Olej palmowy, korzyści zdrowotne i szkody, niż niebezpieczne

Olej palmowy, korzyści zdrowotne i szkody, niż niebezpieczne

Niektórzy twierdzą, że ten produkt to jednoznaczne zło i lepiej pić olej silnikowy niż olej palmowy. Inni wręcz przeciwnie, chronią go: jest to produkt naturalny. Co może być z nim nie tak? Mamy do czynienia z Natalią Sevastyanovą, dietetykiem-endokrynologiem i coachem odnowy biologicznej.

Przede wszystkim spotkania z olejem palmowym są nieuniknione, jeśli kupujesz artykuły spożywcze w sklepie. W końcu jest częścią słodyczy, ciastek, deserów, produktów mlecznych. Kosmetyki również często powstają z dodatkiem oleju palmowego. Czy to takie przerażające? Rozwiążmy to.

Mit: olej palmowy powstaje z pnia palmy.

Nie prawda. Olej pozyskiwany jest z miąższu owoców palmy olejowej, która rośnie w Afryce Zachodniej, Malezji i Indonezji. Uprawę zbiera się dwa, a nawet cztery razy w roku. Z daleka owoce palmy wyglądają jak duże truskawki. Zabiera się je do warsztatów, gotuje na parze, a następnie wyciska jąderka i miazgę. Powstała ciecz jest surowcem do przyszłego oleju palmowego. Ponadto wytwarza się z niego olej nierafinowany lub rafinowany lub olej z ziaren palmowych. Z pozostałości wytwarza się olej techniczny, który wykorzystywany jest w kosmetyce.

Prawda: olej palmowy jest bardzo tani

Dlatego jest tak bardzo poszukiwany przez producentów żywności. W czasie kryzysu każdy stara się oszczędzać pieniądze. Na półkach pojawiają się więc tańsze produkty – z zamiennikami tłuszczów mlecznych, margaryna zamiast masła, palma zamiast oliwki. Produkcja oleju palmowego jest bardzo prosta, a przez to bardzo tania. A produkty z nim są przechowywane przez bardzo długi czas, nie tracąc smaku. To cała tajemnica popularności – tanio, smacznie, z wysoką konserwacją.

Mit: olej palmowy jest niebezpieczny dla zdrowia.

Nie, nie możesz tego powiedzieć. Nierafinowany olej palmowy jest całkiem przydatny: jest bogaty w karotenoidy, witaminę E (a tutaj jest jej znacznie więcej niż w słoneczniku), witaminy A, K, B4. Zawiera kwasy nasycone i nienasycone, które korzystnie wpływają na metabolizm. Ponadto jest smaczny, lekko słodkawy – z niego w krajach arabskich robi się „Desert Beduinów”, coś w rodzaju lepkich lodów. Ale dość drogie, jak każda Extra Virgin.

Olej rafinowany to inna sprawa. Wszystko, nie tylko dłoń. Ale nawet tutaj musisz tylko wiedzieć, kiedy przestać. Nawiasem mówiąc, palma wykorzystywana jest do produkcji odżywek dla niemowląt, co wiele mówi o jej użyteczności i szkodliwości.

Ale to, co jest używane w przemyśle spożywczym, to trzecie pytanie. Olej palmowy zyskał złą reputację 20 lat temu, kiedy w pogoni za taniością stosowano oleje uwodornione – tłuszcze trans. Mogą też być różne, ale w większości są uznawane za niebezpieczne dla zdrowia, a nawet wywołujące raka. Jak jednak i wszelkie potrawy smażone na oleju.

Makaron liofilizowany – bardzo często robiony na oleju palmowym

Prawda: olej palmowy przegrywa z innymi olejami

Jednym z najcenniejszych olejów roślinnych jest oliwa z oliwek; dietetycy uwielbiają go za dużą ilość zdrowych tłuszczów nienasyconych. Palma natomiast zawiera dużo szkodliwych tłuszczów nasyconych, których lekarze nie lubią. I słusznie, bo to właśnie te tłuszcze, które gromadzą się w naczyniach w postaci blaszek, zmieniają skład lipidowy organizmu.

Ale olej palmowy, podobnie jak olej kokosowy, nie pali się, nie wydziela sadzy i piany podczas smażenia, ponieważ nie ma w nim absolutnie żadnych płynów – tylko tłuszcz roślinny. I to jest jedna z dobrych właściwości palmy, ponieważ jedzenie ugotowane w oleju do palenia staje się rakotwórcze i niebezpieczne dla zdrowia.

Wątpliwe: „plastelina” z oleju palmowego osadza się na ściankach naczyń krwionośnych

Niejednoznaczny wniosek. Taką sławę olej palmowy zyskał około 15 lat temu, kiedy producenci żywności kupowali najtańszy olej uwodorniony o temperaturze topnienia 40-42 stopni. Taki produkt naprawdę nie jest faktem, że opuści ciało bez pozostawiania nieprzyjemnych śladów. Jednak większość obecnie stosowanych substytutów tłuszczu zwierzęcego topi się w temperaturach od 20 do 35 stopni. A nasze ciało może zapewnić temperaturę około 37 stopni, tutaj nie mówimy o żadnej „plastelinie”.

Nawiasem mówiąc, zarówno mięso, jak i masło zawierają substancje ogniotrwałe, ale jemy je od wieków. Inną rzeczą jest to, że człowiek ma swój własny wewnętrzny program na zwykłe jedzenie: mięso jest tu łatwo trawione, podczas gdy Malezyjczycy mają olej palmowy. Dlatego często zaleca się spożywanie produktów regionalnych.

Olej palmowy może chować się w produktach mlecznych

Prawda: olej palmowy nie widnieje na etykiecie

Ten produkt jest tak demonizowany, że producenci ukrywają jego zastosowanie. „Margaryna wielonienasycona”, „częściowo uwodorniony”, „utwardzony tłuszcz roślinny”, „kwas elaidynowy” – wszystko to maskuje obecność oleju palmowego w produkcie.

Nawiasem mówiąc, tłuszcze trans najczęściej znajdują się w produktach, które z definicji są szkodliwe – zupach, owsiankach i makaronach błyskawicznych, jogurtach o długim terminie przydatności do spożycia, chipsach, krakersach, krakersach, tanim mleku skondensowanym i twarogu, tanim serze, nabiału i produkty twarogowe, majonez, sosy… Wiemy, że ich jedzenie jest niezdrowe, ale kupujemy – czasem nie ma czasu na gotowanie, czasem „skończyły się pieniądze”, a czasem po prostu mamy ochotę na jakieś szczere śmieci.

Prawie prawda: produkty z oleju palmowego są zakazane na świecie

Już niedługo będzie to prawda. Już teraz kraje Unii Europejskiej są poważnie zaniepokojone wszechobecną obecnością oleju palmowego w produktach. W niedalekiej przyszłości chcą zaostrzyć prawo przeciwko „palmie” i usunąć z półek sklepowych produkty ją zawierające.

W Rosji latem ubiegłego roku weszło w życie nowe rozporządzenie „O bezpieczeństwie mleka i produktów mlecznych”. Teraz producenci „mleka” są zobligowani do odpowiedniego oznakowania sera, twarogu, masła itp., gdzie tłuszcz mleczny jest zastępowany roślinnym (olejem palmowym). Osoby naruszające, które nie piszą „produktu zawierającego mleko z substytutem tłuszczu mlecznego”, grożą grzywną w wysokości do miliona rubli. Jednak w praktyce zakaz ten jest często ignorowany do dziś.

„Wszyscy wiemy, że im mniej przetworzonych produktów, tym bardziej są one dla nas przydatne. Zminimalizuj swoją ekspozycję na nienaturalne produkty. Twoje ciało nie ucierpi, jeśli od czasu do czasu rozpieścisz je jednym ciastkiem lub cukierkiem, nawet olejem palmowym. Inna sprawa, jeśli objadasz się ciastami, goframi i słodyczami: wtedy tłuszcze trans naprawdę zabiją twoje ciało. Wszyscy wiedzą, że zamiast cukierków lepiej zjeść miód, zjeść przekąskę z orzechami niż babeczkami, ryba jest zdrowsza niż mięso, a sałatkę należy doprawiać oliwą, a nie majonezem. Czy ty też wiesz? Więc zrób to – a będziesz zdrowy!

Dodaj komentarz