Psychologia
Film «Kanał telewizyjny Domashny: Przydatny poranek»

Tatiana Mużyckaja. Rodzic-dorosły-dziecko.

video download

Rodzic-Dorosły-Dziecko (PAC) — typowe role intrapersonalne (stany Ja). Mogą być również świadomymi pozycjami, patrz Pozycja i stan ego

Aby zapoznać się z opisem tych intrapersonalnych ról w teorii Erica Berne'a, zobacz Stany Ja w analizie transakcyjnej.

Aby bliski związek w parze był udany, każdego dnia oboje muszą być w każdej z tych ról: być zarówno Rodzicem w stosunku do Dziecka, jak i Dzieckiem obok Rodzica oraz być Dorosłym- Związek dorosłych. Jeśli ludzie tego nie rozumieją, mają tendencję do mniej doceniania związku i często szukają tego rodzaju relacji z boku, w związku z kimś innym.

Niespójność (skrzyżowanie) w transakcjach jest jedną z częstych przyczyn konfliktów interpersonalnych. Zobacz transakcje

Większość literatury RAD ma już własne ustalone wzorce opisujące pozycje Rodzic-Dorosły-Dziecko. W praktyce każda z tych pozycji ma wiele odmian i stylów. Zobacz →


Sprawa z praktyki.

Otrzymałem następujący e-mail:

Witam, UV. Nikołaj Iwanowicz! Dziękuję bardzo za twoje książki i twoją pracę! Wasze wydania 93 i 94. kiedyś zrobiły na mnie wielkie wrażenie przystępnością prezentacji, przejrzystością i klarownością. Niestety przez wiele lat nie rozumiałem, że samo czytanie tony literatury popularnej (nawet najbardziej utalentowanej) nie zmienia życia, jeśli nie ma codziennej praktycznej pracy i samoobserwacji. W ciągu ostatniego roku często oglądam wasze filmy, wykłady, wywiady, co pomaga mi zrozumieć, w jakim kierunku muszę iść. Nikołaju Iwanowiczu, pomóż mi rozwiązać problem, który pojawił się na mojej drodze. W trakcie introspekcji zdałem sobie sprawę, że wiele moich problemów pochodzi z pewnego dziecięcego początku, „dziecka”, któremu (sobie) nadałem kryptonim „Dyusha”, to jest kapryśny chłopiec. W związku z tym istnieje również dorosły odpowiedzialny mentor „Papa-Vitya”, który zajmuje się umowami i pojednaniem z „Dyushą” w wielu różnych kwestiach. Do niedawna było tak, jakbym nie oddzielał „Papa Vitya” w rzeczywistości od siebie, a wyobcowywał tylko „Dyusha”, jednocześnie oczywiście akceptując, przebaczając i kochając to dziecko. Ale ostatnio nagle zacząłem wątpić, czy idę właściwą drogą. W końcu okazuje się, że oskarżonych powinno być 3, bo żeby mieć obiektywny obraz relacji między tymi dwoma, potrzebny jest trzeci obserwator. Nikołaj Iwanowicz, jeśli to możliwe, powiedz mi, jak słusznie byłoby liczyć — Papa Vitya — to ja sam, tj. moje główne ja, kontrolujące samo w sobie dziecko Dyusha, czy też jestem obserwatorem obu?

Odpowiedział krótko:

Zaproponuję ci żyć łatwiej. Żyj w najbardziej prymitywny sposób, a mianowicie jako Homo sapiens: rozsądny człowiek. Rób to, co jest rozsądne i słuszne, a nie rób tego, co jest głupie i niesłuszne. Masz głowę na ramionach, nie możesz pomylić głównych rzeczy. Jaka to różnica, z kogo lub skąd pochodzi twoja „liczba twoich problemów”? Gdziekolwiek i od kogo pochodzą, żyj dobrze. I nie oszukuj się subosobowościami.

Dodaj komentarz