Jak Tel Awiw stał się stolicą wegan

W żydowskie święto Sukot – upamiętnienie 40-letniej wędrówki Izraelitów po pustyni – wielu mieszkańców Ziemi Obiecanej wyjeżdża w podróż po kraju. Urlopowicze zajmują tereny przybrzeżne i parki miejskie, aby urządzać piknik i grillować. Ale w parku Leumi, który jest ogromnym zielonym obszarem na obrzeżach Tel Awiwu, rozwinęła się nowa tradycja. Tysiące etyków i po prostu ciekawskich ludzi zgromadziło się na Festiwalu Wegańskim, w przeciwieństwie do unoszącego się zapachu zwęglonego mięsa.

Festiwal Wegański odbył się po raz pierwszy w 2014 roku i zgromadził około 15000 uczestników. Z roku na rok do akcji dołącza coraz więcej osób, które chcą przejść na dietę roślinną. Współorganizator festiwalu Omri Paz twierdzi, że w . Z populacją około 8 milionów ludzi, 5 procent uważa się za wegetarian. A ten trend rośnie głównie dzięki propagandzie za pośrednictwem mediów społecznościowych.

„W naszym kraju media przywiązują dużą wagę do historii o tym, co dzieje się na fermach drobiu, co jedzą ludzie i jakie są konsekwencje spożywania jajek i produktów mlecznych” – mówi Paz.

Wegetarianizm nie zawsze był popularny wśród Izraelczyków, ale sytuacja zaczęła się zmieniać, gdy na lokalnym kanale pojawił się reportaż na ten temat. Następnie minister rolnictwa Izraela polecił wyposażyć wszystkie rzeźnie w kamery monitorujące, aby zapobiec próbom maltretowania zwierząt. Raport zainspirował lokalne gwiazdy i osoby publiczne do przyjęcia diety i stylu życia bez przemocy.

Wegetarianizm rośnie również w armii izraelskiej, co jest obowiązkiem zarówno chłopców, jak i dziewcząt. , a menu w stołówkach wojskowych zostały dostosowane tak, aby oferować opcje bez mięsa i mleka. Izraelska armia ogłosiła niedawno, że specjalne wegańskie racje żywnościowe składające się z suszonych owoców, pieczonej ciecierzycy, orzeszków ziemnych i fasoli zostaną stworzone dla żołnierzy z ograniczonym dostępem do świeżo przygotowanej żywności. Wegańskim żołnierzom zapewniamy buty i berety szyte bez skóry naturalnej.

Od wieków kuchnia roślinna zdominowała kraje śródziemnomorskie. Małe jadłodajnie w Izraelu zawsze oferowały gościom hummus, tahini i falafel. Istnieje nawet hebrajskie słowo, które oznacza „zbierać hummus pita”. Dziś, spacerując ulicami Tel Awiwu, na setkach lokalnych kawiarni można zobaczyć napis „Przyjazny dla wegan”. Autorem została sieć restauracji Domino's Pizza – jeden ze sponsorów Festiwalu Wegańskiego. Ten produkt stał się tak popularny, że zakupiono na niego patent w wielu krajach, w tym w Indiach.

Zainteresowanie wegetariańskim jedzeniem wzrosło tak bardzo, że dla mieszkańców i przyjezdnych zorganizowano wycieczki, które opowiadają o tym, jak smaczne i zdrowe są pokarmy roślinne. Jedną z takich popularnych wycieczek jest Delicious Israel. Założyciel, amerykański emigrant Indal Baum, zabiera turystów do wegańskich knajpek, aby wprowadzić słynne lokalne potrawy – świeżą sałatkę w stylu tapas, tapenadę z surowych buraków z miętą i oliwą z oliwek, korzenną fasolę marokańską i rozdrobnioną kapustę. Hummus to pozycja obowiązkowa na liście must-see, gdzie smakosze rozkoszują się grubą warstwą aksamitnego hummusu i świeżego tahini jako bazy każdego dania. Opcje dekoracji obejmują świeżą cebulę z sokiem z cytryny i oliwą z oliwek, ciepłą ciecierzycę, drobno posiekaną natkę pietruszki lub dużą porcję pikantnej pasty pieprzowej.

„Wszystko w tym kraju jest świeże i odpowiednie dla wegan. Na stole może być 30 rodzajów sałatek i nie ma ochoty zamawiać mięsa. Nie ma tu problemów z produktami prosto z pól uprawnych… sytuacja jest nawet lepsza niż w Stanach Zjednoczonych” – powiedział Baum.

Dodaj komentarz