Moje dziecko ciągle pyta

Moje dziecko chce wszystkiego od razu

Nie może się doczekać. Co zrobił wczoraj, co zrobi za godzinę? To nie ma dla niego sensu. Żyje natychmiast, nie ma czasu na odłożenie próśb. Jeśli nie mamy natychmiastowego dostępu do jego pragnienia, oznacza to dla niego „nigdy”.

Nie potrafi odróżnić swoich potrzeb od pragnień. Zobaczył ten mały samochód w rękach większego w supermarkecie. Dla niego posiadanie go jest niezbędne: uczyni go silniejszym, większym. Chce zwrócić twoją uwagę. Być może nie jesteś w tej chwili zbyt dostępny, nie masz czasu, aby z tobą porozmawiać. Domaganie się czegoś od ciebie jest jego sposobem na zażądanie od ciebie miłości i uwagi.

 

Uczenie się frustracji

Opóźnianie lub rezygnacja ze swoich pragnień oznacza frustrację. Aby szczęśliwie się rozwijać, dziecko musi w młodym wieku doświadczyć pewnej dozy frustracji. Umiejętność jej zaakceptowania pozwoli mu wpasować się w grupę uwzględniającą innych, dostosować się do reguł społecznych, a potem w życiu miłosnym i zawodowym oprzeć się rozczarowaniom i porażkom. To do dorosłego należy pomóc mu poradzić sobie z tą frustracją poprzez zmniejszenie dramatu.

Dotarcie do wszystkich jego pragnień jest kuszące, aby mieć spokój lub po prostu po to, by go uszczęśliwić. Jednak wyświadczanie mu krzywdy jest bardzo krzywdzące: jeśli nigdy nie powiemy mu „nie”, nie nauczy się odkładać swoich próśb, akceptować niezadowolenia. Gdy dorośnie, nie zniesie żadnych ograniczeń. Egocentryczny, tyraniczny, trudno będzie go docenić w grupie.

Jak mu się oprzeć?

Spełnij ich potrzeby. Czy jest głodny, spragniony, śpiący? Nie widział cię cały dzień i prosi o przytulenie? Jeśli zaspokoisz ich potrzeby fizjologiczne i emocjonalne w odpowiednim czasie, dziecko poczuje się bezpiecznie, łatwiej ci ufa, gdy poprosisz je o odłożenie na później swoich pragnień.

Możesz przewidzieć. Ustalone z góry zasady służą jako punkty odniesienia. Powiedz: „Idziemy do supermarketu, możesz obejrzeć wszystko, ale nie kupię ci żadnych zabawek”. “; „Dam ci dwie rundy karuzeli, ale to wszystko”. Kiedy twierdzi, przypomnij mu o regule spokojnie i pewnie.

 Nie ustępować. Po podjęciu i wyjaśnieniu decyzji nie ma potrzeby się usprawiedliwiać, to tak, kropka. Im bardziej angażujesz się w negocjacje, tym bardziej będzie nalegał. Nie poddawaj się jego złości: jasne granice zabezpieczają go i uspokajają. Jeśli masz problemy z zachowaniem spokoju, odejdź. Nie zawsze mów „nie”. Nie popadaj w przeciwny eksces: systematycznie mówiąc mu „nie” lub „później”, sprawisz, że będzie chronicznie niecierpliwy, wiecznie niezadowolony, który frustrację zawsze będzie przeżywał jako torturę. Daj mu natychmiastowe przyjemności i delektuj się jego radością.

Dodaj komentarz