«Car-ojciec»: dlaczego traktujemy władze jak rodziców

Czy często mówisz, że za Twoje problemy winne są władze? Dla wielu osób pozycja „obrażonych dzieci” jest wygodna. Pozwala ci zdjąć z siebie odpowiedzialność, a nie podejmować wysiłki, by uczynić swoje życie lepszym. Dlaczego my, jak maluchy, czekamy, aż ktoś nagle przyjdzie i nas uszczęśliwi? A jak to nam szkodzi?

Termin „władza” ma wiele definicji. Wszystkie z nich jako całość sprowadzają się do jednego: jest to umiejętność dysponowania i narzucania swojej woli innym ludziom. Pierwsze kontakty osoby posiadającej władzę (rodzicielską) mają miejsce w dzieciństwie. Od tego doświadczenia zależy również jego przyszła pozycja w stosunku do autorytatywnych postaci różnych szczebli.

Nasza interakcja z władzami jest badana przez psychologię społeczną. Naukowcy odkryli, że każda grupa ludzi na tym samym terytorium przechodzi standardowe etapy rozwoju. Zostały zbadane i zbadane na początku XX wieku. Dlatego, aby odsłonić ogólne wzorce dnia dzisiejszego, wystarczy spojrzeć wstecz i studiować historię.

Funkcje władzy

Przy całej różnorodności funkcji władzy możemy wyróżnić dwa główne obszary — jest to ochrona i dobrobyt powierzonych jej ludzi.

Załóżmy, że osoba u władzy ma cechy dobrego przywódcy. Odpowiada za powierzoną mu grupę osób. Jeśli jest w niebezpieczeństwie (na przykład ludziom grozi wróg zewnętrzny), podejmuje działania, aby jak najbardziej zachować korzyści tej grupy. „Włącza” obronę, wspiera izolację i spójność.

W sprzyjających czasach taki lider zapewnia rozwój grupy i jej pomyślność, tak aby każdy z jej członków był jak najlepszy.

A głównym zadaniem osoby upoważnionej jest odróżnienie jednej sytuacji od drugiej.

Dlaczego rodzice są tutaj?

Dwoma głównymi kierunkami władzy państwowej jest zapewnienie ludziom ochrony i pomyślności, a rodzicowi — przez analogię bezpieczeństwo i rozwój dziecka.

Aż do pewnego etapu znaczące osoby dorosłe odgadują nasze potrzeby dla nas: zapewniają bezpieczeństwo, karmią, regulują czas aktywności i snu, tworzą przywiązania, uczą, wyznaczają granice. A jeśli dana osoba była zbyt „odgadnięta”, a następnie zatrzymana, to będzie w kryzysie.

Czym jest autonomia? Kiedy dorosły jest świadomy siebie i rozróżnia, gdzie są jego motywy i myśli, a gdzie — inna osoba. Słucha swoich pragnień, ale jednocześnie dostrzega wartości innych ludzi i to, że ludzie mogą mieć własne zdanie. Taka osoba jest w stanie podjąć negocjacje i brać pod uwagę interesy innych.

Jeśli nie oddzieliliśmy się od naszych rodziców i nie staliśmy się niezależni, to mamy niewiele lub wcale nie mamy podtrzymywania życia. A potem w każdej stresującej sytuacji będziemy czekać na pomoc autorytatywnej postaci. I będziemy bardzo urażeni, jeśli ta postać nie spełni funkcji, które jej przypisujemy. Tak więc nasze osobiste relacje z władzami odzwierciedlają etapy, których nie przeszliśmy w naszych relacjach z naszymi rodzicami.

Dlaczego ludzie potrzebują lidera w kryzysie?

Kiedy jesteśmy zestresowani,:

  • Powolne myślenie

Każdy stres lub kryzys oznacza zmianę warunków. Kiedy okoliczności się zmieniają, nie od razu rozumiemy, jak postępować w nowej sytuacji dla siebie. Bo nie ma gotowych rozwiązań. I z reguły w środowisku silnego stresu osoba cofa się. Oznacza to, że „cofa się” w rozwoju, tracąc zdolność do autonomii i samopoznania.

  • Poszukujemy podpór

Dlatego w różnych sytuacjach kryzysowych popularne są wszelkiego rodzaju teorie spiskowe. Ludzie muszą znaleźć jakieś wyjaśnienie tego, co się dzieje, a informacji jest za dużo. Jeśli jednocześnie osoba nie wie, jak polegać na własnych uczuciach i wartościach, zaczyna znacznie upraszczać system i tworzyć nowe punkty oparcia. W swoim niepokoju szuka autorytetu i upewnia się, że są jacyś „oni”, którzy są odpowiedzialni za wszystko, co się dzieje. W ten sposób psychika walczy z chaosem. I o wiele łatwiej jest mieć „straszną” moc, niż po prostu martwić się bez końca i nie wiedzieć, na kim się oprzeć.

  • Tracimy adekwatność percepcji

W krytycznych momentach politycznych, kryzysów i pandemii wzrasta zdolność ludzi do apotenii. Ten stan, w którym człowiek zaczyna dostrzegać związek między przypadkowymi zdarzeniami lub danymi, nadaje faktom szczególne znaczenie. Apofenia jest często używana do wyjaśnienia zjawisk paranormalnych.

Historyczny przykład: w 1830 r. Rosję ogarnęły tak zwane zamieszki cholery. Chłopi poważnie wierzyli, że rząd celowo wysyłał lekarzy na prowincję, aby zarażali ich cholerą i tym samym zmniejszali liczbę ust. Historia, jak widać, powtarza się. Na tle pandemii w 2020 r. rozkwitły również teorie spiskowe i apotenia.

Gdzie szuka rząd?

Tak, rząd nie jest doskonały, żaden rząd nie jest w stanie zaspokoić potrzeb wszystkich obywateli swojego kraju. Tak, istnieje koncepcja umowy społecznej, zgodnie z którą rząd ma zapewnić światowy pokój i bezpieczeństwo. Ale istnieje też koncepcja osobistej odpowiedzialności za swoje życie, pracę, za wszystkie podejmowane decyzje i działania. W końcu dla własnego dobra.

I faktycznie, kiedy rząd jest obwiniany za kryzysy i wszystkie grzechy śmiertelne, jest to pozycja regresywna. Ten wzorzec relacji powtarza to, co ułożono w nas we wczesnym dzieciństwie: kiedy jest tylko moje cierpienie i jest ktoś, kto odpowiada za moje samopoczucie lub przeciwnie, kłopoty. Natomiast każdy autonomiczny dorosły rozumie, że odpowiedzialność za jego życie i wybór jest w dużej mierze zdeterminowana przez niego samego.

Dodaj komentarz