywa się para”, istnieją dwa powody, by nie rzucać się do kontrataku. Poprzez swoje właściwe zachowanie osiągasz dwie rzeczy. Po pierwsze, z zewnątrz wydaje się, że chamstwa i chamstwa cię nie dotyczą — taki powściągliwość zrobi wrażenie na każdym przypadkowym świadku. Po drugie, jest to powód do dumy: nie zniżyłeś się do poziomu sprawcy.

7. Zastanów się, jak sobie radzić z tym, co może się wydarzyć.

Nasz mózg często zawiesza się w najgorszym przypadku: „Jeśli się spóźnię, wszyscy mnie znienawidzą”, „Na pewno wszystko zepsuję, a oni mnie zbesztają”. Jeśli wyobraźnia ciągle wymyka się różnego rodzaju katastrofom, zastanów się, co zrobić, jeśli koszmar się spełni. Do kogo zadzwonić? Co robić? Jak wszystko naprawić? Kiedy upewnisz się, że poradzisz sobie w każdej, nawet najtrudniejszej sytuacji, najgorszy i najbardziej nieprawdopodobny scenariusz nie jest już taki przerażający.

8. Pamiętaj, że stosunek do ciebie może się zmienić.

Ludzie są kapryśni, a dzisiejszy przeciwnik może być jutrzejszym sojusznikiem. Pamiętaj, jak zmieniają się wyniki głosowania z wyborów na wybory. Jak pojawiają się i znikają trendy w modzie. Jedyną stałą jest zmiana. Twoja firma polega na trzymaniu się swoich poglądów, a opinie innych ludzi mogą zmieniać się tak bardzo, jak chcesz. Nadejdzie dzień, kiedy będziesz na koniu.

9. Rzuć wyzwanie swoim przekonaniom

Ci, którzy zbytnio martwią się opiniami innych ludzi, dźwigają ciężar perfekcjonizmu. Często wydaje im się, że tylko ci, którzy są doskonali pod każdym względem, są chronieni przed nieuniknioną krytyką. Oto jak pozbyć się tego przekonania: celowo popełnij kilka błędów i zobacz, co się stanie. Wyślij e-mail z celową literówką, stwórz niezręczną pauzę w rozmowie, zapytaj sprzedawcę w sklepie ze sprzętem, w którym ma krem ​​przeciwsłoneczny. W ten sposób wiesz, co się dzieje, gdy popełnisz błąd: nic.

Jesteś swoim najsurowszym krytykiem. To ma sens, ponieważ dotyczy twojego życia. Ale każda osoba na planecie jest również bardzo zainteresowana własnym życiem, co oznacza, że ​​nikt nie ma na twoim punkcie obsesji. Więc zrelaksuj się: krytyka się zdarza, ale traktuj to jak sprzedaż domu: zgarnij wszystko, co rzadkie i cenne, a resztę, jak chcą.


O autorze: Ellen Hendriksen jest psychologiem klinicznym, specjalistą od zaburzeń lękowych i autorką How to Be Yourself: Calm Your Inner Critic.

Dodaj komentarz