Oszukiwanie kupującego w sklepie: rewelacje byłego sprzedawcy

😉 Powitaj nowych i stałych czytelników! Panowie, wszyscy jesteśmy kupcami, a my, naiwni, czasami jesteśmy oszukiwani. Przydatną informacją jest artykuł „Oszukiwanie klienta w sklepie: rewelacje byłego sprzedawcy”. Jak oszukują na bazarze – już wiemy, dzisiaj pójdziemy do sklepu ze sprzętem.

Kupujący oszukuje

Przeanalizujmy proste schematy sztuczek, które mają na celu upewnienie się, że kupujesz dokładnie ten produkt, którego „potrzebuje” sprzedawca, a nie kupujący.

Stosuje się to w sklepach, w których właściciel ma zamiar sprzedać to, co jest dla niego opłacalne. Tego nie znajdziesz w sklepach należących do obcokrajowców. I naprawdę masz wszelkie szanse, aby kupić wysokiej jakości przedmiot, który ci się podoba.

Jak to się stało?

Na początek opiszę sposoby na zminimalizowanie wyboru kupującego, a następnie jak go rozpoznać. Nie ma zbyt wielu skutecznych schematów, jednak wszystkie mają ogromny wpływ na umysł kupującego.

Najpierw sprzedawca mówi, że „brakuje” sprzętu. Na przykład nie ma pilota, nie ma anteny – wydaje się to nieistotne, ale psuje wrażenie. Tutaj wszystko jest bardzo proste – mówisz, że to nie ma znaczenia, albo mówisz – niech wsadzą uniwersalnego pilota, albo osobną antenę. Od razu zobaczysz – jest „niekompletny”.

Czasem „produkt nie jest certyfikowany” – tak mówią bardzo głupi sprzedawcy, albo którym nie wyjaśnili, jak odważyć się na „niewygodnego klienta”. Handel towarami niecertyfikowanymi jest w Federacji Rosyjskiej zabroniony i grozi handlowcom ogromnymi grzywnami – nie zwracajcie uwagi.

Jest jeszcze jedna opcja – „pozostał model pokazowy” – niezbyt dobra. Jeśli jednak sprzęt jest na wystawie i działa, oznacza to, że jest wysokiej jakości. Nikt bowiem nie postawiłby na gablocie sprzętu, który psuje się co drugi dzień, a Twoja gwarancja będzie obowiązywać od daty zakupu.

Jak ustalić, że Twój wybór zostanie odrzucony?

Zdradzę sekret tworzenia „asortymentu” od strony sklepu. Tutaj wszystko jest proste. Istnieje 3-5 popularnych modeli, na przykład telewizory. Są ułożone w magazynach i zawsze Ci wystarczą. I jest jeszcze 20-30 modeli, które są kupowane za 1 sztukę i tworzą wygląd do wyboru. Są tylko w oknie i na pewno nie zostaną Ci sprzedane.

Teraz jak to zobaczyć – schemat też jest dość prosty, jest tylko kilka opcji:

  1. Model, którego potrzebujesz, znajduje się wysoko powyżej lub poniżej – te, których potrzebujesz do sprzedaży, są zawsze na wysokości oczu – to dobrze znana technika.
  2. Twój model na metce po rublach kosztuje np. 30 kopiejek, a wyprzedaż – 20 kopiejek. Niby niezauważalny szczegół, ale jest jak znak „cegła” dla sprzedawcy – NIE da się sprzedać

Oznacza to, że jeśli to zobaczysz, a potem zaczniesz mówić o „braku” lub czymś podobnym, zdecydowanie próbują cię oszukać.

Istnieje kilka sposobów wyjścia – niezachwianie stać na miejscu lub udać się w inne miejsce i tam kupić. W żadnym wypadku nie słuchajcie argumentów sprzedawców, którzy sprowadzają was na manowce.

Prawdziwy sprzedawca, nad którym nie ma instalacji, po prostu zaaprobuje Twój wybór. Albo doradzi coś na podstawie własnego doświadczenia, próbując poprzeć argumenty, które rozumiesz.

Jak oszukują sprzedawcy: skróty

Błędna kalkulacja jest powszechnym oszustwem. Licząc w głowie kasjer może łatwo zwiększyć łączną kwotę, dodając kilkanaście lub sto rubli, w zależności od ceny zakupu.

Oszukiwanie kupującego w sklepie: rewelacje byłego sprzedawcy

Sprzedawcy robią to samo z kalkulatorem. Tutaj suma N jest wstępnie wpisana do pamięci kalkulatora. A przy obliczaniu sumy klawisz do sumowania z pamięcią jest niezauważalnie wciśnięty – przeliczenie nastąpiło. 1: 0 na korzyść sprzedającego!

Jeśli otrzymałeś resztę w małych banknotach – nie bądź zbyt leniwy, aby liczyć! Życzymy udanych zakupów!

😉 Czy ten artykuł był dla Ciebie pomocny? Jak zawsze czekam na Wasze komentarze! Podziel się informacją „Oszukiwanie kupującego w sklepie: Objawienia byłego sprzedawcy” swoim znajomym w mediach społecznościowych.

Dodaj komentarz