Linda Sakr o psychoterapii w krajach arabskich

Słowo „psychologia” w świecie arabskim zawsze było utożsamiane z tematem tabu. Nie było w zwyczaju rozmawiać o zdrowiu psychicznym, chyba że za zamkniętymi drzwiami i szeptem. Jednak życie nie stoi w miejscu, świat szybko się zmienia, a mieszkańcy tradycyjnych krajów arabskich bez wątpienia dostosowują się do zmian, które nadeszły z Zachodu.

Psycholog Linda Sakr urodziła się w Dubaju w Zjednoczonych Emiratach Arabskich jako córka Libańczyka i matki Irakki. Uzyskała dyplom z psychologii na Uniwersytecie Richmond w Londynie, po czym rozpoczęła studia magisterskie na Uniwersytecie Londyńskim. Po pewnym czasie pracy w centrum terapii międzykulturowej w Londynie, Linda wróciła do Dubaju w 2005 roku, gdzie obecnie pracuje jako psychoterapeuta. W swoim wywiadzie Linda opowiada o tym, dlaczego poradnictwo psychologiczne jest coraz bardziej „akceptowane” przez społeczeństwo arabskie.  

Po raz pierwszy zetknąłem się z psychologią w 11 klasie, a potem bardzo się nią zainteresowałem. Zawsze interesował mnie ludzki umysł, dlaczego ludzie zachowują się w określony sposób w różnych sytuacjach. Moja mama była absolutnie przeciwna mojej decyzji, ciągle powtarzała, że ​​to „zachodnia koncepcja”. Na szczęście mój ojciec wspierał mnie w drodze do spełnienia mojego marzenia. Szczerze mówiąc nie martwiłem się zbytnio ofertami pracy. Pomyślałem, że jeśli nie znajdę pracy, otworzę biuro.

Psychologia w Dubaju w 1993 roku była jeszcze postrzegana jako tabu, w tym czasie praktykowało dosłownie kilku psychologów. Jednak po moim powrocie do ZEA sytuacja znacznie się poprawiła i dzisiaj widzę, że zapotrzebowanie na psychologów zaczęło przewyższać podaż.

Po pierwsze, tradycje arabskie uznają lekarza, osobę religijną lub członka rodziny za pomoc w stresie i chorobie. Większość moich arabskich klientów spotkała się z urzędnikiem meczetu przed przyjściem do mojego biura. Zachodnie metody poradnictwa i psychoterapii polegają na odkryciu siebie klienta, który dzieli się z terapeutą swoim stanem wewnętrznym, okolicznościami życiowymi, relacjami interpersonalnymi i emocjami. Podejście to opiera się na zachodniej demokratycznej zasadzie, że wyrażanie siebie jest podstawowym prawem człowieka i jest obecne w życiu codziennym. Jednak w kulturze arabskiej taka otwartość na obcego nie jest mile widziana. Honor i reputacja rodziny ma ogromne znaczenie. Arabowie zawsze unikali „publicznego prania brudnej bielizny”, próbując w ten sposób zachować twarz. Rozpowszechnianie tematu konfliktów rodzinnych może być postrzegane jako forma zdrady.

Po drugie, wśród Arabów panuje powszechne błędne przekonanie, że jeśli ktoś odwiedza psychoterapeutę, to jest szalony lub chory psychicznie. Nikomu nie jest potrzebne takie „piętno”.

Czasy się zmieniają. Rodziny nie mają już dla siebie tyle czasu, co kiedyś. Życie stało się bardziej stresujące, ludzie borykają się z depresją, drażliwością i lękami. Kiedy kryzys dotknął Dubaj w 2008 roku, ludzie również zdali sobie sprawę z potrzeby profesjonalnej pomocy, ponieważ nie mogli już żyć tak, jak kiedyś.

Powiedziałbym, że 75% mojej klienteli to Arabowie. Reszta to Europejczycy, Azjaci, Amerykanie z Ameryki Północnej, Australijczycy, Nowozelandczycy i mieszkańcy RPA. Niektórzy Arabowie wolą konsultować się z arabskim terapeutą, ponieważ czują się bardziej komfortowo i pewniej. Z drugiej strony wiele osób unika spotkania z psychoterapeutą z własnej linii krwi ze względu na poufność.

Większość jest zainteresowana tą kwestią iw zależności od stopnia swojej religijności decyduje się umówić ze mną na spotkanie. Dzieje się tak w Emiratach, gdzie cała populacja to muzułmanie. Zauważ, że jestem arabskim chrześcijaninem.

 Arabskie słowo junoon (szaleństwo, szaleństwo) oznacza złego ducha. Uważa się, że człowiekowi przydarza się junoon, gdy wnika w niego duch. Arabowie w zasadzie przypisują psychopatologię różnym czynnikom zewnętrznym: nerwom, zarazkom, pożywieniu, zatruciom lub siłom nadprzyrodzonym, takim jak złe oko. Większość moich muzułmańskich klientów przyszła do imama zanim przyszli do mnie, aby pozbyć się złego oka. Rytuał zwykle polega na czytaniu modlitwy i jest chętniej akceptowany przez społeczeństwo.

Islamski wpływ na psychologię arabską przejawia się w idei, że całe życie, w tym przyszłość, jest „w rękach Allaha”. W autorytarnym stylu życia niemal o wszystkim decyduje siła zewnętrzna, co pozostawia niewiele miejsca na odpowiedzialność za własny los. Kiedy ludzie dopuszczają się zachowań niedopuszczalnych z psychopatologicznego punktu widzenia, uważa się, że tracą panowanie nad sobą i przypisują to czynnikom zewnętrznym. W tym przypadku nie są już uważani za odpowiedzialnych, szanowanych. Takie haniebne piętno spotyka chorego psychicznie Araba.

Aby uniknąć stygmatyzacji, osoba z zaburzeniami emocjonalnymi lub nerwicowymi stara się unikać przejawów werbalnych lub behawioralnych. Zamiast tego objawy przechodzą na poziom fizyczny, nad którym dana osoba nie powinna mieć kontroli. Jest to jeden z czynników, który przyczynia się do wysokiej częstości fizycznych objawów depresji i lęku wśród Arabów.

Objawy emocjonalne rzadko wystarczają, by skłonić osobę w społeczeństwie arabskim do pójścia na terapię. Decydującym czynnikiem jest czynnik behawioralny. Czasami nawet halucynacje są wyjaśniane z religijnego punktu widzenia: członkowie rodziny proroka Mahometa przychodzą, aby udzielić instrukcji lub zaleceń.

Wydaje mi się, że Arabowie mają nieco inną koncepcję granic. Na przykład klient może chętnie zaprosić mnie na wesele swojej córki lub zaproponować sesję w kawiarni. Ponadto, ponieważ Dubaj jest stosunkowo małym miastem, istnieje duże prawdopodobieństwo, że przypadkowo spotkasz klienta w supermarkecie lub centrum handlowym, co może być dla nich bardzo niewygodne, podczas gdy inni będą zachwyceni ich spotkaniem. Kolejną kwestią jest stosunek do czasu. Niektórzy Arabowie potwierdzają swoją wizytę dzień wcześniej i mogą przybyć bardzo późno, ponieważ „zapomnieli” lub „nie spali dobrze” lub w ogóle się nie pojawili.

Myślę, że tak. Heterogeniczność narodowości przyczynia się do tolerancji, świadomości i otwartości na nowe, różnorodne idee. Osoba ma tendencję do rozwijania kosmopolitycznego światopoglądu, przebywając w społeczeństwie ludzi różnych religii, tradycji, języków i tak dalej.

Dodaj komentarz