Co zrobić, jeśli ty i twój partner macie różne harmonogramy snu

Co jeśli jesteś „skowronkiem”, a twój partner to „sowa” lub odwrotnie? Co zrobić, jeśli twoje harmonogramy pracy kategorycznie się nie zgadzają? Chodzić razem do łóżka, aby wzmocnić intymność, czy wieczorami chodzić do różnych pokoi? Najważniejsze jest szukanie kompromisu, eksperci są pewni.

Komik Kumail Nanjiani i scenarzystka/producentka Emily W. Gordon, twórcy Love Is a Sickness, podjęli kiedyś decyzję, by kłaść się spać o tej samej porze każdego wieczoru, niezależnie od ich codziennej rutyny.

Wszystko zaczęło się tak: kilka lat temu na służbie Gordon musiał wstać i wyjść z domu wcześniej niż Nanjiani, ale partnerzy zgodzili się iść spać w tym samym czasie. Kilka lat później ich harmonogramy się zmieniły i teraz Nanjiani wstawał coraz wcześniej, ale para trzymała się pierwotnego planu, nawet jeśli musieli iść spać o ósmej wieczorem. Partnerzy twierdzą, że pomogło im to pozostać w kontakcie, zwłaszcza gdy harmonogramy pracy ich rozdzielały.

Niestety, nie wszystkim udaje się to, co zrobili Nanjiani i Gordon: podział na „skowronki” i „sowy” nie został zniesiony, rytmy dobowe partnerów często się nie pokrywają. Co więcej, zdarza się, że jeden z małżonków cierpi na bezsenność lub harmonogramy są tak różne, że jeśli pójdziecie razem do łóżka, będzie katastrofalnie mało czasu na sen.

„A chroniczny brak snu negatywnie wpływa na nasz stan i nastrój”, wyjaśnia Mayr Kruger, ekspert ds. snu w Yale Institute. „Czujemy się senni, szybko się irytujemy, a nasze zdolności poznawcze spadają”. Na dłuższą metę brak snu może prowadzić do problemów z sercem, zaburzeń metabolicznych i nieprawidłowego funkcjonowania układu odpornościowego.

Ale zamiast obwiniać partnera za niewysypianie się, eksperci radzą współpracować w celu rozwiązania problemu.

Zrozum, że potrzebujesz różnych ilości snu

„Rozpoznanie różnic jest kluczem do rozwiązania tej zagadki” – mówi Rafael Pelayo, specjalista od snu w Stanford Medical Center. Możesz mieć różne potrzeby i to jest w porządku. Postaraj się omówić je tak otwarcie i szczerze, jak to tylko możliwe, nie osądzając się nawzajem.

„Musimy to przedyskutować, zanim sprawy się rozgrzeją i zaczniesz mieć konflikty”, mówi psycholog Jesse Warner-Cohen.

Spróbuj iść spać i/lub wstać razem

Nanjiani i Gordon odnieśli sukces – może ty też powinieneś spróbować? Ponadto opcje mogą być inne. „Na przykład, jeśli jedno z was potrzebuje trochę więcej snu, możesz wybrać jedną rzecz: albo iść spać, albo razem wstać rano” – sugeruje Pelayo.

Badania pokazują, że jednoczesne zasypianie partnerów ma pozytywny wpływ na to, jak kobiety postrzegają swój związek i daje im poczucie komfortu i wspólnoty ze współmałżonkiem. Oczywiście będzie to musiało iść na kompromis, ale warto.

Idź do łóżka, nawet jeśli nie masz ochoty spać

Idąc spać w tym samym czasie to wiele chwil, które poprawiają relacje. Są to poufne rozmowy (tzw. „rozmowy pod kołdrą”) oraz uściski i seks. Wszystko to pomaga nam się zrelaksować i „żywić” się nawzajem.

Więc nawet jeśli jesteś nocnym sową i śpisz później niż twój partner wcześnie rano, nadal możesz chcieć iść z nim do łóżka tylko po to, aby wzmocnić więź między wami. I generalnie nic nie stoi na przeszkodzie, abyś wrócił do swojej firmy po zaśnięciu partnera.

Stwórz odpowiednią atmosferę w sypialni

Jeśli nie musisz wstawać wcześnie rano, rozdzierający serce budzik twojego partnera może doprowadzić cię do szaleństwa. Dlatego Pelayo radzi omówić z całą powagą, co dokładnie Cię obudzi. Wybierz, co Ci odpowiada: „lekki” budzik, cichy tryb wibracji w telefonie lub melodię, którą oboje kochacie. Coś, co nie będzie przeszkadzać Tobie ani Twojemu śpiącemu partnerowi – a w każdym razie zatyczki do uszu i maska ​​nasenna nie będą Ci przeszkadzać.

Jeśli ty lub twój współmałżonek przewracacie się bez końca z boku na bok, spróbuj zmienić materac — im większy i twardszy, tym lepiej.

Skontaktuj się ze specjalistą

Różne codzienne czynności nie są największym problemem: zdarza się, że jeden z partnerów cierpi na bezsenność, chrapie lub chodzi we śnie. To nie tylko mu szkodzi, ale także uniemożliwia partnerowi wystarczająco dużo snu. W takim przypadku powinieneś skontaktować się ze specjalistą. „Twój problem jest również problemem twojego partnera” – przypomina Mayr Kruger.

Śpij w różnych łóżkach lub pokojach

Ta perspektywa dezorientuje wielu, ale czasami jest to jedyne wyjście. „Od czasu do czasu chodzenie do innej sypialni jest całkiem normalne” — mówi Jesse Warner-Cohen. „Jeśli w tym samym czasie oboje poczujecie się rano wypoczęci, będzie to tylko lepsze dla związku”.

Możesz spróbować naprzemiennie: spędzić kilka nocy razem, niektóre w różnych pokojach. Spróbuj, poeksperymentuj, poszukaj opcji, która pasuje do obu. „Jeśli śpisz razem, ale nie sypiasz wystarczająco dużo, rano czujesz się kompletnie załamany i ledwo poruszasz nogami, kto tego potrzebuje? – pyta psycholog. „Ważne jest, aby oboje czuliście się ze sobą tak komfortowo, jak to tylko możliwe – nie tylko podczas czuwania, ale także podczas snu”.

Dodaj komentarz