Dmitrij Malikov przeprowadził „Lekcję muzyki” w Wołgogradzie

Dmitry Malikov przeprowadził „Lekcję muzyki” w Wołgogradzie

Lekcja muzyki, która obejmowała koncert charytatywny, odbyła się w Operze Carycyna. Uczęszczały do ​​niego dzieci ze szkół muzycznych w Wołgogradzie. Aby dostać się do klasy mistrzowskiej z Dmitrijem Malikovem i zagrać z nim na koncercie, uczestnicy przeszli poważną selekcję. Jury wybrało chór dziecięcego teatru „Sady Si-Mi-Re-Mi-Do” dziecięcej szkoły muzycznej nr 5 w Wołgogradzie; trio uczniów z Centralnej Szkoły Artystycznej VGIIK; duet fortepianowy studentów Wołgogradzkiego Konserwatorium im. PA Sieriebriakowej Nikity Melikhovej i Anny Lichotnikowej; uczniowie Dziecięcej Szkoły Muzycznej nr 13 Rusłana Chochlaczowa i Szkoły Muzycznej nr 2 Nikołaja Zemlianskiego.

Główną ideą projektu, według Dmitrija Malikova, jest transfer wiedzy od mistrza do przyszłych gwiazd. Przed koncertem każdy uczestnik miał upragnione 10 minut z mistrzem.

„Nikita i ja graliśmy z Dmitrijem Malikovem w„ sześciu rękach ”słynnego„ Lotu trzmiela ”Nikołaja Rimskiego-Korsakowa”, młoda pianistka Anna Likhotnikova podzieliła się z dniem Kobiety. – Na scenie z Dmitrijem było bardzo wygodnie, nadal nie mogę uwierzyć, że mieliśmy taką szansę.

Dmitrij Malikov z przyjemnością robił zdjęcia ze swoimi uczniami

Podczas koncertu Dmitrij Malikov udzielił porad, jak motywować dzieci do nauki muzyki:

– To ważne, żeby dzieci grały w muzykę, bo muzyka zmienia i rozwija ludzi.

– Nie pozwól swoim dzieciom się rozleniwić. Niech grają trochę każdego dnia. Kiedy mój ojciec wyjeżdżał w trasę, przypinał sobie pasek do fortepianu, żebym pamiętała o karze za nieposłuszeństwo. Zrzuciłem ten pas przy fortepianie i właściwie nie próbowałem się uczyć. Wracając do domu, tata już o wszystkim zapomniał. Wybierając się w kolejną trasę, ponownie zostawił pas w tym samym miejscu. Znowu to zrzuciłem. Wszystko wyszło na jaw dopiero wtedy, gdy tata nie miał w co przepasać spodni.

– Zwróć uwagę na podejście do nauczania dzieci, nauczyciela, do którego posyłasz swoje dziecko. Powinien być osobą dość dyplomatyczną, taktowną, aby nie zniechęcić dziecka do muzykowania.

– Daj dzieciom możliwość wyboru kierunku muzycznego, w którym będą się rozwijać. Powinni lubić to, co robią.

– Kiedy dzieci są bardzo małe, graj w domu piękne piosenki, aby muzyka była przyjemnym domowym tłem.

– Zabierz dziecko na koncerty i warsztaty muzyczne, aby muzycy mogli zadziwić go swoimi umiejętnościami. Był jeden taki koncert w moim życiu w 1986 roku. Miałem wtedy 16 lat. Do Moskwy przyjechał wybitny pianista Vladimir Horowitz. Udało mi się dotrzeć na próbę i koncert. Potem zupełnie inaczej spojrzałem na to, co robię.

Dodaj komentarz