Łowienie leszczy z łodzi na boczne wędki

O wiele wygodniej jest łowić leszcze z łodzi niż z brzegu. Dość często stosuje się w tym przypadku wędki boczne, które pozwalają łowić zarówno w wodzie bieżącej, jak i stojącej. Łowienie na nich pozwala wykorzystać wszystkie zalety łodzi dla wędkarza, a także skorzystać z niedrogiej zimowej echosondy.

Zalety prętów bocznych

Wędki boczne to zwykle wędki o krótkiej długości, które są używane do łowienia z łodzi w pionie lub prawie pionie. Materiał, z którego są wykonane, nie ma większego znaczenia, ponieważ wędka nie bierze udziału w rzutach, a hol często odbywa się po prostu za żyłkę, jak w przypadku wędkarstwa zimowego.

Jedną z głównych zalet jest to, że jest bardzo niedrogi i można go wykonać niezależnie. Tak robi większość wędkarzy. Wędki boczne wykonujemy z topowych batów do spławików, ze starych spinningów, także połamanych, z feederów. Sklepy wędkarskie również mają wiele do zaoferowania: w sprzedaży jest wiele niedrogich wędek, które można wykorzystać jako burty. Tak, a wędki zimowe często mogą być używane w tym charakterze z pewnymi ograniczeniami.

Łowienie leszczy z łodzi na boczne wędki

Drugą zaletą jest możliwość korzystania z dużej ich ilości, co zazwyczaj zwiększa szanse na pobranie. Z każdej strony łodzi wędkarz może zamontować trzy lub cztery wędki – w zależności od wielkości łodzi. Jeśli stoisz w zanęconym miejscu, to absolutnie nie pozwala się nudzić, a wędkarz zrobi tylko to, co trzeba, by wyciągnąć leszcze z wody jeden po drugim.

Ze względu na ich dużą liczbę i niewielkie rozmiary możliwe staje się wspólne łowienie ich z łodzi. Jeden wkłada kilka wędek ze swojej strony, drugi – ze swojej. A dwóch wędkarzy nie będzie sobie w żaden sposób przeszkadzać, co miałoby miejsce podczas łowienia długimi wędkami, które od czasu do czasu muszą robić szerokie wahania podczas rzucania i skoordynować je z partnerem. To świetna okazja, aby łowić ryby z przyjacielem, wprowadzić w wędkarstwo syna, a nawet żonę.

A to jest naprawdę możliwe, bo łowienie takim sprzętem nie wymaga specjalnych umiejętności, kwalifikacji wędkarza. Nie ma tu skomplikowanych kołowrotków, nie ma potrzeby wykonywania wysokiej jakości i dokładnych rzutów. Tackle, choć może się mylić, ale zdarza się to dość rzadko. A jeśli się zaplątie, zawsze istnieje możliwość zdobycia nowego i schowania go do plecaka. W końcu koszt wędki jest niewielki, rozmiar też, a to pozwala nosić ze sobą dużą ich liczbę.

Wady wędki bocznej

Pomimo zalet, takie wędki mogą mieć wady podczas łowienia leszczy. Pierwszą wadą jest to, że można łowić tylko z łodzi. Oczywiście tę metodę można stosować podczas łowienia z pomostów, wałów, barek. Ale jednocześnie wędkarz będzie bardzo mocno przywiązany do konkretnego łowiska, w którym może nie być ryb. A przy konwencjonalnych metodach łowienia z brzegu jest większy wybór.

Drugą wadą jest to, że połowy odbywają się na dość dużej głębokości. Na głębokościach mniejszych niż półtora do dwóch metrów leszcz z reguły nie stanie pod łodzią – boi się zarówno swojego cienia, jak i hałasu, który zawsze wydaje w nim rybak. W niektórych zbiornikach wodnych, na przykład w małych rzekach, nie będzie wielu miejsc, w których głębokość przekracza dwa metry. Tak, a leszcze często żerują na płyciznach, ignorując obszary głębokie.

Łowienie leszczy z łodzi na boczne wędki

Trzecią wadą jest trudność w złapaniu fali. Łódka w tym przypadku będzie się kołysać nawet na słabej fali. Jednocześnie śledzenie brania może być dość trudne ze względu na fakt, że trudno jest zapewnić stałe napięcie żyłki od sygnalizatora do haka. Ta wada jest częściowo kompensowana przez zastosowanie specjalnych konstrukcji i sygnalizatorów brań.

Ciekawe konstrukcje wędzisk bocznych i sygnalizatorów brań

Istnieje kilka konstrukcji, które sprawdziły się podczas połowu leszczy.

mały podajnik

Wędka niektórych firm pozwalająca na łowienie koszyczkiem w okresie zimowym. Dzięki dość długiej szczytówce i miękkiej akcji pozwala dobrze kompensować drgania łodzi na fali bez zrywania ciężarka. Możesz po prostu kupić tę wędkę w sklepie i od razu użyć jej jako wędki bocznej. Nie trzeba łowić koszyczkiem, ale trzeba mocno go obciążyć, żeby nie spadł, gdy łódka oscyluje od dna. Zastosowanie zestawu typu inline z bardzo długim ciężarkiem lub paternosterem z bardzo długą, około półmetrową pętlą na ciężarek feederowy pozwala łowić mini-feederem na większej fali niż przy zwykłym ślepym mocowaniu ładunku do linia.

Wędka na pokładzie z skinieniem głowy Shcherbakov

Ten system kiwania opisali bracia Shcherbakov w filmie poświęconym wędkarstwu zimowemu. Autor artykułu złapał się na takim kiwnięciu boczną wędką, przy czym pokazał się doskonale. Ukłon tego typu ułatwia przebudowę wędki pod dowolne obciążenie, jednak do łowienia musi mieć znacznie dłuższą część roboczą – co najmniej pół metra. Na fali takie skinienie powoduje rytmiczne oscylacje i kompensuje napięcie żyłki.

Branie może być postrzegane jako porażka w rytmicznych wahaniach kiwania, w tym na wznoszeniu, co jest bardzo ważne przy łowieniu leszcza – prawie zawsze przyjmuje on wznoszenie. Podczas łowienia można użyć dość słabego ciężarka, porównywalnego do ciężaru wędki spławikowej i złowić ostrożnego leszcza. Kiwnięcie jest niezwykle czułe i pokazuje najbardziej subtelny dotyk przynęty, może być również używane podczas łowienia małych ryb. Ukłon nie jest sprzedawany w sklepie i będziesz musiał zrobić to sam.

Wędka ze złamaną szczytówką

Projekt wędki systemu Alexey Statsenko został szczegółowo opisany na kanale wideo Salapin.ru. Jego konstrukcja to wędka deskowa, w której szczytówka pełniąca funkcję noska ma długość około 30-40 cm i połączona jest z częścią główną za pomocą elastycznej sprężyny. Jednocześnie skinienie kompensuje oscylacje łodzi na fali, wykonując rytmiczne ruchy. Branie jest widoczne zarówno przy wzroście, jak i podciągnięciu. Dodatkowo Alexey opisuje oryginalne mocowanie za pomocą magnesów, co jest bardzo wygodne. Wędka wykonana według systemu klaczek o dość dużym rozmiarze, co daje wiele zalet i może być wykonana przez wędkarza we własnym zakresie.

Pręt pływakowy przesuwny

Taka wędka doskonale kompensuje drgania łodzi nawet na silnej fali. Sygnalizatorem jest tutaj pływak ślizgowy, który znajduje się na powierzchni wody. Odcinek żyłki od wędki do niej zwykle po prostu zwisa, a przy wysokości fali nawet do 50 cm można bezpiecznie łowić. Przesuwany spławik na taką wędkę zwykle zabiera się na tyle długo, że można go dostrzec wśród fal – jego antenka ma długość nawet pół metra.

Jednocześnie może zarówno utrzymywać dyszę w stanie zawieszenia, jak przy zwykłym łowieniu spławikiem, jak i służyć jako sygnalizator biegu dennego z przesuwanym ciężarkiem leżącym nieruchomo na dnie. Może być również używany podczas łowienia leszczy na jig, któremu można nadać oscylacje niezależne od fal lub pozwolić mu swobodnie oscylować na falach. Możesz więc łowić inne gatunki ryb zarówno na zimowe błystki, jak i na balanser. Wadą tej wędki jest to, że nęcenie rybą jest niewygodne, ponieważ spławik często nie ma czasu na zrolowanie żyłki i zacina się w tulipanie wędki, przez co trzeba ciągnąć sprzęt po linii.

Łowienie leszczy z łodzi na boczne wędki

Kiwnięcie boczne z dzwonkiem

Prosty i skuteczny sygnalizator brań, który można wykonać z dość sztywnego bocznego ukłonu poprzez przymocowanie do niego dzwoneczków w pobliżu podstawy. Kiwnięcie głową spowoduje rytmiczne oscylacje na fali, podczas gdy dzwonek nie zadzwoni, ponieważ wszystko odbędzie się płynnie, bez szarpnięć. Podczas gryzienia zwykle występuje ostrzejszy ruch, który natychmiast powoduje dzwonienie. Wadą tej wędki jest to, że dzwonek jest zwykle mocno przymocowany do głowicy, dzięki czemu jego waga nie wpływa na jego działanie. Dlatego zabawie wędką i kołowrotkiem towarzyszyć będzie okropne dzwonienie, a lepiej ciągnąć za żyłkę.

Zimowe wędki, które mogą być używane jako płaskie

Natychmiast warto odrzucić krótkie wędki do łowienia mormyszką. Nie są zbyt wygodne jako wędka boczna, nie pozwalają na tłumienie drgań ze względu na elastyczność blanku wędki. Ich długość często prowadzi do tego, że żyłka będzie przylegać do burty łodzi, a branie nie będzie zbyt dobrze widoczne.

Bardziej odpowiednie wędki z kołowrotkiem, używane podczas łowienia na przynętę i balanser. Zwykle mają odpowiednią długość, a łowienie nimi jest znacznie wygodniejsze. Dodatkowo umieszcza się na nich tulipana w pewnej odległości od końcówki, co pozwala naprawić ukłon, usunąć go i wyregulować, a często jest dodatkowy kołowrotek, który jest używany podczas ruchu, po prostu przez nawijanie żyłki na nim, a nie na rolce.

Walcówka

Ciekawa konstrukcja wędki dennej do połowu leszczy, w której drgania łódki na fali kompensowane są przez korpus wędki wykonany z prostego kawałka drutu. Wędka z kołowrotkiem na żyłkę jest wygięta z drutu. Sztywność pręta powinna być mała, aby drut wyginał się na fali, a ładunek nie spadał. Dzwonki lub dzwonek przymocowany do drutu służą jako sygnalizator brań, a sam drut musi być mocno przymocowany do burty łodzi i stać pionowo. Wędka jest bardzo prosta i może być wykonana ręcznie.

Mocowanie prętów do łodzi

Jeden ze sposobów został już opisany – mocowanie wędek za pomocą magnesów. Metoda, choć wydaje się zawodna, doskonale nadaje się do łowienia. Używa się pary magnesów, a aby je oderwać, potrzebna jest siła co najmniej trzech kilogramów. Ryby często nie mogą nawet tego rozwinąć, nawet duże. Ponadto wędka opisana przez Aleksieja Statsenko ma konstrukcję pływającą i nawet jeśli przypadkowo się zgubi, można ją złapać i wciągnąć z powrotem do łodzi. Jeden magnes jest na wędce, drugi jest przyklejony do łodzi.

Montaż jest prosty i nie wymaga żadnych dodatkowych urządzeń, ale lepiej sprawdza się na drewnianej łodzi. Ponadto podczas gryzienia należy ostrożnie wyjąć wędkę, aby reszta nie wpadła do wody.

Łowienie leszczy z łodzi na boczne wędki

Trzecim sposobem jest użycie specjalnych łączników. Można je kupić lub zrobić samodzielnie, mieć inny wzór (nie sposób wymienić wszystkich!). Wadą takiego mocowania jest to, że zazwyczaj jest dość duże i zajmuje miejsce w łodzi. Jest to jednak najbardziej niezawodny sposób zabezpieczenia wędki bocznej, a jeśli jest ciężka i może zatonąć, jest najbardziej akceptowalny dla wędkarza.

Metody połowów

Istnieje kilka sposobów łowienia wędkami bocznymi:

  • Łowienie gruntowe (w tym feeder). Stosowany jest ciężarek, który leży nieruchomo na dnie i przytrzymuje sprzęt. Stosowany jest najczęściej przy połowach leszczy. Można użyć podajnika podłączonego do pręta, ale częściej jedzenie jest po prostu zrzucane ręcznie. Łowienie z puszki to rodzaj łowienia z dna bocznego.
  • Łowienie z zawieszonym ciężarkiem. Przypomina łowienie spławikowe, ale przy łowieniu leszczy z boku odległość od głównego obciążnika do szopy i haczyka powinna być większa niż przy łowieniu na spławik. Odbywa się to tak, że podczas wahań na fali haczyk nadal leży na dnie, nie spadając i nie płosząc ryby.
  • Łowienie Mormyszki. Wędkarz na łodzi ma mniej okazji do chybotania przyrządu niż wędkarz na lodzie ze względu na chropowatość łodzi. Dlatego stosuje się dość proste mormyszki i dość prostą szeroką grę, co wyraża się w okresowym podciąganiu mormyszki i swobodnym spadaniu. Takie łowienie odbywa się zwykle późną jesienią i pozwala na zwabienie leszcza, gdy przynęta nie jest już tak skuteczna.
  • Wędkarstwo pierścieniowe. Sposób łowienia dobrze nadaje się do połowu leszczy w nurcie. Używany jest podajnik, który jest opuszczany do wody na osobnym sznurku i ładunek, który swobodnie porusza się po tym sznurku. Ładunek można przyczepić do żyłki lub też swobodnie po niej chodzić. Na końcu żyłki znajduje się jedna lub więcej smyczy z haczykami, ciągniętymi przez prąd.

Dodaj komentarz