Jedzenie zielonej żywności uratuje świat przed katastrofą ekologiczną

Istnieje powszechne przekonanie, że kupując samochód przyjazny środowisku, ratujemy świat przed katastrofą ekologiczną. Jest w tym trochę prawdy. Ale tylko udział. Ekologii planety zagrażają nie tylko samochody, ale też… zwykła żywność. Mało kto wie, że każdego roku amerykański przemysł spożywczy uwalnia podczas produkcji około 2,8 tony dwutlenku węgla, dostarczając tradycyjnej żywności przeciętnej amerykańskiej rodzinie. I to pomimo tego, że podróże samochodem do tej samej rodziny emitują 2 tony tego samego gazu. Tak więc nawet z praktycznego punktu widzenia istnieje szybsza i tańsza opcja przyczynienia się do ratowania środowiska – przejście na dietę o minimalnej zawartości węgla.

Kompleks rolniczy świata emituje około 30% całego dwutlenku węgla. Tworzą efekt cieplarniany. To znacznie więcej niż emitują wszystkie pojazdy. Więc jeśli chodzi o to, jak zmniejszyć swój ślad węglowy dzisiaj, można śmiało powiedzieć, że to, co jesz, ma takie samo znaczenie, jak to, czym jeździsz. Za niskoemisyjną „dietą” przemawia jeszcze jeden ważny fakt: zielenie są dla nas dobre. Same produkty, które pozostawiają duży „ślad węglowy” (czerwone mięso, wieprzowina, nabiał, chemicznie przetworzone przekąski) są przeładowane tłuszczem i kaloriami. Podczas gdy „zielona” dieta powinna obejmować warzywa, owoce i produkty pełnoziarniste.

Produkcja żywności dla McDonald's uwalnia więcej dwutlenku węgla niż, jak już powiedzieliśmy, wyjeżdżanie samochodem z miasta. Aby jednak docenić skalę, trzeba zrozumieć, jak ogromny i energochłonny jest światowy przemysł spożywczy. Ponad 37% ziemi na całej planecie jest wykorzystywane pod rolnictwo, większość tego terytorium stanowiły kiedyś lasy. Wylesianie prowadzi do wzrostu zawartości węgla. Nawozy i maszyny również pozostawiają znaczny ślad węglowy, podobnie jak pojazdy morskie, które dostarczają artykuły spożywcze bezpośrednio na Twój stół. Produkcja i dostarczanie żywności wymaga średnio 7-10 razy więcej energii z paliw kopalnych niż w przypadku jej spożywania.

Najskuteczniejszym sposobem na zmniejszenie śladu węglowego Twojego menu jest spożywanie mniejszej ilości mięsa, zwłaszcza wołowiny. Hodowla zwierząt gospodarskich wymaga znacznie więcej energii niż uprawa zbóż, owoców czy warzyw. Na każdą kalorię energii zawartą w takiej żywności potrzebne są 2 kalorie energii z paliw kopalnych. W przypadku wołowiny stosunek ten może sięgać nawet 80:1. Co więcej, większość zwierząt hodowlanych w Stanach Zjednoczonych hoduje się na ogromnych ilościach zboża – 670 mln ton w 2002 roku. na przykład stwarzają dodatkowe problemy środowiskowe, w tym spływ, który prowadzi do martwych punktów na wodach przybrzeżnych, takich jak Zatoka Meksykańska. Zwierzęta hodowane na ziarnie emitują metan, gaz cieplarniany, który jest 20 razy silniejszy niż dwutlenek węgla.

W 2005 roku badanie przeprowadzone przez University of Chicago wykazało, że jeśli jedna osoba przestanie jeść mięso i przejdzie na dietę wegetariańską, może zaoszczędzić taką samą ilość dwutlenku węgla, jak gdyby zamieniła Toyotę Camry na Toyotę Prius. Oczywiste jest, że zmniejszenie ilości spożywanego czerwonego mięsa (a Amerykanie zjadają ponad 27 kg wołowiny rocznie) ma również pozytywny wpływ na zdrowie. Eksperci szacują, że zastąpienie 100 gramów wołowiny, jednego jajka, 30 gramów sera dziennie taką samą ilością owoców, warzyw i zbóż zmniejszyłoby wchłanianie tłuszczu i zwiększyło spożycie błonnika. Jednocześnie zaoszczędzono by 0,7 ha gruntów ornych, a ilość odchodów zwierzęcych zostałaby zmniejszona do 5 ton.

Ważne jest, aby zrozumieć: to, co jesz, oznacza nie mniej niż to, skąd pochodzi ta żywność. Nasza żywność pokonuje średnio od 2500 do 3000 km, aby dostać się z lądu do supermarketu, ale ta podróż stanowi tylko 4% śladu węglowego żywności. „Jedz prostsze produkty spożywcze, które zużywają mniej zasobów do produkcji, jedz więcej warzyw i owoców oraz mniej mięsa i produktów mlecznych” – mówi Keith Gigan, dietetyk i autor wkrótce opublikowanej książki Jedz zdrowo i schudnij. "To proste."

Instalowanie paneli słonecznych lub kupowanie hybrydy może być poza naszym zasięgiem, ale możemy zmienić to, co dziś trafia do naszego organizmu – a takie decyzje mają znaczenie dla zdrowia naszej planety i nas samych.

Według The Times

Dodaj komentarz