Co sprawia, że ​​kobiety cały czas proszą o przebaczenie

Niektóre kobiety tak często proszą o przebaczenie, że inne czują się nieswojo. Dlaczego to robią: z grzeczności czy ciągłej winy? Przyczyny tego zachowania są różne, ale w każdym razie należy się go pozbyć, mówi psycholog kliniczny Harriet Lerner.

„Nie masz pojęcia, jakiego mam kolegę! Żałuję, że nie nagrałem tego na magnetofonie – mówi siostrzenica Amy. „Zawsze przeprasza za bzdury, które wcale nie są warte uwagi. Nie można z nią rozmawiać, bo kiedy trzeba bez końca powtarzać: „Cóż, ty, wszystko jest w porządku!” Zapominasz, co chciałeś powiedzieć.

Bardzo dobrze reprezentuję. Mam przyjaciółkę, która jest tak uprzejma i delikatna, że ​​złamałaby sobie czoło. Ostatnio chodziliśmy do małej firmy w restauracji i podczas gdy kelnerka przyjmowała zamówienie, udało jej się czterokrotnie przeprosić: „Och, przepraszam, chciałeś usiąść przy oknie? Przepraszam, że ci przerwałem. Proszę kontynuuj. Czy wziąłem twoje menu? Tak niewygodnie, przepraszam. Przepraszam, czy zamierzałeś coś zamówić?

Idziemy po wąskim chodniku, nasze biodra ciągle się zderzają, a ona znowu — „przepraszam, przepraszam”, chociaż głównie naciskam, bo jestem niezdarna. Jestem pewien, że jeśli pewnego dnia ją powalę, wstanie i powie: „Przepraszam, kochanie!”

Przyznaję, że mnie to wkurza, bo wychowałam się na tętniącym życiem Brooklynie, a ona dorastała na eleganckim Południu, gdzie wierzą, że prawdziwa dama zawsze powinna zostawić pół porcji na talerzu. Każde z jej przeprosin brzmi tak uprzejmie, że mimowolnie myślisz, że ukończyła szkołę wyrafinowanych manier. Może ktoś jest pod wrażeniem tak wyrafinowanej uprzejmości, ale moim zdaniem to za dużo.

Trudno jest określić, czego chcesz, gdy każda prośba wiąże się z zalewem przeprosin.

Skąd bierze się zwyczaj przeprosin? Kobiety z mojego pokolenia mają tendencję do poczucia winy, jeśli nagle komuś nie podobają się. Jesteśmy gotowi odpowiedzieć na wszystko na świecie, nawet na złą pogodę. Jak zauważyła komiczka Amy Poehler: „Potrzeba lat, zanim kobieta nauczy się czuć winna”.

Zajmuję się tematem przeprosin od ponad dziesięciu lat i będę argumentować, że są konkretne powody, by być przesadnie miłym. Może być odzwierciedleniem niskiej samooceny, przesadnego poczucia obowiązku, nieświadomej chęci uniknięcia krytyki lub potępienia — zwykle bez powodu. Czasami jest to chęć zaspokojenia i zadowolenia, prymitywny wstyd lub próba podkreślenia dobrych manier.

Z drugiej strony, niekończące się „przepraszam” może być czysto odruchowym — tak zwanym tikiem werbalnym, który rozwinął się u nieśmiałej małej dziewczynki i stopniowo przekształcił się w mimowolne „czkawkę”.

Aby coś naprawić, nie musisz zastanawiać się, dlaczego się zepsuło. Jeśli przepraszasz na każdym kroku, zwolnij. Jeśli zapomniałeś zwrócić pudełko na lunch swojej przyjaciółce, to w porządku, nie błagaj jej o wybaczenie, tak jak przejechałeś jej kociaka. Nadmierna delikatność odpycha i zakłóca normalną komunikację. Prędzej czy później zacznie denerwować znajomych i ogólnie trudno jest zrozumieć, czego chcesz, jeśli każdej prośbie towarzyszy strumień przeprosin.

Oczywiście trzeba umieć prosić o przebaczenie z serca. Ale kiedy grzeczność przeradza się w służalczość, wygląda to żałośnie zarówno dla kobiet, jak i dla mężczyzn.


Autor — Harriet Lerner, psycholog kliniczny, psychoterapeuta, specjalista psychologii kobiet i relacji rodzinnych, autorka książek „Taniec gniewu”, „To skomplikowane. Jak uratować związek, gdy jesteś zły, urażony lub zdesperowany” i inne.

Dodaj komentarz