Czy kobiety wolą brody?

Dlaczego dziewczyny tak pociągają brodatych mężczyzn? Jakie głębokie mechanizmy zachodzą u kobiet na widok roślinności na twarzy potencjalnego partnera? Kilka przekonujących argumentów w obronie brody.

Czy brody znów są w modzie, czy też nigdy nie wyszły z mody? Z punktu widzenia ewolucji – drugi. W rywalizacji o kobiecą uwagę, brodaci mężczyźni startują i wygrywają.

Wiele gwiazd, od aktorów po rockowych idoli, nosi brody. Brody są wszechobecne, ale niektórzy nadal ich nie lubią. Nie wiedząc nic o człowieku, pędzą do wyciągania na jego temat wniosków, nie mając czasu lub nie chcąc dostrzec osobowości stojącej za roślinnością.

„Każdy jednak, kto jest skłonny zaakceptować takie uogólnienia i wyciąganie pochopnych wniosków jako sprawiedliwe, powinien wiedzieć, że tkwi w stereotypach” – przypomina Wendy Patrick, autorka książki How to Read People.

Sekrety męskiej atrakcyjności

Rosnąć czy nie rosnąć? Wybór, przed którym od czasu do czasu staje wielu mężczyzn. Podczas tego ważne jest, aby brali pod uwagę swój status społeczny, przyzwyczajenia, cechy życiowe, miejsce pracy, opinię żony i inne czynniki.

Broda znacząco zmienia wygląd mężczyzny, a to jest często stosowane np. w przemyśle filmowym, zmieniając za jego pomocą wygląd aktorów. Dla większości jej urok polega na tym, że jeśli jest zmęczona lub po prostu nie idzie, można się jej pozbyć w ciągu kilku minut. Ale to nie wszystko: ostatnie badania dowiodły, że kobiety uważają mężczyzn z zarostem za atrakcyjnych i dominujących zarówno społecznie, jak i fizycznie.

Brodaci mężczyźni o bardziej męskim wyglądzie byli oceniani przez uczestników jako bardziej atrakcyjni.

W badaniu University of Queensland wzięło udział 919 kobiet w wieku od 18 do 70 lat. Pokazano im zdjęcia mężczyzn z różnymi typami zarostu i poproszono o ocenę każdego z nich. Uczestnicy obejrzeli 30 zdjęć mężczyzn: każdy został najpierw sfotografowany bez brody, a następnie z zarośniętą brodą; badanym pokazywano także wyretuszowane wersje fotografii, na których twarze wyglądały mniej lub bardziej męsko. Kobiety oceniały je pod kątem postrzeganej atrakcyjności dla relacji krótko- i długoterminowych.

Jakie były wyniki? Psychologowie doszli do tego wniosku, im więcej włosów na twarzy, tym bardziej atrakcyjni są mężczyźni. Brodaci mężczyźni o bardziej męskim wyglądzie byli oceniani jako bardziej atrakcyjni, zwłaszcza w przypadku długotrwałych związków.

Brodaty i bezczelny

Badacze doszli do wniosku, że bardziej męską twarz traktujemy jako znak, że dana osoba zajmuje dominującą pozycję w społeczeństwie i ma siłę fizyczną. Zarost podkreśla męskie cechy, maskując mniej atrakcyjne miejsca.

Autorzy projektu potwierdzili związek między męskimi rysami twarzy a siłą fizyczną, zdolnościami bojowymi i wysoką pozycją społeczną. Ich zdaniem, patrząc na męską twarz, kobiety wyciągają wnioski na temat siły i zdrowia mężczyzny, co z kolei może wpływać na ich preferencje małżeńskie.

Okazuje się, że zapuszczając brodę, mężczyzna może wzmocnić własną męskość? Na to wygląda. Badania pokazują, że brodaci sami czują się bardziej męsko i produkują więcej testosteronu w surowicy, co z kolei zwiększa poziom dominacji społecznej.

Nie wszystkie kobiety lubią brody

Jednocześnie nie wszystkie kobiety biorące udział w projekcie lubiły twarze z roślinnością: w szczególności niektóre bały się obecności pasożytów we włosach lub na skórze mężczyzn. Niektórzy postrzegają nieogolone twarze jako znak, że mężczyzna nie podąża za swoim wyglądem.

Jednak zależność nie działa w odwrotnym kierunku – kobiety o wysokim poziomie niechęci do patogenów częściej preferowały brodatych mężczyzn, co może świadczyć o tym, że uważają zarost na twarzy za oznakę dobrego zdrowia.

Samotne kobiety z ambicjami reprodukcyjnymi częściej preferowały gładko ogolone męskie twarze.

Autorzy projektu stwierdzili również, że kobiety o „wielkich ambicjach reprodukcyjnych” niekoniecznie preferowały brodatych mężczyzn. Kiedy jednak naukowcy wzięli pod uwagę stan cywilny uczestniczek projektu, okazało się, że generalnie zarówno samotne, jak i mężatki, które chciały urodzić, uważały brodate kobiety za bardziej atrakcyjne niż te, które nie marzyły o macierzyństwie.

Samotne kobiety z ambicjami rozrodczymi częściej preferowały gładko ogolone męskie twarze, podczas gdy zamężne kobiety wykazywały wobec nich negatywny stosunek.

Oczywiście percepcja wyglądu przedstawicieli płci przeciwnej to kwestia gustu, który kształtuje się pod wpływem tak wielu czynników. Wydaje się jednak, że naukowcy po raz kolejny udowodnili, że w dużej mierze kierujemy się naturą i mechanizmami ustanowionymi setki, jeśli nie tysiące pokoleń temu. A teraz, przeglądając chociażby filmy z Seanem Connerym, można wreszcie zrozumieć, dlaczego gładko ogolony Bond wydaje się mniej atrakcyjny niż postaci grane przez wiele lat później aktora ze szlachetną i zadbaną brodą.


O autorze: Wendy Patrick jest prawnikiem procesowym, naukowcem sądowym i autorką książki Jak czytać ludzi.

Dodaj komentarz