Jak odstawić dziecko do ssania kciuka
Trzymanie pięści w ustach to norma dla niemowląt. A jeśli dziecko idzie już do przedszkola (lub do szkoły!), A nawyk się utrzymuje, to trzeba z tym walczyć. Jak odstawić dziecko do ssania palca, powie ekspert

Najpierw zastanówmy się, dlaczego w ogóle tak się dzieje? Dlaczego dziecko ssie kciuk? Rzeczywiście, jest to dość powszechne zjawisko, nie tylko w rodzinach z dziećmi, ale także tam, gdzie są przedszkolaki. W jakim wieku ssanie kciuka jest normalne?

„W wieku 2-3 miesięcy dziecko znajduje swoje dłonie i natychmiast wkłada je do ust do badania” – mówi иолог . етский Ksenia Nesiutina. – To jest absolutnie normalne, a jeśli rodzice, obawiając się, że dziecko będzie w przyszłości ssać palce, nie pozwalają ssać i wkładają do ust smoczek, to szkodzi to rozwojowi dziecka. W końcu, aby zacząć używać rąk, aby rozwijać zdolności motoryczne, musisz najpierw znaleźć i zbadać swoje dłonie ustami.

Cóż, jeśli dziecko dorosło, ale nawyk pozostaje, musisz to rozgryźć. Istnieje wiele powodów ssania kciuka.

– W wieku około 1 roku ssanie kciuka może wskazywać na niezaspokojony odruch ssania. Z reguły w tym czasie dzieci aktywnie przechodzą z karmienia piersią lub formuły na regularne jedzenie. Nie wszystkie dzieci łatwo się do tego przystosowują i czasami zaczynają wyrażać brak, ssąc palce, wyjaśnia Ksenia Nesyutina. „W wieku 2 lat ssanie kciuka jest zwykle oznaką, że coś przeszkadza dziecku. Często te lęki wiążą się z rozstaniem z matką: matka idzie na noc do swojego pokoju, a dziecko, doświadczając tego, zaczyna się uspokajać ssaniem palca. Ale mogą istnieć inne, bardziej złożone lęki. W przyszłości może to przerodzić się w to, że dziecko będzie obgryzać paznokcie, skubać rany na skórze czy wyrywać włosy.

W ten sposób rozumiemy: jeśli dziecko dopiero zaczyna poznawać swoje ciało i otaczający go świat, pozwól mu spokojnie ssać palce. Nic nie zniknie. Ale jeśli czas minie, mały człowiek dorośnie i od dłuższego czasu chodzi do ogrodu, a palce wciąż „chowają się” w ustach, należy podjąć środki.

Ale odstawienie dziecka od piersi, aby ssać kciuk, nie jest łatwym zadaniem.

Znajdź chwilę

Okazuje się, że „palec w ustach” to nie tylko nawyk. Według naszego eksperta ssanie kciuka może być psychologicznie uznanym mechanizmem kompensacyjnym.

„Innymi słowy, ssanie kciuka daje dziecku (rekompensuje) coś, czego nie może uzyskać emocjonalnie”, mówi Ksenia Nesyutina. – Na przykład mówimy o niespokojnej matce – trudno jej uspokoić dziecko, dać mu wsparcie i pewność siebie. Aby się jakoś uspokoić, dziecko nie używa „spokoju mamy”, ale ssie kciuk. Oznacza to, że dziecko ma już 3-4-5 lat, a nadal uspokaja się jak niemowlę w wieku 3-4 miesięcy – za pomocą ssania.

Aby odstawić dziecko od piersi, musisz znaleźć przyczynę. To znaczy, aby zrozumieć, dlaczego dziecko wkłada ręce do ust, co w ten sposób zastępuje i jak może zaspokoić tę potrzebę na poziomie emocjonalnym.

– Ważne jest, aby zwracać uwagę, w jakich momentach dziecko wkłada palce do ust: na przykład przed pójściem spać, gdy samo bawi się zabawkami, w przedszkolu. Najprawdopodobniej są to dla dziecka stresujące chwile. Ważne jest, aby pomóc dziecku przystosować się do tej aktywności, aby nie powodowało to tak dużego niepokoju u dziecka, zaleca psycholog.

Przez grę

Pewnie nie jest dla Ciebie tajemnicą, że zabawa dla dzieci to nie tylko możliwość spędzenia czasu, ale także sposób na poznanie otaczającego ich świata, pomoc w rozwoju, a czasem nawet terapia.

Gra może pomóc dziecku radzić sobie z lękiem.

„Jeśli dziecko ma więcej niż 3 lata, to z punktu widzenia psychologii możliwe jest odstawienie dziecka od piersi, jeśli pozostawi potrzebę ssania kciuka”, zauważa Ksenia Nesyutina. – Oznacza to, że dziecko jest niespokojne, a lęk rekompensuje ssaniem kciuka. I tutaj należy uwzględnić rodziców: możesz pomóc uporać się z lękami, lękami za pomocą gier, rozmów, kołysanek, czytania bajek. O wiele lepiej, jeśli dziecko bawi się zabawkami lub rysuje to, czego się boi, o co się martwi, niż po prostu kompensować to napięcie ssaniem kciuka.

Zabroń: tak lub nie

Trzeba jednak przyznać, że bardzo nieprzyjemnie jest patrzeć, jak dorosłe dziecko znów ślini się po palcu. Rodzic jest dorosły, rozumie, że to źle, ale nie każdy wie, jak odpowiedzieć kompetentnie. A co się zaczyna? „Wyjmij palec z ust!”, „Abym tego nie widział”, „To niemożliwe!” i tak dalej.

Ale po pierwsze, ta technika nie zawsze działa. A po drugie, może to być obarczone konsekwencjami.

„Bezpośredni zakaz ssania kciuka lub inne drastyczne środki, takie jak posypywanie palców pieprzem, prowadzą do jeszcze bardziej negatywnych konsekwencji” – podkreśla psycholog Nesyutina. – Jeśli wcześniej dziecko nie radziło sobie ze stresem psychicznym i kompensowało go ssaniem kciuka, to teraz nie może nawet tego zrobić. I co się dzieje? Napięcie wnika do środka, do ciała, a następnie może objawiać się jeszcze bardziej „dziwnymi” zachowaniami, a nawet chorobami.

Dlatego nie należy rozwiązywać problemu „biczem” – lepiej jeszcze raz przeczytać dwa poprzednie punkty.

Bez stresu – bez problemów

I jest taka historia: wszystko wydaje się być w porządku, dla dziecka nie ma złych nawyków, ale nagle – raz! – i dziecko zaczyna ssać palce. A nawiasem mówiąc, dziecko ma już cztery lata!

Nie panikuj.

– W chwilach stresu nawet 3-4 letnie dziecko czy nawet przedszkolak może zacząć ssać palce. Możesz zwrócić na to uwagę, ale z reguły, gdy tylko stres zostanie zrekompensowany, nawyk znika sam z siebie, mówi nasz ekspert.

Ale stres może być inny, a jeśli rozumiesz powód (na przykład cała rodzina przeniosła się do nowego miejsca lub babcia skarciła dziecko), to można to powiedzieć, pocieszyć, uspokoić. A jeśli dojdzie do ssania kciuka, wydaje się, że bez wyraźnego powodu, to nie przeszkodzi to rodzicowi „nastawiać uszu” i próbować zrozumieć, zapytać dziecko, co go niepokoi lub kto go przestraszył.

Zwróć uwagę na… siebie

Bez względu na to, jak bluźnierczo to zabrzmi, zdarza się, że powód niepokoju dziecka leży w jego… rodzicach. Tak, trudno się do tego przyznać, ale zdarza się, że to matka stwarza stresującą sytuację.

– Między innymi często przydaje się, jeśli sam rodzic zwróci się do psychoterapeuty. Pomaga to usunąć emocjonalny stres od rodzica, który niespokojne matki zwykle przekazują swoim dzieciom, mówi Ksenia Nesyutina.

Popularne pytania i odpowiedzi

Jakie jest ryzyko ssania kciuka?

– Jeśli nie wchodzi się w problemy fizjologiczne, które mogą być związane z ugryzieniem, mową, to przynajmniej jest to objaw, który mówi, że dziecko ma trudności w planie psycho-emocjonalnym. Niekoniecznie są to złożone, nierozwiązywalne problemy, ale warto zwrócić na nie uwagę i być może rodzic powinien zmienić sposób, w jaki dba o dziecko i komunikuje się z nim – radzi psycholog.

W jakich przypadkach należy zwrócić się o pomoc do specjalisty?

Musisz udać się do specjalisty, jeśli ten problem bardzo niepokoi rodzica. Faktem jest, że ssanie kciuka najczęściej świadczy o tym, że rodzic nie może zapewnić dziecku poczucia stabilności i niezawodności. A jeśli sama matka również tonie w niepokoju, to pomoc z zewnątrz na pewno tu nie zaszkodzi, a ponadto pomoc specjalisty, mówi Ksenia Nesyutina. – Jeśli mówimy o dziecku, to lepiej zacząć od pediatry. Wyznaczy egzamin niezbędnych specjalistów. Ale z reguły z tym problemem pracują psychologowie.

Dodaj komentarz