Łowienie szczupaków na raka silikonowego. Efektowna przynęta spinningowa

Długo wyczekiwany sobotni poranek. Po długich i niezbyt udanych poszukiwaniach szczupaków, jedna z zatok, gęsto porośnięta brwiami i różnymi nieregularnościami, została wybrana jako poligon do pierwszego testu na raka. Głębokości – od pół metra do siedmiu – miejscami były upchane za stopionymi krzakami lub na wpół spróchniałymi gałęziami drzew. Do zatoki wpłynęliśmy około wpół do drugiej. Dzień był słoneczny, gorący i to wszystko, biorąc pod uwagę nocną pełnię księżyca i stale rosnące ciśnienie. Temperatura wody około 24 stopni i prąd zerowy. Generalnie na pierwszy rzut oka – typowy „rozpiętość”. Biorąc pod uwagę tak mało obiecujący obraz i te warunki, sugerowano raczej powolne okablowanie i absolutnie jakąkolwiek przynętę. Naturalnie od pierwszych rzutów ślepo opierałem się na łowieniu szczupaków i ewentualnie innego drapieżnika, a konkretnie raków.

Testowanie silikonowych skorupiaków jako przynęty

Zacznijmy więc łowić. Silikonowe raki lecą na samotną wyspę lilii wodnych, położoną w pobliżu zalanego zaczepu. Podczas pierwszego rzutu skorupiak zbyt szybko dotknął dna – 10-gramowa głowa okazała się za duża nawet na wyraźny, ostry czterometrowy spadek. Zmień na siedem – to wszystko. Na początek próbuję „kroku”, podnosząc przynętę nad dno za pomocą wędki, a następnie nawijam kołowrotek. Pauza – do czterech sekund.

Łowienie szczupaków na raka silikonowego. Efektowna przynęta spinningowa

Spoglądając trochę w przyszłość, zauważę, że kolejne rzuty już na twardszy grunt tylko nieznacznie zwiększały kontakt z przynętą, ale nie było sensu zwiększać ciężaru główki w tych warunkach łowienia, bo czas by się zmienił i, odpowiednio. spadająca prędkość. Zaznaczam, że dodatkowy komfort zapewniała czuła wędka, spełniająca swoje zadanie. Przy drugim i kolejnych rzutach dalej eksperymentuję – po przerwie, dwóch, trzech krótkich drganiach. wykonać szczytówką wędki spinningowej, a następnie zrobić pauzę. Przynajmniej wydaje mi się, że można było sprawić, by ruch raka wzdłuż dna był naturalistyczny. Czwarty rzut to lekkie szturchanie. Bezczynne zahaczenie wróciło z nieba na ziemię z niczym. Nic, myślę, najważniejsze jest tego warte, kochanie. Przy piątym rzucie w to samo miejsce – branie. Szybki hol – i kilogramowy szczupak powędrował najpierw do podbieraka, a potem do łódki…

Tego dnia, oprócz jeszcze czterech bezczynnych brań (chyba były to okonie, a potrzebowałem tylko mniejszego skorupiaka (3 ″/8 cm), złowiłem: jeden „ołówek” o długości 25 centymetrów i nieco ponad szczupaka półtora kilograma, co, co prawda, automatycznie dało mi powód do chwalenia się przed dwoma starszymi rybakami przejeżdżającymi motorem. Trzeba było widzieć ich oczy, gdy po okrzyku: „wziąłem”, spokojnie zaciągnąłem ją na łódkę i szybko zdjąłem z haczyka, nie drżąc ani jednym mięśniem twarzy, od niechcenia posłałem ją do klatki i od razu wykonałem kolejny rzut. Swoją drogą wszyscy spinningiści spotkali się po drodze i przeprowadzili wywiady na szczupaka miał wynik zerowy, w tym partnera z łódki, on jednak wyróżnił się tego dnia na bolenie, które zostało złowione na dość dużą błystkę.

Wnioski z praktycznych doświadczeń połowu szczupaków na skorupiaki

Pierwsze wrażenie: z pozornie dużą objętością skorupiaka silikonowego i za radą kolegów wybrałem dokładnie 4 ″ / 10 cm – całkiem dobre dane balistyczne. Drugi to bardzo miękki kontakt głowy z podłożem. W tym przypadku przypisałem ten fakt dużemu wiatrowi przynęty (ze względu na wiele kończyn wystających z korpusu), a dodatkowo miękkiemu glinianemu dnu.

Łowienie szczupaków na raka silikonowego. Efektowna przynęta spinningowa

Pozwolę sobie teraz skomentować kilka punktów. Najpierw o „przeżywalności gumy” – całkiem zwyczajnej. Przez siedem wypraw wędkarskich zgubiłem trzy raki na ładowniach i jednego oddałem partnerowi, któremu spodobał się ten „żart” w akcji. Szczupak i sandacz potargał je jak zwykłą gumę. Jeśli podczas łowienia wśród lilii wodnych lub w trawie prawdopodobieństwo uwolnienia przynęty z haczyka jest dość wysokie, to miejsca wypełnione zaczepami, korzeniami i innymi haczykowatymi braćmi są wyraźnie przeciwwskazane do łowienia raków. Utrata przynęty w tym przypadku jest gwarantowana w stu procentach, z wyjątkiem sytuacji, gdy linka pozwala odgiąć haczyk. Oczywiste jest, że każdą przynętę można zarzucić wijąc się od pierwszego rzutu, rak w tym przypadku nie jest wyjątkiem, ale wykonując określone czynności, można uniknąć problemów związanych z częstymi haczykami. Dlatego przed rozpoczęciem wędkowania zalecałbym przeprowadzenie rekonesansu z „bezhaczykiem”.

Kolejny nieunikniony niuans: z biegiem czasu miejsce nakłucia, z którego wychodzi haczyk, zaczyna się rozdzierać w kierunku głowy. Ten kłopot już na wyprawie wędkarskiej można wyeliminować za pomocą kleju Cyjanopan. Wraz z utratą kończyn wynik nie pogarsza się szczególnie; Złowiłem na przynętę kilka szczupaków z wyrwanym pazurem.

Byłem już na siedmiu wyprawach wędkarskich. Na każdym z nich zwrócił uwagę na raka silikonu. Spośród dziesięciu szczupaków złowionych na raki, cztery ucięto pod dolną szczęką. Szczupak brany był głównie w gardziele w miejscach, gdzie był choć niewielki nurt, to zrozumiałe, w trakcie biegu życie toczy się nieco innym rytmem. To ona – szczęka – z reguły służy większości drapieżników jako „pięść” do zniechęcenia lub sprawdzenia jadalności potencjalnej ofiary. Około 80% szczupaków, które atakowały nasze przynęty jigowe nie „w pysku”, łowiło dolną szczęką. Pozostałe dwadzieścia procent miało fioletową barwę klatki piersiowej, odbytu lub brzucha podczas przerwy lub bezpośrednio po niej.

Łowienie szczupaków na raka silikonowego. Efektowna przynęta spinningowa

Osobno chciałbym zrobić pauzę. To w nim ukryta jest tajemnica udanego użycia takich przynęt w impasie. Oczywiste jest, że jesienią, na przykład w okresie aktywnych drapieżników, prawie każda przynęta, nawet z szybkim ciągłym drutem, powoduje atak. Osoby, które były na północy Rosji, potwierdzą, że tam, gdzie szczupak jest rybą zachwaszczoną, brania idą jedno po drugim, nawet na wygięty kawałek wieczka puszki z wygiętym i zaostrzonym gwoździem wlutowanym zamiast haczyka. Kolejna sprawa to środek lata na środkowym pasie – duża presja wędkarska, upał, kwitnąca woda, brak tlenu itp.

Albo na przykład nagła zmiana pogody lub akweny z krystalicznie czystą wodą, które wymagają osobnego podejścia? Tak, wędkarz, który będzie twierdził, że nigdy nie „latał” w takim okresie sezonu połowowego, nie będzie szczery. Moim zdaniem to proces unoszenia pazurów, poruszania łapami i wąsami jest głównym bodźcem prowokującym atak drapieżnika. Podobny efekt można często zaobserwować przy użyciu kolców, zadziorów i innych podobnych przynęt, gdy zatrzymane futro zaczyna się puchnąć, a następnie następuje chwyt.

Jak założyć silikonowego skorupiaka na haczyk

Nawet jeśli ryba jest pełna, po prostu próbuje uderzyć niechcianego konkurenta, mając na celu przynajmniej wypędzenie go z wybranego terytorium. I często robi to bardzo ostrożnie, jakby niechętnie, przez co kęs jest niewyraźny.

Łowienie szczupaków na raka silikonowego. Efektowna przynęta spinningowa

Dlatego sprzęt powinien być „szyty na miarę”: dość sztywna wędka 2,0 – 2.7 m i linka nie grubsza niż 0,13 mm. Nie miałem jeszcze okazji eksperymentować z atraktantami przy łowieniu raków, myślę, że jest to osobne słowo przy takiej technice łowienia podobną przynętą, ponieważ długa pauza pozwala drapieżnikowi nie tylko obejrzeć przynętę, ale także powoli powąchaj swoją zdobycz, a jeśli dodatkowo „odgadniesz” atraktantem, to myślę, że wynik może przerosnąć wszelkie oczekiwania.

Łowienie szczupaków na raka silikonowego. Efektowna przynęta spinningowa

Jedną z możliwości ustawienia skorupiaka jest sytuacja, w której główka jigowa znajduje się w zagłębieniu, a kółko haczykowe wystaje z „szyjki kraba”. Ta metoda instalacji jest całkiem skuteczna, jest zalecana przez producenta. Istnieją inne metody instalacji, ale z różnych powodów ich nie praktykowałem.

Wnioski dotyczące skorupiaków jako przynęty na szczupaki

Generalnie konkluzja jest taka: na miejsca, w których łowiłem – typowa przynęta szczupakowa. Mam sporą dozę pewności, że dziewięćdziesiąt procent wędkarzy w różnych miejscach iw różnych porach roku łowi szczupaki jako główną rzeczywistą zdobycz podczas łowienia na spinning, więc oczywiście posiadanie silikonowych skorupiaków w pudełku wędkarskim nie zaszkodzi.

Dodaj komentarz