Dojrzewanie płciowe chłopców – psycholog, Larisa Surkova

Dojrzewanie płciowe chłopców – psycholog, Larisa Surkova

Seksualność w dzieciństwie to dość śliski temat. Rodzice nie wstydzą się rozmawiać o tym z dziećmi, unikają nawet nazywania rzeczy po imieniu. Tak, mówimy o przerażających słowach „penis” i „pochwa”.

Kiedy mój syn po raz pierwszy odkrył swoją charakterystyczną cechę płciową, przeczytałem szeroką literaturę na ten temat i spokojnie zareagowałem na jego zainteresowania badawcze. W wieku trzech lat sytuacja zaczęła się nagrzewać: syn praktycznie nie wyciągnął rąk ze spodni. Wszystkie wyjaśnienia, że ​​nie trzeba tego robić publicznie, rozbiły się jak groszek o ścianę. Nie miało też sensu wyciąganie rąk na siłę z szant – syn ​​mimowolnie wypychał już dłonie do tyłu.

„Kiedy to się skończy? zapytałem mentalnie. – A co z tym zrobić?”

„Spójrz, jak on patrzy na swoje ręce! Aha, a teraz próbuje złapać się za nogę ”- rodzice i reszta powierników są poruszeni.

Z biegiem roku dzieci odkrywają inne ciekawe cechy swojego ciała. A do trzeciej zaczynają je dokładnie badać. W tym momencie rodzice stają się spięci. Tak, mówimy o genitaliach.

Już w wieku 7-9 miesięcy, będąc bez pieluchy, dziecko dotyka swojego ciała, odkrywa pewne narządy i jest to absolutnie normalne, rozsądni rodzice nie powinni się martwić.

Jak wyjaśnił nam psycholog, po roku wiele matek i ojców reaguje zupełnie inaczej, jeśli, powiedzmy, chłopiec dotknie swojego penisa. Powszechne jest tutaj popełnianie błędów: krzyczenie, besztanie, straszenie: „Przestań, bo to zerwiesz” i rób wszystko, aby wzmocnić to pragnienie. W końcu dzieci zawsze czekają na reakcję na ich działania, a to, co to będzie, nie jest takie ważne.

Reakcja powinna być wyjątkowo spokojna. Porozmawiaj z dzieckiem, wyjaśnij, nawet jeśli wydaje ci się, że nic nie rozumie. „Tak, jesteś chłopcem, wszyscy chłopcy mają penisa”. Jeśli to słowo traumatyzuje twoją psychikę (chociaż uważam, że nie ma nic złego w nazwach genitaliów), możesz użyć własnych definicji. Mimo to zachęcam do uwzględnienia zdrowego rozsądku w ich nazwach: kran, konewka i kogucik nie są zbytnio związane z omawianym przedmiotem.

Oczywiście matka i dziecko są ze sobą ściślej związane niż ojciec. To jest fizjologia, nic nie możesz na to poradzić. Ale w momencie, gdy syn zaczyna aktywnie demonstrować swoją płeć, bardzo ważne jest, aby tata dołączył do tandemu matki i dziecka. To ojciec musi wyjaśnić i pokazać synowi, kim musi być mężczyzna.

„Cieszę się, że jesteś chłopcem i wspaniale, że ty też się z tego cieszysz. Ale w społeczeństwie nie akceptuje się demonstrowania swojej męskości w ten sposób. Miłość i szacunek zdobywa się na różne sposoby, dzięki dobrym uczynkom, właściwym działaniom ”- rozmowy w tym duchu pomogą przezwyciężyć kryzys.

Psychologowie radzą angażować chłopca w sprawy męskie, jakby przenosząc nacisk z poziomu anatomicznego na symboliczny: łowienie ryb, na przykład uprawianie sportu.

Jeśli w rodzinie nie ma ojca, niech inny przedstawiciel płci męskiej – starszy brat, wujek, dziadek – porozmawia z dzieckiem. Dziecko musi się nauczyć, że jest kochane takim, jakim jest, ale płeć męska nakłada na niego pewne obowiązki.

Chłopcy szybko zaczynają cieszyć się mechaniczną stymulacją penisa. Chociaż jest za wcześnie, aby mówić o masturbacji jako takiej, rodzice zaczynają wpadać w panikę.

Są chwile, kiedy chłopiec w chwilach niepokoju chwyta się za penisa. Na przykład, gdy jest skarcony lub coś jest zabronione. Jeśli dzieje się to systemowo, warto się nad tym zastanowić, bo w ten sposób dziecko szuka i znajduje pocieszenie, rodzaj pocieszenia. Dobrze jest zaproponować mu inny sposób radzenia sobie ze swoimi lękami – uprawiać jakiś sport, jogę, a przynajmniej kręcić spinnerem.

A co najważniejsze, daj dziecku własną przestrzeń. Własny kącik, do którego nikt nie pójdzie, gdzie chłopiec zostanie sam. Nadal będzie badał swoje ciało i pozwalał mu robić to lepiej bez najbardziej destrukcyjnego uczucia, jakie rodzic może wywołać u dziecka – poczucia wstydu.

Dziewczęce gry nie są przerażające

Dorastając, wielu chłopców próbuje wcielić się w rolę dziewczynek: noszą spódnice, chusty, a nawet biżuterię. I znowu nie ma w tym nic złego.

„Kiedy identyfikacja płci jest w toku, niektóre dzieci muszą odgrywać zupełnie odwrotną rolę, aby jej odmówić”, mówi psychoterapeutka Katerina Suratova. „Kiedy chłopcy bawią się lalkami, a dziewczynki samochodami, jest to całkiem normalne. Błędem byłoby kłaść na to negatywny nacisk, upokarzając chłopca. Zwłaszcza jeśli robi to tata. Wtedy dla dziecka rola tak dużego i silnego ojca może być poza jego możliwościami i możliwe, że będzie skłaniał się do roli miękkiej i życzliwej matki. “

I pewnego dnia chłopiec zrozumie, że jest chłopcem. A potem się zakocha: w nauczycielu, w bliźnim, przyjaciółce matki. I to jest w porządku.

Dodaj komentarz