„Skąd mam wiedzieć, czy jestem normalny?”

Jaka jest norma i gdzie jest granica, poza którą ktoś staje się „nienormalny”? Dlaczego ludzie mają skłonność do stygmatyzacji siebie i innych? Psychoanalityczka Hilary Handel o normalności, toksycznym wstydzie i samoakceptacji.

Morticia Addams z serii o piekielnej rodzinie powiedziała: „Norma jest iluzją. To, co normalne u pająka, to chaos u muchy”.

Niemal każdy z nas przynajmniej raz w życiu zadawał sobie pytanie: „Czy jestem normalny?” Terapeuta lub psychiatra może odpowiedzieć, pytając, jaki powód lub sytuacja życiowa sprawia, że ​​wątpimy w siebie. Wiele osób z powodu błędów rodzicielskich lub pedagogicznych oraz traum w dzieciństwie żyje przez wiele lat z robakiem wątpliwości, że reszta jest w porządku, ale tak nie jest…

Gdzie jest ta norma i jak przestać podejrzewać siebie o nienormalność? Psychoanalityczka Hilary Handel opowiada historię klienta.

Alex, 24-letni programista, zadał nieoczekiwane pytanie podczas zwykłej sesji. Przychodził na psychoterapię od kilku miesięcy, ale to był pierwszy raz, kiedy o to zapytał.

– Czy jestem normalny?

Dlaczego teraz o to pytasz? Hilary stwierdziła. Wcześniej rozmawiali o nowym związku Alexa io tym, jak dobrze się czuł, stając się bardziej poważnym.

„Cóż, po prostu zastanawiam się, czy to normalne, że czuję się tak niespokojny.

– Co to jest „normalne”? — zapytała Hilary.

Co to jest „normalne”?

Według słowników oznacza to „odpowiadające standardowi, zwyczajnemu, typowemu, przeciętnemu lub oczekiwanemu i bez odchyleń”.

Ale jak zastosować ten termin w odniesieniu do całej ludzkości? Większość z nas stara się żyć zgodnie ze standardami społecznymi, bardziej swobodnie wyrażając swoje prawdziwe ja. Każdy ma swoje dziwactwa i specyficzne preferencje, jesteśmy nieskończenie złożonymi i wysoce niedoskonałymi unikalnymi kreacjami. Nasze miliardy komórek nerwowych są zaprogramowane przez genetykę i doświadczenie życiowe.

Jednak czasami kwestionujemy naszą własną normalność. Czemu? Wynika to z nieodłącznego strachu przed odrzuceniem i odłączeniem, wyjaśnia dr Handel. Myśląc o tym, właściwie zadajemy sobie pytania: „Czy będę do nich pasować?”, „Czy mogę być kochany?”, „Czy muszę ukrywać swoje rysy, aby zostać zaakceptowanym?”.

Dr Handel podejrzewał, że nagłe pytanie klienta było związane z jego nowym związkiem. Chodzi o to, że miłość czyni nas podatnymi na odrzucenie. Naturalnie stajemy się bardziej wrażliwi i czujni, boimy się ujawnić jedną z naszych cech.

Lęk jest częścią bycia człowiekiem. To frustrujące, ale możemy nauczyć się uspokajać

Czy obwiniasz się za niepokój? — zapytała Hilary.

- Tak.

Jak myślisz, co ona o tobie mówi?

– Co za wada mam!

– Alex, kto nauczył cię osądzać siebie za to, co czujesz lub jak cierpisz? Skąd dowiedziałeś się, że lęk czyni cię gorszym? Bo zdecydowanie nie jest!

– Myślę, że mam wadę, bo jako dziecko trafiłam do psychiatry…

– Oto jest! wykrzyknęła Hilary.

Gdyby tylko młodemu Alexowi powiedziano, że lęk jest częścią bycia człowiekiem… Że to nieprzyjemne, ale możemy nauczyć się uspokajać. Ta umiejętność jest w rzeczywistości bardzo potrzebna i cenna w życiu. Gdyby tylko powiedziano mu, że byłby dumny z opanowania tej umiejętności, że stanie się naprawdę fajnym facetem, o krok przed wieloma ludźmi, którzy nie nauczyli się jeszcze uspokajać, ale też naprawdę tego potrzebują…

Teraz dorosła Alex wie, że jeśli przyjaciel zareaguje na jego niepokój, może o tym porozmawiać i dowiedzieć się, co powoduje jej problem. Może po prostu nie jest jego osobą, a może znajdą wspólne rozwiązanie. W każdym razie porozmawiamy o nich obu, a nie tylko o nim.

Normalność i wstyd

Przez lata niepokój Alexa potęgował wstyd, jaki odczuwał, że jest „wadliwy”. Wstyd często wynika z naszych myśli, że jesteśmy nienormalni lub różni od reszty. A to nie jest zdrowe uczucie, które gwarantuje, że nie będziemy zachowywać się niewłaściwie. To trujący, toksyczny wstyd, który sprawia, że ​​czujesz się samotny.

Żadna osoba nie zasługuje na złe traktowanie po prostu za to, kim jest, chyba że celowo krzywdzi lub niszczy innych. Większość po prostu chce, aby inni zaakceptowali nasze prawdziwe ja i pokochali nas za to, mówi dr Handel. Co jeśli całkowicie odpuścimy osądzanie i przyjmiemy złożoność istoty ludzkiej?

Hilary Handel oferuje trochę ćwiczeń. Wystarczy zadać sobie kilka pytań.

Samopotępienie

  • Jak myślisz, co jest w Tobie nienormalne? Co ukrywasz przed innymi? Szukaj głęboko i uczciwie.
  • Jak myślisz, co się stanie, jeśli ktoś dowie się o tych cechach lub cechach Ciebie?
  • Skąd wziąłeś to przekonanie? Czy opiera się na przeszłych doświadczeniach?
  • Co byś pomyślał, gdybyś wiedział, że ktoś inny ma ten sam sekret?
  • Czy istnieje inny, bardziej zrozumiały sposób, w jaki możesz ujawnić swój sekret?
  • Jak to jest zadawać sobie te pytania?

Potępienie innych

  • Co oceniasz u innych?
  • Dlaczego to potępiasz?
  • Gdybyś nie oceniał innych w ten sposób, z jakimi emocjami musiałbyś się zmierzyć? Wypisz wszystko, co przychodzi ci do głowy: strach, poczucie winy, smutek, złość lub inne uczucia.
  • Jak to jest o tym myśleć?

Być może odpowiedzi na te pytania pomogą ci zrozumieć, co myślisz o sobie lub innych. Kiedy nie akceptujemy pewnych cech naszej osobowości, wpływa to na nasze relacje z innymi. Dlatego czasami warto zakwestionować głos wewnętrznego krytyka i przypomnieć sobie, że my, podobnie jak wszyscy wokół nas, jesteśmy tylko ludźmi i każdy jest na swój sposób wyjątkowy.


O autorze: Hilary Jacobs Handel jest psychoanalitykiem i autorką Not Necessarily Depression. Jak trójkąt zmian pomaga ci usłyszeć swoje ciało, otworzyć emocje i ponownie połączyć się z twoim prawdziwym ja.

Dodaj komentarz