Przewracać

Przewracać

No to koniec… Łatwo powiedzieć, ale nie tak łatwo z tym żyć. Niezależnie od tego, czy odszedłeś, czy odszedłeś, rozstanie jest jak żałoba: rodzi silne uczucia, z którymi trudno sobie poradzić, a wyzdrowienie z tego może czasami zająć dużo czasu. Na szczęście wszyscy jesteśmy w stanie przewrócić stronę, pod warunkiem, że damy sobie na to środki.

Zaakceptuj i zmierz się ze swoimi uczuciami

"Zapomnij o nim / jej, nie miałeś być razem ”,„ Ruszaj, w życiu są poważniejsze rzeczy ”,„ Jeden zgubiony, dziesięć znaleziony„… Kto nigdy nie słyszał tego rodzaju tak zwanych „pocieszających” zwrotów podczas zerwania? Nawet jeśli ludzie, którzy je wypowiadają, myślą, że postępują właściwie, ta metoda nie jest skuteczna. Nie, nie możesz iść dalej z dnia na dzień, to niemożliwe. Nawet jeśli chcemy, nie możemy tego zrobić. Każda separacja jest bolesna i aby móc iść naprzód, konieczne jest właśnie pozwolenie temu bólowi na wyrażenie siebie, aby był świadomy. Pierwszą rzeczą do zrobienia po rozstaniu jest wypuszczenie wszystkich emocji, które nas przytłaczają: smutek, złość, uraza, rozczarowanie…

Badanie z 2015 roku opublikowane w czasopiśmie Social Psychological and Personality Science dowiodło, że ta metoda pomogła ludziom szybciej dojść do siebie po rozpadzie związku. Autorzy tej pracy zauważyli, że osoby, które były regularnie proszone o przyjrzenie się przyczynom rozstania i ich odczuciom związanym z rozstaniem, kilka tygodni później przyznały, że czują się mniej samotne i mniej dotknięte tą męką. , w porównaniu z tymi, którzy nie mówili o swoim rozstaniu. Ale to nie wszystko, regularne dzielenie się emocjami pozwoliło im również na cofnięcie się o separację. W miarę upływu tygodni uczestnicy badania nie używali już „my”, aby mówić o swoim rozstaniu, ale „ja”. To badanie pokazuje zatem, jak ważne jest skupienie się na sobie po zerwaniu, aby zdać sobie sprawę, że można odbudować się bez drugiego. Stawianie czoła własnym uczuciom pozwala lepiej je później przywitać.

Zerwij więzi ze swoim byłym

Wydaje się to logiczne, a jednak jest to jeden z najtrudniejszych etapów po rozstaniu. Odcięcie wszelkiej komunikacji ze swoim byłym pozwala bardziej skupić się na własnych uczuciach i na przyszłości. Najmniejszy kontakt nieuchronnie sprowadzi cię z powrotem do tego związku, o którym wiesz, że nie zadziałał. To tylko podsyci twój ból, opóźniając w ten sposób żałobę z powodu twojej historii.

Zerwanie więzi oznacza zaprzestanie wymiany informacji z daną osobą, ale także zaprzestanie starania się o kontakt z nią za pośrednictwem osób wokół niej lub sieci społecznościowych. W rzeczywistości oglądanie swojego profilu na Facebooku lub Instagramie oznacza podjęcie ryzyka zobaczenia rzeczy, które cię skrzywdzą.

Nie zaprzeczaj przyczynom zerwania

Zerwanie nie powinno być tematem tabu. Nawet jeśli nadal kochasz tę osobę, zadaj sobie właściwe pytania dotyczące rozstania. Mimo miłości to nie zadziałało. Więc zadaj sobie pytanie dlaczego? Skupienie się na przyczynach separacji pomaga lepiej to zaakceptować. To sposób na odłożenie uczuć na bok, abyś mógł myśleć obiektywnie. W razie potrzeby wypisz przyczyny zerwania. Wizualizując je, będziesz w stanie relatywizować tę porażkę i powiedzieć sobie, że miłość nie wystarczy. Przerwa była nieunikniona.

Nie kwestionuj swojej romantycznej przyszłości

Zerwanie sprawia, że ​​jesteśmy pesymistyczni: „Nigdy nikogo nie znajdę","Nie będę mógł się ponownie zakochać (se) ","Nigdy tego nie przezwyciężę„… W tym momencie przemawia smutek. A wiemy, że reagowanie pod wpływem emocji nigdy nie zwiastuje niczego dobrego. Ta faza nie musi trwać długo. W tym celu nie izoluj się.

Samotność sprzyja ruminacji. Nie chcesz wychodzić i spotykać się z ludźmi? Zmuś się, przyniesie ci to wiele dobrego! Twój umysł nie będzie już zajęty myśleniem o rozstaniu. Zmierz się z nowymi rzeczami (nowe zajęcia sportowe, nowa fryzura, nowa dekoracja, nowe cele podróży). Po zerwaniu nowość daje dostęp do nieznanych dotąd horyzontów. Dobry sposób na odzyskanie pewności siebie i ruszenie do przodu, by wreszcie móc powiedzieć „Odwróciłem stronę".

Dodaj komentarz