Jak umyć samochód w myjni samoobsługowej
Mycie auta w myjni samoobsługowej cieszy się w naszym kraju coraz większą popularnością. KP podpowie Ci, jak robić to mądrze, oszczędzając pieniądze i porządkując „jaskółkę”.

Boom myjni samoobsługowych w naszym kraju nastąpił w „dziesiątych” latach XXI wieku i trwa do dziś. To dość dochodowy biznes nawet w kontekście trwającego kryzysu gospodarczego. Na drogach jeździ nie mniej samochodów i trzeba je stale myć. Europejczycy od dawna doceniają wszystkie zalety bezdotykowej myjni samoobsługowej. Na Zachodzie takie posty można znaleźć dosłownie na co drugiej stacji benzynowej, podczas gdy w naszym kraju na milion miast są dwie lub trzy myjnie samoobsługowe. Ale każdy z nich ma kolejki samochodów. Jeśli nadal masz wątpliwości, czy warto myć samochód w myjni samoobsługowej, teraz podpowiemy Ci, jak to zrobić dobrze. To nam pomoże Kierownik samoobsługowej myjni CARWASH Sergey Shvanov.

Instrukcje krok po kroku dla właścicieli samochodów

Mycie samochodu na takiej myjni jest dość łatwe i proste, ale są niuanse, które pozwolą Ci zaoszczędzić siły, czas i pieniądze.

Przygotuj się na stanie w kolejce. Myjnie ekspresowe, choć posiadają kilka stanowisk, często cieszą się dużą popularnością wśród miejskich kierowców nawet w nocy lub w święta.

Po dotarciu do skrzynki sprawdź, czy punkt płatności akceptuje karty. Nie spiesz się z uśmieszkiem – wielu właścicieli umywalek jest przebiegłych i wyłącza tę opcję, preferując gotówkę. W takim przypadku zalecamy, aby mieć przy sobie małe rachunki lub wymienić duży przy zlewie. Zwykle można to zrobić przez całą dobę.

A więc samochód jest w pudełku, pieniądze lub karta są w pogotowiu. Podchodzimy do terminala i płacimy określoną kwotę. Następnie wybieramy tryb, którego potrzebujemy. Na przykład gorąca woda.

Terminal podpowie Ci, który pistolet musisz teraz podnieść. Oczywiście stosuje się tutaj myjki wysokociśnieniowe (w naszym kraju preferują ciśnienie 140-200 bar), więc przygotuj się na odrzut i chwyć uchwyt obiema rękami. Powoli chodź z wężem po obwodzie samochodu, strącając brud strumieniem wody.

Po wodzie warto pokryć karoserię pianką, która koroduje drogowy brud i plamy. Aby to zrobić, przejdź do terminala i wybierz ten program. Pianka wydostaje się z pistoletu przy mniejszym ciśnieniu, ale uważaj, aby nie zabrudzić jej ubrania i nie dopuścić do kontaktu ze skórą lub oczami.

Więc samochód jest w piance. Zrób krótką przerwę (do trzech minut), aby składniki aktywne wykonały swoją pracę. Teraz ponownie przebij karoserię wężem z wodą (nie zapomnij o nadkolach, ale lepiej nie wchodzić do komory silnika), teraz auto powinno być czyste. Odłóż broń do punktu mocowania, wsiadaj do odświeżonej „jaskółki” i wyjdź z pudełka. Właściwie to cały proces prania. Ale jest o wiele więcej interesujących rzeczy.

Cechy kompleksów

Myjnie samoobsługowe to najczęściej myjnie otwarte, które nie wymagają budowy kapitału. Z grubsza rzecz biorąc, na fundamencie umieszcza się konstrukcje szybkiego montażu, a pod nim uzdatnianie wody. Takie podejście daje ogromną przewagę – auta przejeżdżają przez „portal” i nie ma potrzeby zawracania. Pudełka warunkowe są oddzielone od siebie banerami. W pudełku znajdują się 2-4 pistolety ze specjalnym zawieszeniem, dzięki któremu z łatwością ominiesz samochód 360 stopni. Ponadto są miejsca na dywaniki, o których nie należy również zapominać o praniu. „Mózgiem” każdego pudełka jest terminal, do którego „podłączone” są programy prania. I powinny być omówione osobno.

Programy myjni samochodowych

Jak można się domyślić, głównymi programami, jakie posiada każda myjnia samoobsługowa, są woda i piana. Pierwsza może być gorąca lub zimna, ale z szamponem wszystko jest nieco bardziej skomplikowane. „Chemia” dostarczana jest pod ciśnieniem (dodatkowy efekt kinetyczny na zabrudzenia) lub gęstą pianką, która dosłownie pokrywa całe ciało grubym nakrętką. Druga opcja jest dobra, ponieważ aktywna pianka bez problemu pokrywa samochód i nie trzeba kilkakrotnie przepuszczać pistoletu, jak to ma miejsce w przypadku piany pod ciśnieniem. Należy jednak pamiętać, że właściciele bardzo często oszczędzają na „chemii” i po prostu rozcieńczają ją wodą, a trzeba być przygotowanym psychicznie, że zamiast gęstej pianki dostaniemy zupełnie inną konsystencję.

W niektórych zlewozmywakach można znaleźć tryb „osmozy”. Mówiąc najprościej, jest to woda wysoko oczyszczona (najlepiej destylowana). Co daje taki reżim? Po pierwsze, podczas suszenia nie ma smug ani „kropel”. Po drugie, taka woda zamarza w temperaturze znacznie poniżej zera. Ale „osmozę” – do tej pory rzadkość w naszym kraju – ratują na niej zarówno właściciele myjni, jak i kierowcy, którym łatwiej jest chodzić ze szmatą na ciele.

W trybie „wosk” istnieje możliwość pokrycia lakieru cienką warstwą na bazie silikonu. Nadaje nie tylko połysk, ale również efekt hydrofobowości, w którym krople wilgoci spływają i nie zalegają na ciele. Ale silikon ma jeden problem – wydaje się, że konserwuje słabo umyte miejsca, a zabrudzenia stamtąd trzeba będzie zmyć za pomocą szczotek.

Pistolety szczotkowe nie są rzadkością w myjniach samoobsługowych. Zazwyczaj są wyposażone w zapas wody lub szamponu. I bardzo lubią zwolenników mycia samochodów kontaktowych, ponieważ szczoteczka pozwala szybko usunąć brud, a tym samym zaoszczędzić pieniądze. Trzeba jednak z nimi bardzo uważać – brud drogowy w dużej mierze składa się z drobin ściernych, które po wtarciu na pewno porysują lakier.

Na myjniach samoobsługowych często można spotkać tryby „dyski” i „owady”. Wydawałoby się, gdzie są krążki, a gdzie muszki, ale nie, w rzeczywistości jest to jeden i ten sam. W tych trybach do pistoletu dostarczana jest chemia kwasowa, która umożliwia czyszczenie najpoważniejszych zanieczyszczeń. Ale z nimi musisz być bardzo ostrożny i zmyć natychmiast po aplikacji. W przeciwnym razie części gumowe i plastikowe mogą ulec uszkodzeniu.

Wreszcie na liście najpopularniejszych programów można znaleźć „suszenie” lub, jak to często się nazywa, „suszenie turbo”. Służy do tego osobny wąż, który wydmuchuje pozostałą wodę po praniu. Program jest przydatny, ale wielu właścicieli woli zaoszczędzić pieniądze i samodzielnie wytrzeć ciało zamszową ściereczką.

A jednak – w myjni samoobsługowej płacisz za czas, a nie za tryb. Oznacza to, że minuta warunkowej „chemii” kosztuje klienta tyle samo, co woda.

Przydatne hacki życiowe

Oto kilka sztuczek, dzięki którym zaoszczędzisz pieniądze, jeśli zdecydujesz się na mycie samochodu w myjni samoobsługowej.

Spróbuj rozłożyć kwotę, którą zamierzasz wydać na „prysznic”. Przykład: 50/50/50, gdzie pierwsze „pięćdziesiąt kopiejek” trafi do wody, która zwilży brud, druga do szamponu, a trzecia do zmycia piany. Faktem jest, że oprogramowanie do prania jest zwykle skonfigurowane w taki sposób, że od momentu uruchomienia pieniędzy „spada” bez przerwy, więc będziesz musiał zapłacić nawet za zmianę programu. Ale niewielkie ilości pozwalają zrobić wszystko miarowo i normalnie umyć samochód.

Weź broń do ręki przed zapłaceniem. Ta technika zawiera jeszcze jedną sztuczkę, którą wprowadza się do terminali – czas zaczyna się odliczać natychmiast od momentu wybrania programu, co oznacza, że ​​zaoszczędzisz w ten sposób 10-15 sekund.

Nie należy przychodzić do myjni samoobsługowej w pełnym stroju. Faktem jest, że bardzo trudno jest uniknąć piany na ubraniach i pozostają z niej widoczne ślady. Ubieraj się jakbyś robił brudną robotę.

Plusy i minusy myjni samoobsługowej

ZALETYWady
Myjnia samoobsługowa jest tańszaKolejki są dość powszechnym zjawiskiem.
Każdy słupek wyposażony jest w cały sprzęt do kompletnego mycia z wieloma opcjamiZ przyzwyczajenia zamiast oszczędzać można wydać porównywalną, jeśli nie większą kwotę, niż na konwencjonalną myjnię samochodową.
Mycie bezdotykowe nie niszczy lakieruWłaściciele zlewozmywaków często oszukują rozcieńczając „chemię”, po czym gorzej radzi sobie z brudem
Praca całodobowaSzansa na poplamienie ubrań jest bardzo wysoka
Możesz się nauczyć, jak dobrze myć samochódUzyskanie porady w myjni samoobsługowej jest prawie niemożliwe
Zimą proces prania jest bardzo skomplikowany.

Popularne pytania i odpowiedzi

Jak zaoszczędzić na myjni samochodowej?

Myjnia samoobsługowa otwiera przed zapalonymi kierowcami ogromne możliwości oszczędności. Co więcej, możesz zaoszczędzić pieniądze zarówno odmawiając dodatkowych opcji, jak i racjonalizując sam proces. A jeśli pierwszy sposób jest dość prosty, to drugi będzie wymagał pewnych umiejętności.

Nie stracisz wiele, jeśli nie użyjesz wosku. Co więcej, w niektórych sytuacjach nie jest to nawet potrzebne, ponieważ folia silikonowa niejako zachowa zaniedbanie ekspresowego prania, a wtedy będziesz musiał podjąć dodatkowe wysiłki, aby je naprawić. Suszenie można zastąpić ściereczką zamszową. Po prostu zostawiasz pudełko, wyjmujesz tkaninę i przechodzisz przez nią po całym ciele. Z tego samego powodu możesz pominąć osmozę, ponieważ zamsz usunie krople wody.

Jeśli nie przejmujesz się zbytnio stanem lakieru „stalowego konia”, to możesz bezpiecznie używać pistoletów z pędzlem – brud można nimi strącić znacznie szybciej, a to dodatkowa oszczędność pieniędzy.

Na koniec nie zapomnij (jeśli nie akceptują kart) wymienić pieniądze na małe banknoty lub monety. Aby uzyskać informacje o tym, jak możesz dzięki nim zaoszczędzić pieniądze, zobacz Life hacks.

Czy to pranie jest inne zimą i latem?

Jeśli latem mycie samochodu w myjni samoobsługowej jest dość proste, to zimą ta procedura staje się nieco inna. Po pierwsze, zwykły szampon (i „chemia” pod ciśnieniem) zaczyna zamarzać dosłownie 10-15 sekund po uderzeniu w ciało, co oznacza, że ​​trudniej go zmyć. Po drugie, sama woda (jeśli nie jest destylatem) również bardzo szybko zamarza na lakierze. Wreszcie sam zabieg staje się dla kierowcy niezbyt przyjemny, bo w samoobsługowej myjni bardzo łatwo zmoczyć buty czy spodnie, ale wysuszenie nie jest tak proste jak latem.

Technicznie myjnia samoobsługowa może pracować nawet przy temperaturze powietrza -20 stopni. Osiąga się to dzięki stałej autocyrkulacji wody przez rury i ogrzewanie podłogowe. Kolejne pytanie, czy warto myć samochód w ten sposób w chłodne dni? Tradycyjne myjnie samochodowe są nadal preferowane z dużym „minusem” za burtą.

Dodaj komentarz