7 kroków, aby pozbyć się obsesyjnego strachu

Któż z nas nie spał w nocy, nie mogąc przestać myśleć o czymś negatywnym? A w ciągu dnia, podczas wykonywania zwykłych czynności, niepokój może nigdzie nie odejść. Co wtedy zrobić?

To lepkie uczucie strachu jest szczególnie nieprzyjemne i nie do zniesienia, ponieważ niezwykle trudno się go pozbyć. To jak ogień, który nagrzewa się tylko wtedy, gdy wdmuchniesz go w płomienie. Zatem nasze próby zaprzestania myślenia o złych rzeczach prowadzą tylko do wzrostu tych myśli, a co za tym idzie, do wzrostu niepokoju.

Oto 7 działań, które pomogą mu wygrać:

1. Nie opieraj się strachowi

Strach nie jest tobą, nie twoją osobowością, ale tylko emocją. I z jakiegoś powodu jest to potrzebne. Opór i uwaga na strach go karmi, więc najpierw musisz obniżyć poziom jego ważności. To jest najważniejsze.

2. Oceń to

Wyobraź sobie, że istnieje skala, gdzie 0 to „wcale nie straszne”, a 10 to „straszny strach”. Pojawienie się jakiejś miary pomoże ci przestudiować twoją reakcję i rozłożyć strach na jego składniki: „Co w tej historii mnie przeraża dokładnie 6 na 10? Ile punktów by mi odpowiadało? Jak wyglądałby ten strach, gdybym bał się tylko 2-3 punktów? Co mogę zrobić, aby dostać się na ten poziom?”

3. Wyobraź sobie, że strach się spełnił

Weźmy najgorszy scenariusz: jaka jest najgorsza rzecz, jaka mogłaby się wydarzyć, gdyby twój strach się spełnił? Najczęściej ludzie dochodzą do wniosku, że wynik w tej sytuacji może być nieprzyjemny, bolesny, ale nie wart takiego podniecenia. Jeszcze lepiej, jeśli ten pomysł skrajnego strachu poprowadzisz do granic absurdu, przedstawiając najbardziej nierealne scenariusze. Poczujesz się śmiesznie, humor rozrzedzi strach, a napięcie ustąpi.

4. Spójrz na strach z drugiej strony

Spróbuj zrozumieć korzyści, jakie może przynieść i zaakceptuj to. Na przykład strach często działa, aby zapewnić nam bezpieczeństwo. Ale uważaj: czasami strach nie czyni dobrze, a mianowicie to, co „czyni” dobre. Na przykład, jeśli boisz się samotności, ten strach może sprawić, że twoje poszukiwania partnera będą szczególnie stresujące i przyczynić się do porażki. Dlatego warto zaakceptować jego dobre motywy, ale starać się podejść do sprawy spokojnie i racjonalnie.

5. Napisz list do strachu

Opisz mu swoje uczucia i podziękuj za dobrodziejstwo, które właśnie w nim znalazłeś. Jestem pewien, że podczas pisania listu wdzięczność znacznie wzrośnie. Ale podziękuj mu z głębi serca, bo strach jest nieszczerością. A potem możesz grzecznie poprosić go, aby poluzował imadło i dał ci trochę wolności. Możesz również napisać list z odpowiedzią w imieniu strachu – tutaj zaczyna się jeszcze głębsza praca.

6. Narysuj swój strach

Na tym etapie obsesyjny strach najprawdopodobniej przestanie cię niepokoić, ale jeśli jeszcze się to nie wydarzyło, narysuj go tak, jak sobie to wyobrażasz.

Niech będzie nieprzyjemny, z mackami i okropnie wykrzywionymi ustami. Następnie postaraj się, aby był matowy, blady, rozmazany – zatrzeć jego kontury gumką, niech stopniowo zleje się z białą kartką, a jego władza nad tobą słabnie. A także będzie można przedstawić go jako wystarczająco uroczego: „białego i puszystego”, nie twierdzi już, że jest potęgą koszmaru.

7. Nie unikaj go

Reakcja na każdy bodziec ma tendencję do zanikania: nie możesz stale bać się wysokości, jeśli mieszkasz w wieżowcu. Dlatego staraj się odnaleźć siebie w sytuacjach, których się boisz. Wejdź do nich, śledząc swoje reakcje krok po kroku. Chociaż się boisz, musisz pamiętać, że masz wybór, jak teraz zareagujesz. Możesz wprowadzić się w stan chwilowego napięcia i stresu i walczyć ze strachem lub w ogóle go nie doświadczać.

Pamiętaj, że jesteś sam w swoim domu i dbaj o siebie nie tylko w chwilach paniki, ale przez całe życie. Utrzymuj w sobie bezpieczną przestrzeń i unikaj przecinania się nowych stanów lękowych z wcześniejszymi lękami. Traktuj siebie ostrożnie, a wtedy żadne zewnętrzne okoliczności nie pozbawią Cię spokoju i zaufania do świata.

O ekspercie

Olga Bakszutowa — neuropsycholog, neurocoach. Kierownik działu doradztwa medycznego firmy Najlepszy Doktor.

Dodaj komentarz