krem do opalania
Niewiele osób wie, że światło ultrafioletowe jest czynnikiem rakotwórczym XNUMX%. Śmiertelną dawkę ultrafioletu można uzyskać nawet w chłodny dzień, zwłaszcza w górach. „Zdrowe jedzenie w pobliżu” odkryło, jak wybrać odpowiedni krem ​​do opalania na słońcu

Ultrafiolet, według szefa laboratorium Federalnej Agencji Medyczno-Biologicznej Olega Grigoriewa, jest znacznie bardziej niebezpieczny niż osławione telefony komórkowe. Zabójczą dawkę ultrafioletu można dostać nawet w chłodny dzień, zwłaszcza w górach, dlatego tak ważne jest stosowanie kremów z filtrem przez cały rok. 

Ale którą odmianę wybrać? Rozwiążmy to. 

Do czego służy filtr przeciwsłoneczny?

Warren Vallo, dyrektor ds. nauki w Johnson & Johnson Skincare Research, ostrzega, że ​​skóra jest stale odżywiana promieniowaniem ultrafioletowym, nie tylko latem, ale także zimą. Nawet jeśli siedzisz w biurze od rana do wieczora i nie pokazujesz nosa na ulicę w ciągu dnia, światło ultrafioletowe nadal przenika przez szybę (jeśli twój pulpit jest blisko okna, nie zapomnij o kremie).

Nie wspominając o czasie przebywania na świeżym powietrzu, relaksu w parku, jazdy na nartach, pływania – w tym czasie promienie oddziałują na wierzchnią warstwę skóry – naskórek. Dlatego kremy SPF należy stosować przez cały rok, a nie tylko podczas wakacji w ośrodku. 

Dlaczego ultrafiolet jest tak niebezpieczny?

  • W zwiększonych dawkach powoduje rozwój raka skóry, zwłaszcza czerniaka. 
  • Powoduje oznaki fotostarzenia, których pierwszym „dzwonkiem” są plamy starcze. 
  • Staje się przyczyną hiperkeratozy, czyli zgrubienia i nadmiernego złuszczania się warstwy rogowej naskórka. 
  • Powoduje przedwczesne pojawienie się zmarszczek. 
  • Prowokuje rozwój nadwrażliwości na światło i wysypki, które pod wieloma względami są podobne do alergii, dlatego ludzie często błędnie przepisują niewłaściwe leczenie. 

Jak wybrać krem 

W ubiegłym roku specjaliści z Kliniki Dermatologii Northwestern University Medical Center w Chicago przeprowadzili badanie filtrów przeciwsłonecznych. I byli zszokowani. Prawie połowa funduszy (41%) nie spełniała stawianych wymagań! 

Łącznie zbadano 65 filtrów przeciwsłonecznych. Wiele z nich nie zawierało wskaźnika ochronnego deklarowanego na opakowaniu, niektóre nie miały obiecanej wodoodporności, a były takie, które zawierały przeterminowane komponenty.

Jak w takiej sytuacji nie popełnić błędu przy zakupie i nie stać się ofiarą pozbawionych skrupułów producentów? Oto, co zalecają dermatolodzy:

1. Ogólnie przyjęte oznaczenie ochrony na takich produktach jest oznaczone skrótem SPF (Sun Protection Factor). Ta ikona oznacza jednak, że krem ​​chroni tylko przed promieniami UVB, czyli średnimi falami promieniowania ultrafioletowego. A potem są długie promienie UVA. Chronią je filtry, oznaczane – w zależności od kraju – jako PA (Protection Grade of UVA) lub PPD (Persistent Pigment Darkening). Dlatego dla największej ochrony warto kupić krem, który na opakowaniu ma podwójne SPF i PA (PPD). 

2. Liczba obok skrótu pokazuje, jak „silny” jest środek zaradczy. Im wyższa liczba, tym lepiej. W przypadku SPF maksymalna wartość to 50 (daje to najsilniejszą ochronę i jest zalecane do stosowania na plaży lub w obszarach o wysokim napromieniowaniu np. w Australii). Dla jeża w mieście wystarczy SPF 30. Wszystko poniżej 20 lat nie jest już ochroną, ale tylko rozmową na rzecz biednych. 

W przypadku PA poziom ochrony jest wskazywany nie liczbami, ale plusami: maksymalna wartość to PA++++, minimalna to PA+. 

3. Są też promienie UVC, ale są za krótkie i nie docierają do Ziemi, więc nie musisz się o nie martwić. Jeśli krem ​​przeciwsłoneczny mówi „chroni przed UVC”, to jest to zwykły oszust i „okablowanie” kupujących.

4. Jeśli to możliwe, wybierz produkt, który będzie odporny na wodę i pot (opakowanie powinno być oznaczone jako „wodoodporny”). 

5. Jeśli używasz kilku produktów ochronnych naraz (na przykład kremu i pudru), pamiętaj, że filtry w tym przypadku nie są dodawane. Tylko jeden będzie działał, ten o wyższej wartości. Na przykład, jeśli nałożysz krem ​​z indeksem ochronnym SPF 30 i nałożysz na wierzch proszek SPF15, ochrona nie wyniesie 45, a tylko 30. 

6. Mniej ufaj radom znajomych – więcej wiedzy specjalistycznej i dermatologom. Zostało to udowodnione niejednokrotnie: zeznania ekspertów i zwykłych ludzi znacznie się różnią. Dla zwykłych ludzi piękno opakowania i zapach, jak się okazuje, są ważniejsze niż wykonanie produktu. A powinno być dokładnie odwrotnie. 

Jak nakładać krem 

Kremy SPF należy nakładać ponownie co dwie godziny. 

Rozważ konsystencję produktu. Kremy najlepiej nadają się do suchej skóry ciała i twarzy. Żele są dobre dla linii włosów, na przykład męskich piersi, a także dla posiadaczy skóry tłustej. Balsamy są dobre do stosowania w okolicach oczu. Spraye są odpowiednie, aby zapewnić dziecku ochronę od stóp do głów. 

Nakładaj krem ​​przeciwsłoneczny po kremie nawilżającym lub odżywczym, ale przed nałożeniem podkładu. Co więcej, po zastosowaniu SPF warto odczekać kilka minut do dokładnego wchłonięcia przed nałożeniem makijażu. 

Nie zapomnij o takich częściach ciała jak szyja, dłonie, dekolt, usta, uszy – to one są najbardziej podatne na promieniowanie ultrafioletowe.

Za każdym razem, gdy wychodzisz z morza, nakładaj ponownie krem, nawet jeśli posmarowałeś go nim na kilka minut przed pójściem popływać. 

Użyj proszku mineralnego, jego substancje nieorganiczne są rodzajem filtrów UV. Dwutlenek tytanu i cynku, które są zawsze obecne w wodzie mineralnej, mają doskonałe działanie fotoodpychające. Często takie kosmetyki mają ochronę SPF 50. 

Krem przeciwsłoneczny należy nakładać co najmniej 20 minut przed wyjściem na zewnątrz. 

Dodaj komentarz