Borelioza: gwiazdy Hollywood, które cierpią na tę chorobę

Borelioza jest chorobą zakaźną przenoszoną przez kleszcze. Siedliskiem tych owadów jest głównie Ameryka. A ryzyko złapania nieprzyjemnej infekcji jest również wysokie wśród zagranicznych gwiazd.

Choroba została po raz pierwszy odkryta w małym miasteczku Old Lyme w Connecticut. Pierwsze objawy choroby to osłabienie, zmęczenie, bóle mięśni, gorączka i sztywność mięśni karku. W miejscu ugryzienia pojawia się również zaczerwienienie w kształcie pierścienia. W przypadku przedwczesnego leczenia choroba powoduje poważne komplikacje, które wpływają na centralny układ nerwowy osoby.

Siostry Bella i Gigi Hadid

Rodzina Hadid: Gigi, Anwar, Yolanda i Bella

Bella Hadid, jedna z najjaśniejszych gwiazd światowego wybiegu, po raz pierwszy zetknęła się z tą chorobą w 2015 roku. Według niej raz poczuła się tak źle, że ledwo mogła zrozumieć, gdzie jest. Nieco później lekarze odkryli, że Bella miała przewlekłą postać boreliozy. Ta, z grubsza rzecz biorąc, infekcja wydawała się znaleźć schronienie w domu Hadida. Dziwnym i śmiertelnym zbiegiem okoliczności zarówno Gigi, jak i Anwar oraz matka rodziny, Yolanda Foster, cierpią na boreliozę. Możliwe, że stało się to z powodu frywolności i zaniedbania członków rodziny. W końcu nie można było nie zauważyć ugryzienia kleszcza. Idź do lekarza na czas, borelioza ledwie zadomowiłaby się w ich domu. 

Kanadyjska piosenkarka Avril Lavigne była na granicy życia i śmierci. Początkowo nie zwracała uwagi na ugryzienie zarażonego kleszcza i jak gdyby nic się nie stało dalej występowała na scenie. Kiedy poczuła jakieś złe samopoczucie, słabość, było już za późno. Borelioza powodowała komplikacje, a Avril musiała długo walczyć z tą straszną chorobą. Leczenie odbyło się z trudem, ale dziewczyna dzielnie trzymała się i stosowała się do wszystkich zaleceń lekarzy, pokonując dziki ból. „Czułem, że nie mogę oddychać, nie mogę mówić i nie mogę się ruszać. Myślałem, że umieram ”- powiedziała Avril Lavigne o swoim stanie w wywiadzie. W 2017 roku, po przezwyciężeniu choroby i wyzdrowieniu, wróciła do swojej ulubionej pracy.

Piosenkarz pop, Justin Bieber, został nawet skrytykowany przez niektórych fanów za jego talent do uzależnienia od używania nielegalnych narkotyków. Rzeczywiście, Justin wyglądał zupełnie nie do zaprezentowania, zwłaszcza przestraszona niezdrowa skóra twarzy piosenkarza. Ale rozwiał wszelkie wątpliwości, przyznając, że od dwóch lat walczy z boreliozą przenoszoną przez kleszcze. Jedno nieszczęście, które spotkało Justina, najwyraźniej nie wystarczyło. Oprócz boreliozy cierpi również na przewlekłą infekcję wirusową, która negatywnie wpływa na jego ogólny stan. Bieber nie traci jednak przytomności umysłu. Jego zdaniem nad boreliozą zwycięży optymizm i młodość.

Aktorka Ashley Olsen jest kolejną ofiarą podstępnej choroby, którą niestety lekarze odkryli zbyt późno. Początkowo przypisywała zmęczenie i złe samopoczucie napiętemu harmonogramowi pracy, który pochłania dużo energii. Jednak jej wychudzony wygląd i bladość wciąż zmuszały ją do konsultacji z lekarzem. Do tego czasu borelioza objawiała się już wieloma objawami: pojawiła się charakterystyczna wysypka, ból głowy stał się stały, a temperatura nie ustąpiła. Oczywiście Ashley była zszokowana diagnozą lekarzy. Ale znając silny charakter gwiazdy aktorki, jej rodzina i przyjaciele mają nadzieję, że poradzi sobie z poważną chorobą.

Gwiazda Hollywood Kelly Osbourne, jak przyznaje, cierpiała na boreliozę od dziesięciu lat. W 2004 roku Kelly została ugryziona przez kleszcza, gdy była w szkółce dla reniferów. Osborne uważa, że ​​na początku została błędnie zdiagnozowana. Z tego powodu brytyjska piosenkarka musiała znosić ciągły ból i czuć się na zawsze przytłoczona i zmęczona. W swoich wspomnieniach była w stanie zombie, zażywając różne i bezużyteczne narkotyki. Dopiero w 2013 roku Kelly Osbourne otrzymała niezbędne leczenie i pozbyła się boreliozy przenoszonej przez kleszcze. W swoich wspomnieniach przyznała, że ​​nie chce robić z choroby instrumentu autopromocji, udawać ofiarę podstępnej dolegliwości. Dlatego ukrywała to, co się z nią działo, przed wścibskimi oczami.

Alec Baldwin przez lata walczył z boreliozą, ale nigdy nie wyzdrowiał. Nadal cierpi na przewlekłą postać boreliozy przenoszonej przez kleszcze. Gwiazda wciąż wyrzuca sobie frywolność. Alec Baldwin pomylił pierwsze oznaki straszliwej choroby ze złożoną postacią grypy. Powtórzył fatalny błąd Avril Navin, który kiedyś miał tę samą opinię na początku. Podobnie jak inne sławne ofiary choroby z Lyme, hollywoodzki aktor musiał przejść więcej niż jeden cykl leczenia, aby wyzdrowieć i dostać się do pracy. Jednak konsekwencje tej choroby czasami dają o sobie znać, o czym Alec Baldwin był przekonany niejednokrotnie.

Dodaj komentarz