Podwodne turbiny oceaniczne – nowa runda czystej energii?

Naukowcy twierdzą, że siła prądów oceanicznych jest. Grupa naukowców i inżynierów, którzy nazywają siebie „inteligentami w kombinezonach i płetwach”, rozpoczęła kampanię zbierania funduszy na projekt o nazwie Crowd Energy. Ich pomysł polega na zainstalowaniu gigantycznych podwodnych turbin do generowania energii z głębokich prądów oceanicznych, takich jak Prąd Zatokowy u wybrzeży Florydy.

Chociaż instalacja tych turbin nie zastąpi całkowicie paliw kopalnych, grupa twierdzi, że będzie to ważny krok w kierunku znalezienia nowego źródła czystej energii.

Tak twierdzi Todd Janka, założyciel Crowd Energy i pomysłodawca turbin oceanicznych

Oczywiście perspektywa wykorzystania podwodnych turbin budzi obawy co do możliwego wpływu na środowisko. Podczas gdy cały system zakłada minimalne zagrożenie dla życia morskiego, należy dołożyć wszelkich starań, aby zbadać potencjalne zagrożenia.

O czystość środowiska

Projekt Crowd Energy zrodził się z chęci znalezienia bezpiecznego źródła energii w przeciwieństwie do paliw kopalnych i elektrowni jądrowych. Większość ludzi słyszała o wykorzystaniu słońca i wiatru, ale dziś projekt toczy się na zupełnie nowym poziomie. Janka mówi, że pomimo obietnicy energii słonecznej i wiatrowej, jej źródło nie jest tak potężne i niestabilne.

Janka miała wcześniej do czynienia z kierowanymi łodziami podwodnymi i zauważyła, że ​​utrzymanie urządzenia w jednym miejscu przy dnie jest niezwykle trudne ze względu na silne prądy. Tak narodził się pomysł, aby wykorzystać tę energię, wygenerować prąd i przenieść go na brzeg.

Niektóre firmy, takie jak General Electric, podjęły próby zainstalowania wiatraków w oceanie, ale ten projekt nie przyniósł oczekiwanych rezultatów. Crowd Energy postanowił pójść dalej. Janka i jego koledzy opracowali system turbiny oceanicznej, który obraca się znacznie wolniej niż turbina wiatrowa, ale ma większy moment obrotowy. Turbina ta składa się z trzech zestawów łopatek przypominających okiennice. Siła wody obraca łopaty, wprawia w ruch wał napędowy, a generator zamienia energię kinetyczną na energię elektryczną. Takie turbiny są w stanie zaspokoić potrzeby społeczności przybrzeżnych, a być może nawet obszarów śródlądowych.

Janka zauważa.

Бnieograniczona energia?

Naukowcy planują zbudować wielkoskalową turbinę o rozpiętości skrzydeł 30 metrów, a w przyszłości tworzyć jeszcze większe konstrukcje. Junk szacuje, że jedna taka turbina mogłaby generować 13,5 megawatów energii elektrycznej, co wystarczyłoby do zasilenia 13500 amerykańskich domów. Dla porównania, turbina wiatrowa z 47-metrowymi łopatami generuje 600 kilowatów, ale pracuje średnio 10 godzin dziennie i zasila tylko 240 domów. .

Dzhanka zaznacza jednak, że wszystkie obliczenia zostały wykonane dla , ale w tej chwili nie ma danych, aby wyliczyć, jak turbina będzie się zachowywać w rzeczywistości. W tym celu konieczne jest zaprojektowanie próbki testowej i przeprowadzenie testów.

Wykorzystanie energii oceanicznej to obiecujący pomysł, ale nie zastąpi on całkowicie paliw kopalnych. Tak mówi Andrea Copping, badaczka energii hydrokinetycznej z amerykańskiego Departamentu Energii w Pacific Northwest National Laboratories w Waszyngtonie. W rozmowie z Live Science zauważyła, że ​​gdyby dotyczyło to tylko południowej Florydy, to taka innowacja nie zaspokoiłaby potrzeb całego kraju.

Nie szkodzić

Prądy oceaniczne wpływają na globalne wzorce pogodowe, dlatego wiele danych wyraża zaniepokojenie ingerencją turbin w ten proces. Janka uważa, że ​​to nie będzie problem. Jedna turbina w Golfsztromie jest jak „kamyki wrzucone do Missisipi”.

Miedź obawia się, że instalacja turbiny może wpłynąć na pobliskie ekosystemy morskie. Zakłada się, że konstrukcje zostaną zainstalowane na głębokości 90 metrów lub większej, gdzie życia morskiego nie ma wiele, ale warto się martwić o żółwie i wieloryby.

W rzeczywistości systemy sensoryczne tych zwierząt są dobrze rozwinięte, aby wykrywać i unikać turbin. Same ostrza poruszają się powoli, a odległość między nimi jest wystarczająca, aby życie morskie mogło przez nie przepływać. Ale to na pewno będzie wiadomo po zainstalowaniu systemu w oceanie.

Janka i jego koledzy planują przetestować swoje turbiny na Florida Atlantic University w Boca Raton. Następnie chcieliby zbudować model u wybrzeży południowej Florydy.

W Stanach Zjednoczonych energia oceaniczna wciąż jest w powijakach, ale Ocean Renewable Power zainstalował już pierwszą podmorską turbinę w 2012 roku i planuje zainstalować dwie kolejne.

Szkocja jest również na drodze do postępu w tej dziedzinie energii. Północny kraj Wysp Brytyjskich był pionierem w rozwoju energii fal i pływów, a teraz rozważa zastosowanie tych systemów na skalę przemysłową. Na przykład Scottish Power przetestował podwodną turbinę o długości 2012 m na wodach Orkadów w 30, według CNN. Olbrzymia turbina wytworzyła 1 megawat energii elektrycznej, która wystarczyłaby do zasilenia 500 szkockich domów. W sprzyjających warunkach firma planuje budowę parku turbin u wybrzeży Szkocji.

Dodaj komentarz