Zabiegi odchudzające: przyjemność i skuteczność

Sezon na odchudzanie otwarty. Dość powiedzieć, że o kobiecości. Rzeczywiście, cellulit – który dotyka dwie na trzy kobiety – i przyjęcie diety na wiosnę, wraz z towarzyszącą jej kuracją odchudzającą („80% korzystających z kuracji odchudzających też stosuje dietę”, mówi nam Vichy. ), podpisują sama esencja kobiecości… W tym roku zresztą produkty na odchudzanie jeszcze nigdy nie były tak kobiece! I wszyscy twierdzą, logicznie, premię za jędrność.

Kofeina i lotos, gwiazdy produktów na odchudzanie

Wszyscy tego doświadczyliśmy: dla równej wagi, gdy nasze ciało jest jędrniejsze, nasze dołeczki „podkładki” mniej! Nauka dowodzi, że mamy rację. Coraz częściej uważa, że ​​istnieje realna korelacja między gęstością skóry właściwej – a dokładniej zawartością kolagenu – a widocznością cellulitu. Innymi słowy, im „materac skórny” jest bogatszy w kolagen, tym mniej widać cellulitu. Cellulit i jędrność, ta sama walka. Nowe produkty wyszczuplające napinają, ujędrniają i zagęszczają skórę ciała. Pobudzają odbudowę skóry właściwej do ujędrnienia skóry. Wzmocniony od wewnątrz, z konieczności wydaje się twardszy, gładszy i gęstszy na powierzchni. Po stronie aktywnej nie ma rewolucji, ale pewne wartości, wśród których najważniejsza jest kofeina. Referencyjny składnik wyszczuplający, aktywuje lipolizę (wyszczuplanie tłuszczów), wspomaga mikrokrążenie i naturalny drenaż. Jego dawkowanie jest ważne, jest optymalne w ilości 5%. Poza tym jest bezużyteczny, naskórek jest nasycony, nie możemy bardziej wniknąć w skórę. Kofeina to duża, słabo rozpuszczalna cząsteczka. Jednak różne składniki, takie jak kwas salicylowy, umożliwiają dziesięciokrotne zwiększenie jego penetracji, co również poprawia jakość naskórka (wygładzenie tekstury i tekstury skóry) i nadaje mu bardzo miękki dotyk. Już czujemy się „lepiej o sobie”. Skórka pomarańczowa zamienia się w skórkę brzoskwini! Inne substancje, takie jak ekstrakt z lotosu, bardzo obecny w roczniku 2013, działają na komunikację komórkową między adipocytami, zjawisko, które jest coraz bardziej kontrolowane przez laboratoria. Wysyłając komunikaty do komórek tłuszczowych, ekstrakt z lotosu daje im rozkaz uzupełnienia zapasów. Do wyrzeźbienia sylwetki znajdziemy krzem, aminokwasy, proteiny z alg, migdałów czy ryżu, ale także olejki eteryczne…

Schudnij podczas snu…

Wreszcie krem ​​na noc to najnowszy modny gest dla naszych krągłości. To właśnie w tym okresie organizm, który nie zużywa już energii, gromadzi tłuszcz. Ale jest to również czas, kiedy komórki skóry są najbardziej podatne. Przepływ krwi jest większy i podwyższa temperaturę ciała. W efekcie reakcje metaboliczne przyspieszają i potęgują skuteczność odchudzających składników aktywnych. Najwięksi gracze w odchudzaniu proponują nam zabiegi, które działają podczas snu, pomagając wymodelować sylwetkę. Formuły spowalniają magazynowanie tłuszczów, ograniczając wbudowywanie cukrów do adipocytów, aktywizując mikrokrążenie i odprowadzając nadmiar płynów, gdy mięśnie są w stanie spoczynku (zawsze kofeina, ruszczyk, algi, różowy pieprz, rutyna itp.). ginko biloba, escine, piołun morski…). Drenaż jest dodatkowo wzmocniony przez położenie poziome. Miękkie tekstury o jedwabistym wykończeniu ślizgają się po skórze niczym kosmetyczna koszulka, zanim schronią się w ramionach Morfeusza! A dla tych, którzy martwią się nieco zbyt stymulującymi właściwościami kofeiny przed snem, nie panikujcie, dawki są zbyt niskie, aby uniemożliwić sen.

Cellulit: wszystko zależy od mowy ciała

Jak wiesz, mowa ciała jest niezbędna i może naprawdę zwiększyć skuteczność Twojego produktu odchudzającego, jeśli jest wykonywana z pełną świadomością i szacunkiem dla Twojej skóry. W tych warunkach zastosowanie środka odchudzającego nie jest trywialne. Pomaga utrzymać satysfakcjonującą relację z Twoim wizerunkiem, pozwala nie tracić z oczu swojego ciała oraz uczestniczy w przywracaniu wzorca sylwetki. Fakt „gimnastyki” jej tkanek pobudza i pobudza włókna podporowe skóry. Pamiętaj jednak o przestrzeganiu dwóch złotych zasad: nigdy bólu i życzliwych intencji, które „niosą” gest. Najważniejszą rzeczą jest słuchanie swoich uczuć. Zmieniaj manewry i nacisk, w ten sposób wprowadzisz wszelkiego rodzaju niuanse, które wzbogacą to fantastyczne wrażliwe płótno, jakim jest skóra. Pracuj na różnych płaszczyznach, od powierzchni do głębokości. Jeden z sekretów tkwi w progresji: zacznij od lekkich pociągnięć w górę, a następnie wykonuj głębsze ugniatanie, aby materiał miał czas na aklimatyzację. Zakończ wygładzając, luźne i miękkie, kostki unoszące się w kierunku ramion, aby zharmonizować ciało. Kochaj to, co robisz, ciesz się tym, kieruj się pragnieniem czynienia sobie dobra. Unikaj bezdusznych powtórzeń, które prowadzą do niechlujnych aplikacji. Wszystkie badania udowadniają, że kobieta szukająca odpowiedniego gestu dla swojego ciała, dzięki dobrej koncentracji, uzyska lepsze efekty.  

Zabiegi wyszczuplające: miękkie tekstury w centrum uwagi

Kolejna stała odchudzania 2013: przyjemność i zmysłowość. Zabronione w żołądku słodycze są więcej niż dozwolone na skórze, a nawet zdecydowanie polecane! Dawno minęły czasy tortur, w których „rozbijaliśmy tłuszcz” za pomocą barbarzyńskich narzędzi i suszących żeli wodno-alkoholowych. W 2013 roku wszystko jest miękkością, zmysłowością, ergonomią, aby lepiej pasować do naszej pełnej i naszej szczupłej. Przytulone dołeczki będą znacznie skuteczniej usuwane. Skóra ma niesamowitą pamięć, a agresja odciska się na tkankach równie pewnie jak tatuaż! Marki zrozumiały, że produkty odchudzające powinny obudzić skórę (cellulit to często „tkanka usypiająca”) i zapewnić chwilę przyjemności dla zmysłów. Rezultat: naprawdę lubimy je stosować. Olejki, balsamy, gładka bita śmietana… promują delikatne i otulające gesty. Miękkie, modelujące i dobrze nawilżające konsystencje (gliceryna, oleje roślinne itp.) natychmiast zapewniają komfort i pozostawiają skórę jędrną i aksamitną. Perfumy, szczególnie ostrożne, kończą nas uwodzić nutami cytrusów, przypraw czy zielonej herbaty, z których każdy jest smaczniejszy od drugiego.

Dodaj komentarz