Miłość bezwarunkowa: czym jest miłość bez granic?

Miłość bezwarunkowa: czym jest miłość bez granic?

Bezwarunkowa miłość byłaby sposobem całkowitego kochania drugiego człowieka, akceptowania go takim, jakim jest, bez zastrzeżeń, z jego wadami i zaletami. Ta miłość jest często przytaczana jako ta zarezerwowana dla własnych dzieci, tak rzadko udaje się ofiarować taką miłość osobie, w parze. Czym jest miłość bez granic? Czy to jest korzystne? Jakie jest ryzyko braku równowagi?

Jak zdefiniować miłość bezwarunkową?

Przede wszystkim istnieje kilka rodzajów relacji, w których można wyrazić miłość:

  • relacje rodzic-dziecko;
  • więzi brat-siostra;
  • para obligacji.

We wszystkich tych więzach mogą powstać dwa rodzaje miłości: miłość warunkowa i miłość bezwarunkowa.

W miłości warunkowej oddajesz swoją miłość w „wymiany” na coś, świadomie lub nieświadomie. Może to być niezwykła jakość postrzegana w innych, komfort materialny, sympatia, uwaga, spędzony czas. Jakość tej miłości jest znacznie gorsza od miłości bezwarunkowej, ponieważ tutaj miłość jest „sprzedana”, nawet niewypowiedziana. Tracimy wiele z piękna miłości, która zwykle jest wolna i nie oczekuje powrotu.

W bezwarunkowej miłości dajemy naszą miłość bez żadnych ograniczeń ani oczekiwania na powrót. Jest o wiele trudniejszy do zastosowania, ale o wiele bogatszy w życiu i spełnieniu. Chodzi tutaj o zaakceptowanie drugiego jako całości, z jego wadami i jego cechami, bez chęci zmiany. Możemy kochać w kimś jego inteligencję, dobroć, hojność… Ale bezwarunkowe pokochanie tej osoby pozwala również pokochać jego niezbyt elegancką nadwagę, jego skłonność do siedzenia na kanapie, a nawet drobne codzienne obsesje. Kiedy kochasz kogoś bezwarunkowo, wybaczasz o wiele więcej, nawet jeśli chodzi o większe sprawy, takie jak niewierność lub inne moralne krzywdy.

Generalnie chodzi o miłość, jaką darzymy nasze dziecko przez całe życie, ale może ona istnieć między mężczyzną a kobietą w parze.

Jest to miłość, która żyje w absolutności, oddaniu, intensywnym uczuciu i trudno ją złamać. To romantyczna miłość. Nie oczekuje się niczego w zamian i na tym polega piękno i czystość tej miłości. Jednak ta bezgraniczność może być bolesna, zwłaszcza jeśli ukochana osoba nadużywa tej bezwarunkowej miłości.

Jakie są granice bezwarunkowej miłości?

Jak możemy kochać bezwarunkowo bez cierpienia?

Lekarze, psychiatrzy i psycholodzy zdają się twierdzić, że bezwarunkowa miłość do kogoś, kto nie jest ich dzieckiem, przekłada się na brak miłości i poczucia własnej wartości. Rzeczywiście, wybaczenie człowiekowi wszystkiego bez ograniczeń i chęć zaspokojenia wszystkich jego potrzeb bez proszenia o nic w zamian oznacza głęboki brak szacunku dla samego siebie.

Miłość bez granic jest wtedy bardzo destrukcyjna, ponieważ nie ma już żadnych barier gwarantujących szacunek dla własnego szacunku, dla własnej osoby. Kiedy pozwalamy drugiemu popełniać błędy moralne lub źle nas traktować, nie oddalając się od niego, pokazujemy mu poniżający obraz siebie. Rezygnując z rażących powodów rozstania w zwykłych przypadkach, nieświadomie wysyłamy do drugiej osoby tę wiadomość: „zrób mi tyle krzywdy, ile chcesz, zawsze będę z tobą. Ten rodzaj relacji jest wtedy bardzo niezdrowy i często przeradza się w perwersyjną więź między prześladowcą a prześladowanym.

Jaką równowagę należy zachować w bezwarunkowej miłości?

Bez konieczności wchodzenia w perwersyjny związek, zawsze będzie brak równowagi w związku, gdy jedna z dwojga ludzi kocha bezwarunkowo, a druga nie.

Ta asymetria doprowadzi do cierpienia po obu stronach: ci, którzy kochają bardziej intensywnie, będą cierpieć z powodu braku miłości na tym samym poziomie; ten, kto otrzymuje miłość bezwarunkową, będzie cierpieć z powodu „duszenia” miłości drugiego, bycia jedynym źródłem zadowolenia.

Wtedy pojawia się zależność i początek destrukcji związku, kiedy bezwarunkowy kochanek nie jest w stanie rozkwitnąć i znaleźć innych osiągnięć poza związkiem.

Aby zachować równowagę, para musi kochać się nawzajem jednakowo i szanować wzajemną niezależność.

Początkowo nasze mózgi są zaprojektowane do bezwarunkowej miłości. I tak dzieje się na początku romantycznego związku: to namiętność, jesteśmy w absolutności, czystość więzi, dosłownie „bierzemy” całą drugą, nawet jej drobne wady. Potem, kilka miesięcy lub kilka lat później, nasz „racjonalny” mózg przejmuje kontrolę i jeśli mamy zbyt małe wsparcie dla widocznych teraz defektów naszego partnera, to jest to pęknięcie.

Z drugiej strony miłość, która ostatnia pokazuje nam, że nawet dostrzegając wady drugiego, pobłażamy im, a czasem nawet okazujemy im czułość. Jednak granice są jasne: nasz mózg czuwa, podczas gdy drugi nie przekracza granicy. Zbyt poważna wina moralna i to byłoby zerwanie.

Bezwarunkowa miłość byłaby zatem krokiem do przeżycia i podjęcia we dwoje, iskrą, która pozwala na piękne początki miłości. Aby jednak żyć zdrową i zrównoważoną miłością, ta miłość musi ewoluować dzięki komunikacji, empatii i szacunku.

Jak wyjść z bezwarunkowej miłości?

Ci, którzy pozostają w stanie bezwarunkowych kochanków, pozostają w bardzo infantylnym stanie: nie chcą dorosnąć i ewoluować w swoim sposobie kochania. Rzeczywiście, uzależnienie się od drugiego, ofiarowanie mu całego swojego oddania i przepełnionej miłością, przypomina oddanie małego dziecka dla rodziców, bez których nie może sobie poradzić.

Bezwarunkowy kochanek musi wtedy popracować nad sobą, być może w trakcie terapii, aby zanurzyć się w introspekcję na poziomie swojego dzieciństwa lub przedefiniować swoje potrzeby i braki w miłości. Następnie, wychodząc z bezwarunkowej miłości, uczymy się prowadzić dojrzałą wymianę zdań z innymi, komunikować się i kochać bez naruszania lub duszenia drugiego w miłości bez wolności i wspólnego spełnienia.

Dodaj komentarz