Dlaczego nie możemy oderwać się od naszego ulubionego serialu

Dlaczego nie możemy wstrzymać naszego ulubionego programu? Dlaczego jesteś gotów poświęcić sen na rzecz następnej serii ekscytującej sagi? Oto sześć powodów, dla których programy telewizyjne mają na nas tak silny wpływ.

Jak często spieszysz się do domu po długim dniu pracy, aby obejrzeć nowy program, o którym mówią wszyscy twoi koledzy i znajomi? A teraz jest po północy, a ty opanowałeś już połowę sezonu. I chociaż wiesz, że najprawdopodobniej będziesz musiał zapłacić za tak frywolne podejście do snu jutro z letargiem w pracy, nadal patrzysz.

Dlaczego codziennie włączamy odcinek po odcinku i co powstrzymuje nas przed naciśnięciem przycisku pauzy?

Zdolność do przeżywania intensywnych uczuć

Seriale dają możliwość zdobycia emocji, których w prawdziwym życiu nie wystarcza. Angażując się w ciekawą historię, zaczynamy wczuwać się w bohaterów i wczuwać się w ich uczucia, jakby były naszymi własnymi. Mózg odczytuje te emocje jako prawdziwe, należące do nas. I praktycznie nadrabiamy tę adrenalinę i zachwyt, których na co dzień nie mamy dość.

Uzależnienie od przyjemnych emocji

Pokazy naprawdę uzależniają. Wynika to z faktu, że podczas oglądania ulubionego programu lub innego przyjemnego filmu w mózgu uwalniana jest dopamina, hormon przyjemności i radości. Według psychologa klinicznego Rene Carra ta „nagroda” powoduje, że ciało doświadcza pewnego rodzaju ekstazy, euforii. A potem chce powtarzać to doświadczenie raz za razem.

Zainteresowanie i ciekawość

Większość wątków najpopularniejszych serii opiera się na prostych i sprawdzonych już udanych trikach. Pomyśl o przynajmniej kilku swoich ulubionych: prawdopodobnie łatwo znajdziesz w nich podobne wątki i zwroty akcji, które sprawiają, że oglądamy program i czekamy z ciekawością, co stanie się dalej.

Na przykład w jednej z najsłynniejszych serii, Game of Thrones, można łatwo znaleźć ruchy fabularne, takie jak „od nienawiści do miłości” lub „gorąco i zimno”. Najważniejsze jest to, że relacje miłosne są powiązane między bohaterami o różnych postaciach i z różnych światów. Z tego powodu widz nieustannie zastanawia się, czy ta dwójka będzie razem, czy nie i nadal z zainteresowaniem za nimi podąża.

Dramaty telewizyjne zapewniają więcej miejsca na opowiadanie historii. Liczne odcinki pomagają pisarzom „wyhodować” silne postacie, które publiczność pokocha.

Wypoczynek i relaks

Nawet bardzo proste, ale tak ekscytujące historie odciągają od stresu nagromadzonego po ciężkim dniu pracy, dają poczucie komfortu i relaksu. Napięcie opada po miękkim zanurzeniu się w fascynującą historię, która z pewnością zakończy się happy endem. Badanie Age of Television wykazało, że 52% widzów uwielbia programy telewizyjne ze względu na możliwość wczucia się w bohaterów, poczucie komfortu i ucieczki od codziennej rutyny.

Możliwość wpływania na fabułę

Jeśli zastanawiasz się, „Jak ci pisarze zdają się zgadywać, że chcę, aby te postacie były razem?” W takim razie zdradźmy sekret — fabuły naprawdę dopasowują się do widza. W przerwach w kręceniu nowych odcinków i sezonów twórcy serialu analizują nasze reakcje na nowe odcinki i wątki fabularne. Internet daje wiele możliwości takich badań.

Materialny sukces twórców serialu zależy bezpośrednio od tego, ile osób i jak często go oglądają. Dlatego producenci często czerpią pomysły na nowe odcinki z teorii publiczności, dosłownie dając nam wszystko, o co prosimy. A Netflix, jedna z największych platform streamingowych na świecie, analizuje nawet, kiedy widzowie uzależniają się od programu i zaczynają oglądać wiele odcinków naraz.

Pojawienie się nowych tematów rozmów

Programy telewizyjne to świetny temat do rozmowy z dziewczyną lub rodziną. Ulubieni bohaterowie wydają nam się bliskimi znajomymi, a nieoczekiwane zwroty w ich losie i naszych uczuciach do nich po prostu chcą przedyskutować z przyjacielem lub krewnym.

To zabawne, jak jeden czterdziestopięciominutowy odcinek może prowadzić do pół tuzina rozmów: „Widziałeś?”, „Możesz w to uwierzyć?”, „Jak myślisz, co będzie dalej?” I bardzo często te rozmowy prowadzą do dyskusji, które inaczej nigdy by się nie narodziły.

Dodaj komentarz