I była sprawnym dzieckiem: moja czwórka pokazała swoje ciało po porodzie

Noszenie choćby jednego dziecka na zawsze zmienia kobiece ciało. A jeśli jest to ciąża mnoga, zmiany są jeszcze bardziej zauważalne.

30-letnia Natalie ma pięcioro dzieci. W tym samym czasie była w ciąży tylko dwa razy – najpierw urodziła córkę Kiki, a potem od razu czwórki. Droga do macierzyństwa nie była dla dziewczynki łatwa, postawiono jej jedną z najtrudniejszych diagnoz: niewytłumaczalną niepłodność. Musiałam stymulować owulację, wstrzykiwać hormony, żeby Natalie mogła zajść w ciążę. Ale nie narzeka, cieszy się, że ma tak dużą, cudowną rodzinę.

Natalie zawsze była bardzo wysportowana: uprawiała crossfit, trójbój siłowy, jogę. Uczyłem nawet jogi. Ani jednego dnia bez aktywności fizycznej, treningu, ćwiczeń. Nic dziwnego, że zawsze mogła pochwalić się doskonałą figurą, smukłą i dopasowaną. Nawet w czasie ciąży nie zamazała się, pomimo terapii hormonalnej i faktu, że nosiła czwórki. Pierwsze narodziny na jej figurze prawie w żaden sposób nie zostały odzwierciedlone. Tak, żołądek nie zacisnął się od razu, ale przecież nie każda może być takimi superkobietami jak Emily Ratajkowski. Ale druga ciąża, płody mnogie, bardzo wyraźnie zmieniły jej ciało.

„Kiedy mam na sobie szorty lub legginsy z wysokim stanem, nic nie widać. Ale warto rozebrać się do bikini lub po prostu opuścić pasek, a wszystko staje się jasne: mój poporodowy brzuch nigdzie nie poszedł ”- Natalie podpisała zdjęcia zrobione w odstępach zaledwie kilku sekund. Z jednej jest szczupła i wysportowana, z drugiej jej brzuch zwisa nad spodenkami z luźnym fartuchem.

„To moja codzienna walka z samym sobą. Staram się kochać siebie za to, kim jestem, aby te fałdy skóry nie zrujnowały mi życia ”- mówi. Jedynym sposobem na pozbycie się brzucha jest lifting, plastyka brzucha. „Nie chcę za to płacić” – mówi Natalie. – Dużo o tym myślałem, tak. Chcę odzyskać moje prenatalne ciało. Ale nie chcę iść pod nóż chirurga. “

Według Natalie najważniejsza w niej nie jest wielkość talii, a nie idealny brzuch. Najważniejsze, że była w stanie wytrzymać i urodzić pięcioro dzieci. I to, że mąż ją kocha, mimo jej fizycznej niedoskonałości.

„Dziękuję za tę szczerość” – piszą w komentarzach do młodej mamy. – Jesteś taki inspirujący! Jesteś bardzo piękna i po prostu musisz być dumna z siebie i swojej rodziny. “

Wywiad

Czy odważyłbyś się opublikować takie zdjęcie, aby wszyscy mogli je zobaczyć?

  • Oczywiście nie ma się czego wstydzić.

  • Nie, nie lubię wyolbrzymiać swoich niedoskonałości.

  • To sprawa każdego – co, ile i komu pokazać. Jeśli ci się to nie podoba, nie patrz.

Dodaj komentarz