Psychologia

Po pierwsze, rzeczy oczywiste. Jeśli dzieci są już dorosłe, ale jeszcze się nie utrzymują, o ich losie decydują rodzice. Jeśli dzieciom się to nie podoba, mogą podziękować rodzicom za wkład, jaki otrzymali od rodziców i wyjechać, by budować własne życie, nie prosząc już o pomoc rodziców. Z drugiej strony, jeśli dorosłe dzieci żyją godnie, z głową na ramionach iz szacunkiem dla rodziców, mądrzy rodzice mogą im zlecić decydowanie o głównych sprawach życia swoich dzieci.

Wszystko jest jak w biznesie: jeśli mądry dyrektor zarządza sprawami właściciela, to dlaczego właściciel miałby ingerować w jego sprawy. Formalnie reżyser podporządkowuje się właścicielowi, w rzeczywistości sam decyduje o wszystkim. Tak jest z dziećmi: kiedy mądrze rządzą swoim życiem, rodzice nie wkraczają w ich życie.

Ale nie tylko dzieci są inne, różni są też rodzice. W życiu praktycznie nie ma czarno-białych sytuacji, ale dla uproszczenia wskażę dwa przypadki: rodzice są mądrzy i nie.

Jeśli rodzice są mądrzy, jeśli tak uważają zarówno dzieci, jak i ich otoczenie, dzieci zawsze będą im posłuszne. Nieważne, ile mają lat, zawsze. Czemu? Bo mądrzy rodzice nigdy nie będą wymagać od swoich dorosłych dzieci, że nie można już wymagać od nich jako dorosłych, a relacja mądrych rodziców i już całkiem dorosłych dzieci jest relacją wzajemnego szacunku. Dzieci pytają o zdanie rodziców, rodzice w odpowiedzi pytają o zdanie dzieci — i błogosław ich wybór. To proste: kiedy dzieci żyją mądrze i godnie, rodzice nie ingerują już w ich życie, a jedynie podziwiają ich decyzje i pomagają im lepiej przemyśleć wszystkie szczegóły w trudnych sytuacjach. Dlatego dzieci zawsze są posłuszne rodzicom i zawsze się z nimi zgadzają.

Dzieci szanują swoich rodziców, a tworząc własną rodzinę z góry myślą, że ich wybór będzie odpowiadał również ich rodzicom. Błogosławieństwo rodzicielskie jest najlepszą gwarancją siły przyszłej rodziny.

Czasami jednak mądrość zdradza rodziców. Zdarzają się sytuacje, w których rodzice nie mają już racji, a wtedy ich dzieci, jako w pełni dorośli i odpowiedzialni ludzie, mogą i powinny podejmować całkowicie samodzielne decyzje.

Oto przypadek z mojej praktyki, list:

„Wpadłem w trudną sytuację: stałem się zakładnikiem mojej ukochanej matki. Krótko. Jestem Tatarem. A moja matka kategorycznie sprzeciwia się prawosławnej pannie młodej. Stawia na pierwszym miejscu nie moje szczęście, ale to, jakie będzie dla niej. Rozumiem ją. Ale nie możesz też powiedzieć swojemu sercu. To pytanie pojawia się okresowo, po czym nie cieszę się, że znów je poruszam. Zaczyna sobie wszystko wyrzucać, dręcząc się łzami, bezsennością, mówiąc, że nie ma już syna i tak dalej w tym duchu. Ma 82 lata, jest blokadą Leningradu, a widząc, jak się dręczy, bojąc się o swoje zdrowie, pytanie znów wisi w powietrzu. Gdyby była młodsza, sam bym nalegał, a może trzaskając drzwiami, i tak by się zgodziła, gdy zobaczyła swoje wnuki. Jest wiele takich przypadków i to w naszym środowisku, co znowu nie jest dla niej przykładem. Krewni również podjęli działania. Mieszkamy razem w trzypokojowym mieszkaniu. Byłbym szczęśliwy, gdybym spotkał Tatara, ale niestety. Gdyby była aprobata z jej strony, gdyby tylko syn był szczęśliwy, bo szczęście rodziców jest wtedy, gdy ich dzieci są szczęśliwe, być może po rozpoczęciu „poszukiwania” bratniej duszy poznałbym Tatara. Ale po rozpoczęciu poszukiwań, być może moje oczy nie spotkają się z Tatarem… Tak, a są ortodoksyjne dziewczyny, chciałbym kontynuować związek, wybrałem jedną z nich. Z ich strony nie ma takiego pytania. Mam 45 lat, doszłam do punktu, z którego nie ma już powrotu, moje życie z każdym dniem wypełnia się coraz większą pustką… Co mam zrobić?

Film «Zwykły cud»

Rodzice nie powinni wtrącać się w romanse dzieci!

video download

Sytuacja nie jest prosta, ale odpowiedź jest pewna: w tym przypadku musisz podjąć własną decyzję, a nie słuchać mamy. Mama się myli.

45 lat to wiek, w którym mężczyzna prorodzinny powinien już mieć rodzinę. Najwyższy czas. Oczywiste jest, że jeśli inne rzeczy są równe, jeśli istnieje wybór między Tatarem (najwyraźniej oznacza to dziewczynę wychowaną bardziej w tradycjach islamu) a dziewczyną ortodoksyjną, bardziej słusznie jest wybrać dziewczynę, z którą się mają bliższe wartości i nawyki. To znaczy Tatar.

Brakuje mi w tym liście miłości — miłości do dziewczyny, z którą ma mieszkać autorka listu. Mężczyzna myśli o matce, jest przywiązany do matki i dba o jej zdrowie — to słuszne i wspaniałe, ale czy myśli o dziewczynie, która już mogłaby być jego żoną, urodzić mu dzieci? Czy myśli o dzieciach, które mogą już biegać i wspinać się na jego kolanach? Musisz kochać swoją przyszłą żonę i swoje dzieci już z góry, myśleć o nich jeszcze zanim spotkasz ich na żywo, przygotować się do tego spotkania z wieloletnim wyprzedzeniem.​​​​​​​​​​​​​​.

Rodzice dorosłych dzieci — opieka czy zepsucie życia?

pobierz dźwięk

Czy rodzice mogą ingerować w życie swoich dzieci? Im mądrzejsi są rodzice i dzieci, tym więcej jest to możliwe i tym mniej jest to konieczne. Mądrzy rodzice naprawdę mają wystarczająco dużo doświadczenia życiowego, aby wiele rzeczy zobaczyć z wyprzedzeniem, z dużym wyprzedzeniem, aby mogli powiedzieć ci, gdzie iść na studia, gdzie pracować, a nawet z kim powinieneś łączyć swój los, a z kim nie. Same mądre dzieci są szczęśliwe, gdy mądrzy rodzice mówią im to wszystko, odpowiednio, w tym przypadku rodzice nie ingerują w życie dzieci, ale uczestniczą w życiu dzieci.

* ich! Ale głupia i nietaktowna pomoc rodziców powoduje tylko protest i jeszcze głupsze (ale na złość!) decyzje dzieci.

Zwłaszcza, gdy same dzieci już dawno dorosły, same zarabiają i mieszkają osobno…

Jeśli starsza kobieta, która nie ma błyskotliwego umysłu, przyjdzie do twojego mieszkania i zacznie cię uczyć, jak powinny wyglądać twoje meble, z kim powinieneś się spotykać, a kogo nie, prawie nie będziesz jej poważnie słuchać: uśmiechniesz się, zmienisz temat, a wkrótce po prostu zapomnij o tej rozmowie. I słusznie. ​​​​​​​Ale jeśli ta starsza kobieta jest twoją matką, to z jakiegoś powodu te rozmowy stają się długie, ciężkie, z krzykami i łzami… „Mamo, to jest święte!”? — Oczywiście święte: dzieci powinny opiekować się już starszymi rodzicami. Jeśli dzieci stały się mądrzejsze od rodziców, a to na szczęście często się zdarza, to powinny wychowywać rodziców, zapobiegać pogrążaniu się w starczym negatywizmie, pomagać im wierzyć w siebie, stwarzać im radość i dbać o sens ich zyje. Rodzice muszą wiedzieć, że nadal są potrzebni, a mądre dzieci mogą upewnić się, że naprawdę potrzebują rodziców przez wiele lat.

Dodaj komentarz