Zrób to sam dla wędkarzy

Każdy rybak zawsze robił coś sam. Pomimo tego, że w specjalnym sklepie można kupić dowolny zestaw sprzętu, akcesoria, przynęty, a to, czego nie ma, można znaleźć w Internecie i zamówić, domowe produkty wędkarskie są zawsze aktualne. I często nie chodzi nawet o to, że taniej jest zrobić niż kupić. O wiele przyjemniej jest używać rzeczy, nawet jeśli nie bardzo wysokiej jakości, ale przez ciebie osobiście.

Domowe produkty do wędkowania: czym są i jakie są ich cechy

Oczywiście samodzielne tworzenie sprzętu wędkarskiego nie zawsze jest uzasadnione. Faktem jest, że przemysł, zwłaszcza w Europie, Ameryce i Chinach, od dawna zajmuje się produkcją wysokiej jakości wędek, linek i innych produktów. Jest mało prawdopodobne, aby ktokolwiek pomyślał dzisiaj o wykonaniu blanku spinningowego ręcznie lub kołowrotku spinningowym w fabryce. Jednak wiele osób jest zaangażowanych w montaż, przeróbki gotowych wędek, produkcję uchwytów, uchwytów kołowrotków i akcesoriów. Tak się złożyło, że głównym polem działania domowego rybaka nie jest produkcja sprzętu i akcesoriów od podstaw, ale przeróbka gotowych próbek fabrycznych. Z punktu widzenia czasu, pieniędzy, wysiłku takie podejście jest bardziej uzasadnione.

Ale tworzenie czegoś od zera jest dość powszechne. Jednocześnie aktywnie wykorzystuje się również masowo produkowane półprodukty - haczyki, krętliki, pierścienie itp. Na przykład przy produkcji przyrządu wędkarz biegły w lutowaniu może sporo zaoszczędzić. Możesz zrobić je nie tylko z ołowiu, ale także z wolframu. Na wyprzedaży można za niewielką cenę kupić osobno wolframowe korpusy i haczyki, a następnie je przylutować, nie wspominając już o lutowaniu prostych przynęt ołowianych.

Domowe produkty mogą bezpośrednio wpływać na sprzęt wędkarski lub akcesoria pomocnicze, zapewniając wygodę i komfort. Często można zobaczyć nawet w arsenale wytrawnych podstawek pod karmniki, które wykonuje się samodzielnie, odważników i markerów, zagięć i smyczy, smyczy wykonanych samodzielnie.

Ponadto wiele biegów wymaga początkowo dodatkowego dopracowania przez wędkarza. Przykładowo, wyprodukowany materiał przyponowy pozwala na wykonywanie ciężarków do połowu szczupaków o dowolnej długości i dobrej jakości. Większość narzędzi połowowych można wykonać niezależnie do zimowego połowu okoni, płoci i innych rodzajów ryb.

Akcesoria pomocnicze do wędkowania, które nie są bezpośrednio łowione, ale wykorzystywane w procesie, są bardzo różnorodne. Oto domowe siedziska, podstawki, składane piece opalane drewnem do ogrzania namiotu w chłodne dni czy całe układy wydechowe pozwalające na spalanie gazu przez kilka dni, sanki, czerpaki, ratownicy, dulki do łodzi, wiosła, mocowania do echosondy, ziewniki, ekstraktory, klatki i wiele, wiele innych rzeczy. Można je kupować i modyfikować lub tworzyć od podstaw.

Zrób to sam dla wędkarzy

materiały do ​​majsterkowania

Tak się złożyło, że większość materiałów używanych do domowych wyrobów to odpady domowe, budowlane lub przemysłowe, czasem materiały naturalne. Wynika to z ich dostępności, bezpłatnej oraz z faktu, że można je łatwo uzyskać. Tak czy inaczej, nadal musisz kupić niektóre materiały za pieniądze. Możesz to zrobić w specjalnych sklepach dla domowych rybaków oraz w zwykłych sklepach ze sprzętem i wędkarstwem. Jeśli te pierwsze znajdują się tylko w dużych miastach, to sklep z artykułami żelaznymi i zwykłymi wędkami można znaleźć prawie wszędzie.

Niektórzy majsterkowicze. Przykłady i produkcja

Poniżej opisano kilka domowych produktów do wędkowania wraz z procesem produkcyjnym. Nie jest to bynajmniej obowiązkowy poradnik. Wszystko można zmienić lub zrobić inaczej, bo to jest proces twórczy i każdy robi to tak, jak mu wygodniej lub lepiej.

Stojak na podajnik

Często w sprzedaży można zobaczyć stojak na podajnik, wędkę spławikową z szerokim blatem. Jest to wygodne, pozwala przesunąć wędkę w lewo lub w prawo, ponieważ będzie to wygodne dla wędkarza. Jednak cena takich podstawek jest dość wysoka, aw wielu prowincjonalnych sklepach po prostu ich nie ma. To nie ma znaczenia, możesz zrobić wszystko sam.

Będziemy potrzebować:

  • Fabryczny składany stojak na wędkę z wąską lotką;
  • Kawałek drutu o średnicy 3 mm ze stali ocynkowanej;
  • Wkręt samogwintujący ze stali ocynkowanej o długości 50 mm i podkładka pod nim;
  • Kawałek rurki z zakraplacza medycznego;
  • Nici i klej.

Proces produkcji:

  1. Kawałek drutu jest odcinany o długości około 60-70 cm;
  2. Pośrodku wykonana jest mała pętla o takim rozmiarze, że pasuje do niej śruba samogwintująca z małą szczeliną. Wskazane jest skręcenie drutu w pobliżu pętli o jeden lub dwa obroty, aby ramiona pętli były mniej więcej na tym samym poziomie, a sam nieco wystawał z drutu.
  3. Reszta drutu jest wygięta w kształcie łuku o wymaganej szerokości, a końcówki są wygięte wewnątrz łuku, tak aby patrzyły na siebie. Długość zagięcia wynosi 2-3 cm.
  4. Z gotowego plastikowego stojaka odkręć górną część za pomocą plastikowej ulotki. Rogi są cięte w taki sposób, że u góry pozostaje płaska, równa powierzchnia pod kątem prostym do osi stojaka.
  5. Wygięty drut przykręca się do miejsca za pomocą wkrętu samogwintującego, umieszczając pod nim podkładkę. Wcześniej wskazane jest wykonanie wiertłem otworu o średnicy 1-2 mm w plastiku, aby wkręt samogwintujący szedł równomiernie. Takie mocowanie jest wystarczająco mocne, jeśli śruba samogwintująca jest mocno i dobrze dokręcona. Wskazane jest, aby go następnie odkręcić i przykręcić klejem, aby się nie poluzował.
  6. Rurkę medyczną z zakraplacza umieszcza się na końcach łuku drutu, tak aby lekko zwisała wzdłuż łuku. W razie potrzeby możesz rozgrzać rurkę, wtedy jej końcówki rozszerzą się i łatwiej będzie ją założyć, nawiń nić na drut. Rurkę nakłada się na klej, owija nitką na wierzchu, a także smaruje klejem. Stojak jest gotowy.

Taki stojak jest dość prosty w wykonaniu, można go zdemontować i łatwo umieścić w tubie na wędki, jest miękki w kontakcie z wędką i nie uszkodzi nawet wydrążonego bata z włókna węglowego, przy odpowiednim zwisie tuby, pręt będzie leżał na nim bezpiecznie w dowolnym miejscu. Jeśli tak się nie stanie, możesz spróbować skrócić lub wydłużyć rurkę lub lekko wygiąć zagięcia drutu do dołu, nie zmieniając reszty stojaka.

Drewniany pręt

Wielu wędkarzy wychodząc na łono natury nie zabiera ze sobą wędki, a jedynie sprzęt do niej. W końcu możesz zrobić wędkę bezpośrednio w miejscu łowienia. W dziczy stosunkowo łatwo jest znaleźć młode pędy brzozy, jarzębiny, leszczyny, gdzie można łatwo wyciąć bicz o odpowiedniej wielkości. Jeśli wstydzisz się tego, że szkodzi to naturze, możesz wybrać odpowiednią magistralę dla linii energetycznych – tam i tak te rośliny zostaną zniszczone zgodnie z zasadami eksploatacji sieci elektrycznych.

Im mniej sęków na drzewie, im prostsze i cieńsze, tym lepiej. Najlepsze wędki, które pozwalają łowić nawet duże ryby na głuchy zestaw spławikowy, wykonane są z brzozy, trochę gorzej – z jarzębiny. Leszczyna jest również dobra, ale jest mniej powszechna.

Jeśli łowisz przez 2-3 dni, nie ma potrzeby czyszczenia wędki z kory. Wystarczy wyciąć drzewo w pobliżu kolby poniżej, odciąć sęki i ostrożnie oczyścić je nożem, aby żyłka nie przylegała do nich, odciąć cienki wierzchołek. Blat powinien mieć grubość około 4-5 mm, nie więcej i nie mniej. Zbyt cienki jest zwykle delikatny, a gruby nie zamortyzuje podczas szarpania ryby. Żyłkę mocuje się po prostu przywiązując ją do końca wędki. W razie potrzeby możesz wykonać małe nacięcie nożem, aby pętla się do niego przyczepiła, ale zwykle nie jest to wymagane.

Jeśli wędka ma być stale używana podczas przebywania w pobliżu zbiornika, musi być oczyszczona z kory i wysuszona. Do długotrwałego użytkowania bicze najlepiej przygotować wcześniej, jesienią, kiedy drewno jest najgęstsze. Bicze są kolczaste i przymocowane do suszenia w chłodnym, suchym miejscu. Jednocześnie muszą być zamocowane w linii prostej wzdłuż konstrukcji budynku. Do tego wygodnie jest używać gwoździ. Są wbijane w sufit, ścianę, drewnianą belkę, wyginane i wsuwany pod nie pręt, wyginając je nieco młotkiem, aby mocno się trzymały. Bardzo ważne jest, aby znajdowały się wzdłuż jednej linii prostej, co pół metra. Zwykle wędkę pozostawia się tak do wiosny, kiedy zaczyna się sezon wędkarski. Podczas suszenia pręt należy poluzować dwa lub trzy razy, lekko obrócić i ponownie wygiąć gwoździe młotkiem.

Wysuszony w ten sposób pręt jest czyszczony papierem ściernym i malowany ciemną farbą. Będzie znacznie lżejszy niż surowy i będzie dla nich przyjemniejszy do złapania. W razie potrzeby można na nim zainstalować pierścienie i cewkę. Czasami jest to konieczne, gdy drapieżnik zostanie złapany na żywą przynętę spławikiem lub gdy taka wędka jest używana podczas łowienia na torze z łodzi.

Główną wadą tej wędki jest to, że nie jest składana, nie będzie można jej zabrać ze sobą do miasta lub nad inny akwen, niezbyt wygodne jest wykonywanie przejść wzdłuż zarośniętego brzegu długim batem Twoja ręka. Jego masa, nawet po wysuszeniu, będzie znacznie większa niż wysokiej jakości wędka z włókna węglowego. Ale jeśli chcesz łowić na domowej roboty sprzęt, tak jak robili to nasi dziadkowie od niepamiętnych czasów, dobrym rozwiązaniem jest przypomnienie sobie, jak sami łowiliśmy we wczesnym dzieciństwie.

Zrób to sam dla wędkarzy

Podajniki do podajnika

Wiele osób wie, że karmnik można zrobić z plastikowej butelki i ołowianego ciężarka wyważającego. Od nazwiska wynalazcy nazywane są „chebaryukovki”. Dziś w sprzedaży można znaleźć gotowy pusty ładunek. Jest to o wiele lepsze niż wzięcie ciężaru opony do wyważania. Zakupiony ciężarek posiada przeliczoną co do grama masę, gotowe kółko do mocowania żyłki oraz rogi, które można włożyć w plastikową płytkę i przynitować.

Należy wykonać tylko część z tworzywa sztucznego. Do tego nadają się dowolne plastikowe butelki, ale lepiej jest wziąć ciemne. Wycina się z niego środkową cylindryczną część, a następnie płytkę, którą następnie wyprostowuje się nad kuchenką gazową za pomocą dwóch szczypiec. Arkusz plastiku jest chwytany za krawędzie i rozciągany nad gazem, nie podchodząc zbyt blisko i nie zmieniając położenia szczypiec, aby prostowanie przebiegało równomiernie.

Z gotowej formy wykonuje się wykrój w taki sposób, aby w przybliżeniu odpowiadał szerokością długości półfabrykatu, a długością dawał odpowiedni rozmiar podajnika. Następnie przymierza się przedmiot obrabiany, umieszczając na nim położenie otworów na nitowane rogi. Otwory wierci się wiertłem tak, aby rogi ciężarka wchodziły w nie lekko, na obu końcach prostokątnego arkusza. Arkusz jest złożony i przymierzony ponownie. Następnie na środku wierci się w ten sam sposób dwa otwory na wybijak i dodatkowe otwory do wypłukiwania paszy.

Ładunek umieszczony jest na solidnej podstawie z miękkiego drewna. Lekko utop go w nim, stukając młotkiem. Dzięki temu będzie leżeć do góry nogami i się nie przewrócić. Następnie kładą na nim plastik i nitują rogi żywą nitownicą. Podajnik jest gotowy, możesz złapać. Obciążnik ma kształt drążka, lepiej trzyma dno i nie przewraca się z prądem, w przeciwieństwie do płaskiej montażownicy.

Forma gipsowa do odlewania ołowiu

Gotowy blankiet opisany powyżej można łatwo skopiować w domu. Wystarczy kupić w sklepie jeden egzemplarz, worek alabastru, wziąć starą mydelniczkę i ołów. Lepiej nie używać taniego gipsu ani rotbandu, optymalnie jest znaleźć medyczny gips dentystyczny, który najlepiej zachowuje swój kształt i jest bardziej odpowiedni do kopiowania.

Gips wlewa się do połowy mydelniczki, rozcieńczając go wodą o około jedną trzecią. Podczas mieszania konieczne jest, aby gips stał się plastycznym kleikiem. Wlej dokładnie pod górną krawędź mydelniczki. Ciężarek jest lekko wpuszczony w tynk do środka, umieszczając go lekko na boki. Po stwardnieniu ciężarek usuwa się, powierzchnię gipsu smaruje się dowolnym tłuszczem. Następnie ciężarek jest umieszczany na miejscu, gips wlewa się do drugiej połowy mydelniczki i przykrywa pierwszą. W tym przypadku są one nieco niedopełnione do góry, dzięki czemu krawędzie mydelniczki dokują podczas zamykania. Po stwardnieniu po 5-10 minutach forma jest otwierana, a także traktowana dowolnym tłuszczem lub olejem.

Odlewanie odbywa się w wentylowanym pomieszczeniu niemieszkalnym lub na świeżym powietrzu. Formularz jest usuwany z mydelniczki i wiązany drutem. Ze względu na nieregularności na jego powierzchni dokowanie powinno wyglądać całkiem dobrze, w przeciwnym razie wyglądają tak, że krawędzie formy w przybliżeniu pokrywają się na całym obwodzie. Ołów topi się na ogniu lub kuchence elektrycznej w ilości wystarczającej do odlania jednego ciężarka. Następnie ostrożnie wlewa się go do formy ustawionej na solidnym niepalnym podłożu. Kształt jest lekko wklepany, dzięki czemu dobrze go wypełnia.

Kiedy ołów przechodzi przez parowanie, oznacza to, że napełnianie jest zakończone. Formę odkłada się i pozostawia do ostygnięcia, po czym drut jest rozwijany i ładunek jest usuwany. Odgryzają zadziory i wlewy za pomocą przecinaków do drutu, czyszczą je pilnikiem igłowym, wiercą otwór. Ładunek jest gotowy. W ten sposób można wykonać obciążniki na dowolne potrzeby wędkarza – kulki, krople, główki jigowe, głębokościomierze, wahadłówki itp. Najważniejsze jest przestrzeganie zasad bezpieczeństwa, praca w rękawiczkach i płóciennym fartuchu, z dala od palnych mieszanek . Forma zwykle wystarcza na 20-30 odlewów, po czym gips się wypala i trzeba wykonać nową formę.

Zrób to sam dla wędkarzy

Przydatne porady

Zajmują się wyrobami domowej roboty, jeśli nie można znaleźć odpowiedniej rzeczy na wyprzedaży, jeśli jest ona zbyt droga lub gdy po prostu chcą robić ciekawe rzeczy w wolnym czasie. Rybacy to zazwyczaj ludzie praktyczni i zapracowani, tylko nieliczni chcą spędzać czas pracując w warsztacie lub garażu, większość woli swobodny wypoczynek na świeżym powietrzu z wędką. Dlatego musisz obliczyć swój czas.

Trzeba pamiętać, że wiele rzeczy, choć można je wykonać samodzielnie, w sklepie też kosztuje grosze. Na przykład krętliki, zapięcia, pierścienie zegarowe można wykonać samodzielnie. Ale do tego będziesz musiał poświęcić dużo czasu, nawet na naukę.

Ponadto trzeba będzie znaleźć odpowiedni drut, który z łatwością przybiera pożądany kształt, nie rdzewieje i ma odpowiednią grubość. Drut dentystyczny do aparatów ortodontycznych najlepiej nadaje się do części drucianych, nieco gorszy jest drut spawalniczy z półautomatu. Jeśli to drugie można uzyskać za darmo, to pierwsze najprawdopodobniej trzeba będzie kupić. Biorąc pod uwagę groszowe koszty gotowych elementów złącznych, krętlików i innych produktów, należy zadać sobie pytanie – czy jest sens je produkować?

Są rzeczy, które wydają się łatwe do zrobienia. Na przykład spławiki, woblery, poppersy, cykady, błystki. Ale w rzeczywistości osiągnięcie dobrych parametrów przy produkcji ręcznej nie jest takie proste. Dobry spławik jest wykonany z balsy, przetworzony z wysokiej jakości składem i nie wypije wody nawet podczas wielodniowego łowienia. Umieszczono w nim specjalny kil, istnieje możliwość zmiany końcówki. Możesz kupić dwa identyczne spławiki, a oba będą miały absolutnie identyczną nośność, czułość, stabilność na falach i prądach oraz charakter brań. Własnoręcznie wykonany spławik piankowy może być mniej trwały, będzie znacznie cięższy, sprzęt z nim będzie ostrzejszy, a jego głównym problemem jest to, że bezlitośnie będzie pił wodę i zmieniał nośność w trakcie łowienia. Zwykle po prostu niemożliwe jest wykonanie dwóch absolutnie identycznych pływaków w domu.

Powtarzalność to kolejny problem domowych połowów. Możesz zrobić kilka błystek, woblerów i innych przynęt. Niektóre z nich złapią dobrze, inne nie. Problemem jest ustanowienie kopiowania chwytliwych przynęt. W rezultacie, biorąc pod uwagę koszt osprzętu i wyposażenia, koszt błystki będzie nie mniejszy niż koszt zakupu w sklepie. Tutaj sytuacja jest taka sama jak w przypadku chińskich woblerów. Część z nich łapie, część nie. Markowe woblery będą zachowywać się tak samo, niezależnie od partii, serii, która trafiła do tego sklepu.

Mimo to większość wędkarzy nadal ma domowe produkty. Wynika to z faktu, że łowienie przy pomocy takich rzeczy jest podwójnie przyjemne. W końcu wędkarstwo to nie tylko zdrowe świeże powietrze, ale także czerpanie przyjemności z tego procesu. Wykonując własny stojak na wędkę lub nawet spławik, możesz czerpać nie mniejszą przyjemność niż łowienie przy pomocy wysokiej jakości fabrycznego sprzętu. A może uda się zrobić coś lepszego.

Dodaj komentarz