Świeże czy mrożone? Które warzywa są rzeczywiście zdrowsze

Dietetycy dają dość nieoczekiwaną odpowiedź na to pytanie.

„Cały czas mówi się nam, że musimy wykluczyć coś z diety, wykluczyć to, namawiają nas do wypróbowania różnych diet – od wegańskiej po keto, ale to wszystko są skrajności” – mówi Jessica Sepel, australijska dietetyk. Uważa za swój obowiązek obalenie mitów, które marketerzy aktywnie promują wśród mas.

Na przykład mrożone warzywa. Zachęcamy do jedzenia tylko świeżego i kupowania „zamrożonych”, gdy nie ma innego wyjścia. Czasami zastrzega się, że warzywa z zamrażarki nie mają gorszych właściwości odżywczych niż świeże. A Jessica uważa, że ​​prawda jest jeszcze ciekawsza – jej zdaniem „zamrażanie” jest zdrowsze niż świeże warzywa z supermarketu.

„Warzywa są zamrażane przez zamrażanie szokowe, a po zbiorach mija bardzo niewiele czasu. Oznacza to, że zachowują wszystkie składniki odżywcze. Co więcej, jest to nawet lepsze niż kupowanie świeżych warzyw i owoców, których Bóg wie ile przywieźli do sklepu, a tam do dziś nie wiadomo, jak długo stoją na ladzie. Przecież przez cały ten czas tracą swoją wartość odżywczą – mikroelementy po prostu rozpadają się, wyparowując przez skórę – mówi dietetyk.

Jessica Sepel – za rozsądne podejście do żywienia

Ponadto Jessica odradza rezygnację z tłustych potraw na rzecz żywności o niskiej zawartości tłuszczu. Wiele niskotłuszczowych produktów spożywczych zawiera cukier lub słodziki, zagęszczacze i inne składniki, które nie są zbyt zdrowe, powiedziała.

„Lepiej jeść żywność nieprzetworzoną, całe, tłuste sery, mleko, twarożek, ryby, oliwę z oliwek” – wyjaśnia dietetyk. – A jeśli chodzi o produkty organiczne, to nie są one bardziej przydatne niż te nieorganiczne. Ich jedyną zaletą jest możliwy brak pestycydów. “

Dodatkowo Jessica apeluje, aby nie przechodzić na dietę bezwęglowodanową, ponieważ jest ona źródłem energii, błonnika, witamin. Ale węglowodany powinny być złożone, a nie rafinowane.

„Nie ma jednej uniwersalnej diety. Trzeba spróbować, znaleźć równowagę, aby dieta odpowiadała Twoim potrzebom, smakowała, nasycała energią i nie narzucała zakazu tego, co lubisz jeść „Jessica jest pewna.

Dodaj komentarz