Historia butelki wina
 

Wiadomo, że przed pojawieniem się butelek wino było przechowywane i podawane w glinianych dzbankach i do dziś najodpowiedniejszym materiałem na ten napój pozostaje glina – chroni wino przed światłem, utrzymuje pożądaną temperaturę i nie narusza struktury aromat.

Nic dziwnego, że prawie cała historia naczyń do przechowywania i sprzedaży wina to właśnie historia glinianego dzbanka. Być może nasi przedsiębiorczy przodkowie omówili i zrealizowali więcej niż jeden pomysł na stworzenie pojemników na napój winogronowy, ale w wykopaliskach zachowało się niewiele poza gliną, co potwierdza jej popularność i trwałość.

Naukowcy sugerują, że starożytni ludzie mogli używać skóry oraz przetworzonych i wysuszonych wnętrzności zwierząt i ryb do przechowywania napojów. Ale taki materiał szybko popadł w ruinę, nabrał zgniłego aromatu z wilgoci, sfermentowanego mleka i zepsuł wino.

Amfora

 

Pierwszym prawdziwym glinianym naczyniem do wina jest dzbanek z dwoma uchwytami (amfora łac.) to amfora. Amfory pojawiły się przed napisaniem, kształt dzbanka ulegał ciągłym zmianom i dopiero w XVIII wieku nabrał znanych nam konturów – wysoki, wydłużony dzban z wąską szyjką i ostrym dnem. W amforach przechowywano nie tylko wino, ale i piwo. Jednak wino przechowywano poziomo, a piwo pionowo. Informację tę przekazało ludziom znalezisko na terytorium Iranu – słynny „kananejski dzban”, mający ponad 18 tysięcy lat.

Są też bardziej starożytne znaleziska, dzbany, w których wino co jakiś czas zmieniało się w kamień - takie butelki mają około 7 tysięcy lat.

Amfory były wygodne do przechowywania i transportu wody, oleju, zbóż. Ze względu na swoje właściwości konserwujące produkty w ich pierwotnej postaci, nie przepuszczają do nich obcych zapachów i nie reagują z zawartością, jednocześnie „oddychając”, amfory od dawna są najpopularniejszym i najwygodniejszym pojemnikiem. A materiału do tworzenia dzbanków było sporo – glina była dostępna w dużych ilościach.

Klasyczna amfora miała spiczaste dno i miała pojemność około 30 litrów. Na statkach, które przewoziły dzbanki, znajdowały się specjalne drewniane podpory na ostre dno, a amfory były przymocowane do siebie linami. Robili też małe amfory do przechowywania olejków aromatycznych i bardzo duże do rezerw miasta lub twierdzy. Ze względu na swoją kruchość częściej używano amfor jako jednorazowego pojemnika na jedną przesyłkę. Niedaleko Rzymu znajduje się wzgórze Monte Testaccio, które składa się z 53 milionów fragmentów amfor. Próbowano wyprodukować amfory wielokrotnego użytku, pokrywając gliniany materiał glazurą.

Amfory zostały hermetycznie zamknięte za pomocą żywicy i gliny; nawet podczas wykopalisk znaleziono zapieczętowane dzbany wina nietknięte przez czas i czynniki zewnętrzne. Wino w takich znaleziskach, mimo sceptycyzmu naukowców, nadaje się do spożycia i dobrze smakuje. Znalezione antyczne wino jest sprzedawane do prywatnych kolekcji, a kieliszek starożytnego napoju można skosztować, płacąc dość dużą kwotę, około 25 tysięcy euro.

Początkowo nie można było określić zawartości starożytnych amfor, ponieważ na dzbanach nie było żadnych oznaczeń. Ale niektóre starożytne amfory z wcześniejszych czasów zaczęły zawierać oznaczenia. Nadzorcy, którzy w starożytności byli odpowiedzialni za bezpieczeństwo butelek, zaczęli zostawiać rysunki na amforach - rybce lub dziewczynce z winoroślą. Nieco później na butelkach zaczęto umieszczać informacje o zbiorach produktu, odmianie winogron, właściwościach i smaku wina, objętości i wieku napojów.

dębowe beczki

Innym popularnym materiałem do przechowywania wina było drewno, które zachowało również smak i aromat trunku. A dębowe beczki dodały mu nawet cierpkości i niepowtarzalnego aromatu. Dopiero trudności w produkcji drewnianych naczyń sprawiły, że materiał ten był coraz mniej powszechny, zwłaszcza gdy na pięty deptała łatwa w produkcji glina.

Jednak w średniowieczu, kiedy kładziono nacisk nie na ilość, ale na jakość napoju, nadal preferowano drewno. Taniny wchodzące w skład tego surowca sprawiły, że wino było szlachetne i zdrowsze. Powstające trunki, koniak i porto, zaparzano wyłącznie w drewnianych beczkach, a do tej pory, pomimo rozwoju przemysłu szklanych i plastikowych zastaw stołowych, drewniane beczki cieszą się dużym uznaniem winiarzy.

Wyroby szklane

6 tysięcy lat temu tajniki wytwarzania szkła stały się znane ludziom. Egipcjanie robili małe szklane buteleczki na kadzidła i kosmetyki. Na uwagę zasługuje fakt, że ze szkła wykonano różne figury – owoce, zwierzęta, ludzi, malując materiał na różne kolory. Objętość szklanego pojemnika była mała.

W średniowieczu przemysł szklarski nieco wyblakł, ponieważ błyszczące, jasne bibeloty uważano za przyjemne i nieskazitelne. W XIII wieku Imperium Rzymskie przywróciło modę do szkła, dlatego w Wenecji przywrócono wiedzę o dmuchaniu szkła, a dzielenie się nią było surowo wzbronione, aż do pozbawienia życia. W tym okresie poprawiła się umiejętność tworzenia wyrobów szklanych, pojawiły się nowe formy i jakość, znacząco poprawiła się wytrzymałość szklanych pojemników. Technologie wytwarzania pozwoliły obniżyć koszt wyrobów szklanych, a poprawa jakości poszerzyła „terytorium” ich użytkowania.

W połowie XVII wieku Brytyjczycy aktywnie wykorzystywali szklane butelki do przechowywania i sprzedaży leków - ze względu na atrakcyjny wygląd leki zaczęły się lepiej sprzedawać. Kupcy win zastanawiali się nad tym trendem i postanowili zaryzykować nalewanie wina do szklanych butelek, naklejając na nich atrakcyjne etykiety. A ponieważ związek z medycyną wciąż się utrzymywał, wino sprawiło, że ludzie chcieli kupić napój, który z pewnością poprawiłby nastrój i poprawił zdrowie.

Dzięki szklanej butelce wino z kategorii codziennego banalnego napoju stało się elitarnym trunkiem, czczonym, godnym świątecznego stołu. Zaczęto zbierać wino i do dziś jest to wino z końca XVIII - początku XIX wieku.

W latach 20. XIX wieku szklana butelka stała się tak popularnym pojemnikiem na alkohol, że fabryki butelek nie były w stanie podołać licznym zamówieniom.

W 1824 roku pojawiła się nowa technologia wytwarzania szkła pod ciśnieniem, a pod koniec wieku maszyna do produkcji butelek. Od tego czasu butelka stała się najtańszym i najpopularniejszym pojemnikiem, jednocześnie zatracono niepowtarzalność i oryginalność ręcznie robionych butelek.

750 ml - taki standard pojawił się ze względu na to, że taką objętość butelki można było zdmuchnąć profesjonalną dmuchawą do szkła, z drugiej strony taka miarka wyszła z „złego” adamaszku - pół ósmej wiadra 0,76875 litrów.

Wraz z uruchomieniem automatycznej produkcji butelki zaczęły różnić się kształtem - prostokątne, stożkowe, różna była też szerokość i grubość ścianek. Pojawiła się różnica kolorystyczna, za najprostszą uznawano przezroczystą butelkę, zielony i bursztynowy świadczyły o średniej jakości trunku, a czerwono-niebieskie odcienie to elitarny napój.

Ponieważ każda firma próbowała stworzyć własną odmienną butelkę, kształt i kolor stały się znakiem rozpoznawczym konkretnej marki. Napoje alkoholowe zaczęto oznaczać godłem, a także wskazywać lokalizację zakładu i rok produkcji. Szczególnym znakiem jakości był wizerunek dwugłowego orła - królewska nagroda oznaczająca uznaną jakość.

Alternatywne opakowanie

Z czasem pojawiły się butelki PET. Są niezwykle lekkie, trwałe i nadają się do recyklingu. Zamykane są korkami plastikowymi lub aluminiowymi, neutralnymi dla kwaśnego środowiska wina.

Innym rodzajem opakowania, na które jest popyt ze względu na swoją taniość, prostotę i przyjazność dla środowiska, są pudełka kartonowe zawierające butelkę PET lub torbę lavsan z odblaskową powierzchnią. Wino w takich butelkach nie jest przechowywane przez długi czas, ale wygodnie jest je zabrać ze sobą i wyrzucić puste opakowanie.

Dziś szkło pozostaje najlepszym pojemnikiem na wino, ale doceniane są również napoje leżakowane w drewnianych beczkach. Wszystkie paczki spokojnie współistnieją na półkach naszych sklepów i są przeznaczone dla różnych dochodów klientów.

Dodaj komentarz