Starzenie się można opóźnić

Banalne, ale prawdziwe: wszystko zależy od sposobu życia. A raczej w stylu życia – bo świat się zmienił, a to, co było mniej lub bardziej stałe (i zostało utrwalone frazą „lifestyle”) stało się mobilne i dynamiczne, więc lepiej nazwać to stylem życia. Tak więc pierwszą rzeczą do zrobienia jest zmiana wizerunku na styl życia. Widzieć, że świat wokół nas się zmienia, a my potrafimy się zmieniać wraz z nim, traktować siebie nie jako „zestaw osiągnięć”, ale jako projekt. Zapytaj psychologa, a bez względu na to, do jakiej szkoły psycholog uczęszcza, usłyszysz, że im więcej masz zainteresowań, tym większe urozmaicenie twojego życia, tym dalsza będzie twoja starość. Demencja starcza omija osoby, które nieustannie rozwiązują krzyżówki i czytają artykuły naukowe. Statystyki mówią: średnia długość życia zależy bezpośrednio od poziomu wykształcenia.

Pozbądź się stresu, przyciągnij radość do życia – przepis numer jeden. Zdrowe odżywianie i ćwiczenia – gdzie bez nich! A także – wiedza i trening mózgu, „ekologia emocji”. I oczywiście musisz zadbać o swoje zdrowie. Przyjrzyjmy się bliżej tym przepisom.

Istnieje wiele diet, które promują długowieczność. Na przykład wspomniany Bragg był naturopatą. Uważał, że okresowo warto głodować, 60% diety powinno stanowić surowe warzywa i owoce. Cóż, jego własny przykład dowodzi, że ta dieta jest przydatna. Instruktorka jogi Kundalini Zoya Weidner radzi jeść świeżo przygotowane jedzenie, nie jeść śniadania przed godziną 9 rano i uważnie słuchać swojego ciała. „Kobiety z pewnością powinny spożywać garść rodzynek dziennie, a także 5-6 kawałków migdałów”, mówi Zoya Weidner, „kurkuma jest niezwykle korzystna dla zdrowia, z czego zaleca się przygotowywanie Golden Milk”. Przepis na ten niesamowity napój energetyczny składa się z kurkumy, pieprzu, mleka migdałowego i oleju kokosowego. Do napoju dodaje się miód. Mleczko to jest doskonałym przeciwutleniaczem, tonizuje, poprawia odporność, przyczynia się do normalizacji wagi i aktywności nerwowej. I wreszcie jest po prostu pyszny.

 Ogólnie rzecz biorąc, nie ma znaczenia, czy jesteś witariański, weganinem czy wegetarianinem, na odpowiedniej diecie, czy po prostu słuchasz swojego ciała. Ważne jest, aby nie przejadać się, nie jeść orzechów i olejów nasyconych kwasami omega, nie zapominać o świeżości produktów i wierzyć w ich zalety.

Niedawno przypomnieliśmy sobie wreszcie, że mamy ciało. To dobra wiadomość. Co dziwne, wiele problemów kultury zachodniej, w szczególności problemy przedwczesnego starzenia, leży w chrześcijańskim światopoglądzie. Ciało miało być grzeszne, a my przez długie wieki zapomnieliśmy, jak go słuchać. W XX wieku, a zwłaszcza w XX wieku, popularne stały się różne praktyki energii orientalnej, od jogi po qigong. A także wszelkiego rodzaju techniki zachodnie, od pilatesu po ćwiczenia chóralne, wykorzystując właściwe idee joginów i dostosowując je do światopoglądu mieszkańców metropolii. Wszystkie te praktyki mają na celu jednolitą i gruntowną pracę z ciałem, budowanie i osiąganie równowagi w ciele. To znaczy harmonia.

W rzeczywistości idea harmonii jest dość bliska światopoglądowi europejskiemu i nie bez powodu wyrośliśmy ze starożytnej kultury, która tę ideę kultywowała. Ale podejście wschodnie różni się tym, że powinna istnieć harmonia między tym, co zewnętrzne, a tym, co wewnętrzne. Dlatego wszystkie praktyki Wschodu są nierozerwalnie związane z filozofią, obejmują medytację i koncentrację, działają nie tylko z ciałem, ale także z umysłem i emocjami. Nie należy obciążać organizmu sportem aż do wyczerpania, nawet jeśli udowodniono, że obciążenie bólem przyczynia się do produkcji endorfin w organizmie, czyli wprowadza człowieka w stan radości (przepis numer jeden ) – obciążenie to nie powinno być nadmierne. Aktywność fizyczna, czy to joga, czy jogging, ma na celu zwrócenie uwagi na siebie – na ciało. Dobre ćwiczenie zasugerowała mi terapeutka Gestalt Svetlana Ganzha: „Usiądź wygodnie i skup się na odczuciach w ciele przez 10 minut. Nie rób niczego celowo, po prostu czuj i powtarzaj to, co czujesz. Coś takiego: zdaję sobie sprawę, że moje stopy dotykają podłogi, a ręce na kolanach…” Takie ćwiczenie koncentracji i świadomości ciała pozwala „powrócić do siebie” nie gorzej niż medytacja tybetańska i poczuć blokady i przepływ energii w ciele. I oczywiście trzeba pamiętać, że młodość to elastyczność. Dlatego cokolwiek wybierzesz, daj swojemu ciału siłę i elastyczność, a wtedy nigdy nie zaprowadzi Cię do łóżka szpitalnego.

„Z naukowego punktu widzenia starość jest stresem rozciągniętym w czasie”, wyjaśnia profesor, doktor nauk medycznych Vladimir Khavinson, prezes Europejskiego Stowarzyszenia Gerontologii i Geriatrii, dyrektor Petersburskiego Instytutu Bioregulacji i Gerontologii. Reakcje naszego organizmu na stres i proces starzenia są fizjologicznie identyczne. Dlatego ci, którzy wiedzą, jak pozbyć się stresu, żyją dłużej. Dlatego warto sięgnąć po te czynności, które pozwolą Ci odpuścić negatywy i zwrócić się ku pozytywnym emocjom. Może to być taniec lub rysowanie, gotowanie lub chodzenie, medytacja lub tkanie mandali. Jeśli nie możesz puścić tego doświadczenia – psycholog Ci pomoże! Przedrostek ponownie wpisany w słowo „doświadczenie” bardzo trafnie opisuje, co nas ciągnie na skraj otchłani naszych emocji – wracając do tego samego, cały czas na nowo przeżywając negatywne emocje, strach lub ból, tęsknotę lub litość, nieustannie zmierzają w kierunku starzenia się, przyspieszając i przyspieszając jego przebieg.

„Ważne jest również, aby zrozumieć, że w naszych czasach doświadczamy przyspieszonego starzenia. Ponieważ granice ludzkiego życia są dziś znacznie większe niż jego przeciętny czas trwania. W Biblii jest to napisane poprawnie – oczekiwana długość życia człowieka to 120 lat. Naszym zasobem są komórki macierzyste organizmu, są one w każdym narządzie, wszędzie, są jak zapasowe części ciała. A jeśli znajdziesz sposób, aby je aktywować we właściwym miejscu, jest to klucz do rozwiązania problemu aktywnej, zdrowej długowieczności – dodaje Vladimir Khavinson.

Klucze do „aktywacji zasobów” mogą być różne. Oczywiście genetyka to podstawa, dlatego warto wyrobić sobie paszport genetyczny – dzięki któremu dowiesz się, czy są predyspozycje do nieprzyjemnych chorób i jakie jest prawdopodobieństwo uzyskania „bukietu” diagnoz na starość . Okazuje się, że znając swoją genetykę, można uniknąć wielu trudności. Instytut Bioregulacji i Gerontologii opracował serię leków i biododatków – peptydów, które pomagają „rozpocząć” pracę komórek macierzystych we właściwym miejscu o właściwym czasie. Brzmi to trochę fantastycznie, ale aprobata i eksperymenty dowodzą, że działa regulacja peptydów w organizmie.

Nie zaniedbuj wschodniego poglądu na długowieczność. Ajurweda, w pełnej zgodzie z filozofią Indii, upatruje równowagi u podstaw zdrowia – równowagi dosz. Ale najważniejsze nie jest osiągnięcie równowagi, ale przywrócenie własnej naturalnej równowagi – dlatego Ajurweda głosi indywidualne podejście, odwołując się do istoty każdego pacjenta. Jednak są też przepisy uniwersalne – to wszystko, o czym już wspominaliśmy, mówiąc o odżywianiu.

 

Dodaj komentarz