Psychologia

Czy żyjesz na swoich granicach? Podniecenie i żywe doznania zostają zastąpione uczuciem pustki i skrajnego zmęczenia? To są oznaki uzależnienia od adrenaliny. Psycholog Tatyana Zhadan wyjaśnia, jak powstaje i jak się go pozbyć.

Gwar, pośpiech, bieganie z przerwami na krótki odpoczynek – tak wygląda życie najbardziej aktywnych mieszkańców nowoczesnych megamiast. Codzienne rozwiązywanie łańcucha zadań, podejmowanie ważnych decyzji, od których często zależy nie tylko my sami, ale także inni ludzie, poszukiwanie sposobów wyjścia z pojawiających się na nowo sytuacji problemowych — to wszystko są realia naszego życia . Życie w stresie, z podwyższonym poziomem adrenaliny stało się niemal normą. Wypracowaliśmy nawyk nadmiernego wysiłku. A kiedy nadejdzie — nagle! — przerwa, cisza, pauza, jesteśmy zagubieni… Zaczynamy słyszeć siebie, czuć siebie i stajemy twarzą w twarz ze wszystkimi wewnętrznymi sprzecznościami, ze wszystkimi naszymi konfliktami, przed którymi skutecznie zamknęliśmy się z zamieszaniem i wzmożoną aktywnością.

Kiedy nasze prawdziwe życie jest pełne i nasycone, ma wiele jasnych kolorów i doświadczeń, które sprawiają, że „żyjemy”. Ale jeśli sami nie odpowiedzieliśmy na pytanie „Jaki jest sens życia?”, jeśli życie rodzinne jest dla nas nudną, monotonną codziennością, jeśli praca jest rutynową czynnością, to nasza „dusza poety” wciąż czegoś chce, coś, czego szuka nawet w tym szarym szlamie. Następnie wpadamy w intensywne doświadczenia, jakie przynosi nam chodzenie po krawędzi, balansowanie między „zdobądź to” a „porażką”, między sukcesem a porażką – a nawyk ostrości życia pod wpływem adrenaliny szybko staje się drugą naturą.

Ale może wcale nie jest źle — żyć na szczycie emocji, jechać na złamanie karku, promować projekt po projekcie, nie mając nawet czasu na delektowanie się sukcesem poprzedniego osiągnięcia? Po co przestać, bo tak ciekawie jest żyć? Pewnie wszystko byłoby dobrze, gdybyśmy nie musieli płacić za tak szalony rytm życia.

Skutki stresu

Adrenalina nadmiernie dostająca się do krwiobiegu prowadzi do zniszczenia odporności. Serce nie może wytrzymać stałych wysokich obciążeń, występują choroby sercowo-naczyniowe. Nieustającemu lękowi towarzyszy bezsenność. A niekończące się napięcie nerwowe „strzela” z wrzodem trawiennym i zapaleniem żołądka. A to jeszcze nie wszystko.

Po kolejnej porcji adrenaliny następuje spadek aktywności, w którym osoba czuje się ospała i pozbawiona wrażeń. Chce ponownie doświadczyć wzrostu. I znowu ucieka się do tych działań, które prowadzą do uwolnienia adrenaliny w wyniku stresu. Tak powstaje uzależnienie.

Po kolejnej porcji adrenaliny następuje spadek aktywności

Jak większość naszych problemów, „pochodzi z dzieciństwa”. W uzależnieniu od adrenaliny hiperopieka jest „winna” (rodzice nadmiernie zwracają uwagę na dziecko, ale jednocześnie naruszają jego wolność i nie pozwalają na rozwój poczucia odpowiedzialności) i hipoopiekę (rodzice praktycznie nie zwróć uwagę na dziecko, pozostawiając je sobie). Możemy również odnieść się do hipoopieki, która w naszych czasach jest bardzo powszechna, kiedy rodzice znikają w pracy, a dziecku poświęca się uwagę w postaci drogich zabawek, nie zdając sobie sprawy, że dziecko nie potrzebuje drogich projektantów i lalek, ale czułe słowa i uściski.

Oba te style wychowania prowadzą do tego, że dziecko nie rozwija jasnego zrozumienia siebie, swoich możliwości i ich ograniczeń, dorasta z pustką w środku, nie rozumiejąc, co z tą pustką zrobić.

Często ten problem — pustkę i otępienie w środku — dziecko lub nastolatek próbuje rozwiązać za pomocą sportów ekstremalnych, alkoholu i narkotyków, a także nadrobić deficyt emocjonalny kłótniami i skandalami z bliskimi.

Dorośli znajdują dla siebie te same wyjścia. Co robić?

Trzy wskazówki, jak pokonać uzależnienie od adrenaliny

1. Dowiedz się, czego tak naprawdę brakuje. Musisz zacząć od zbadania wewnętrznej pustki. Co powinno tam być? Czego dokładnie brakuje? Kiedy ta pustka pojawiła się po raz pierwszy, z jakimi wydarzeniami w twoim życiu się ona wiąże? Czym wypełniałeś swoje życie w przeszłości, aby czuć się spełnionym i żywym? Co się zmieniło? Czego brakuje? Prawdziwe odpowiedzi na te pytania dadzą Ci możliwość wyboru odpowiedniej strategii leczenia z uzależnienia od adrenaliny.

2. Naucz się przełączać. Gdy tylko zdasz sobie sprawę, że jakaś czynność cię pochłania, że ​​nie jesteś już tak zainteresowany i przyjemny w jej wykonywaniu, ponieważ wciąga cię ona nieznanymi siłami i nie puszcza, zatrzymaj się i zrób coś innego. Może to być nie mniej żmudna czynność, ale kiedy twój umysł jest nią zajęty, będziesz miał czas, aby zrozumieć motywy swoich działań w poprzednim kroku i ustalić, czy to pogoń za kolejną dawką adrenaliny jest naprawdę konieczne.

Zastępując część swoich treningów innymi rodzajami energicznej aktywności, uzyskasz jazdę bez szkody dla organizmu.

Często takie uzależnienie rozwija się u dziewcząt, które w pogoni za pięknem (a nie o rekordy olimpijskie) chodzą na siłownię codziennie, czasem nawet dwa razy dziennie. W takiej sytuacji motywem do treningu szybko staje się nie osiągnięcie upragnionego wyglądu, ale uczucie przyśpieszenia, podniesienia i późniejszego rozluźnienia, jakie daje trening. Nie jest grzechem dążyć do tych doznań, jednak gubiąc miarę, dziewczyny uzależniają się od treningu (poświęcają im cały swój wolny czas, kontynuują treningi nawet po kontuzjach, czują się nieszczęśliwe, jeśli muszą opuścić trening) . Zastępując część treningu innymi czynnościami uzyskasz ten sam napęd, ale bez szkody dla organizmu.

3. Znajdź nowe zajęcia, które pomogą Ci poczuć się „żywym” i wypełnionym. Najważniejszą rzeczą, która powinna znaleźć się we wszystkich tych działaniach, jest nowość. Wszelkie nowe wrażenia, nowe informacje, nowe umiejętności nie tylko nasycą Twoje życie, ale również przyczynią się do zdrowia psychicznego, ponieważ efekt nowości prowadzi do uwolnienia do krwi endorfin — hormonów szczęścia. Przy uzależnieniu od adrenaliny endorfinę dostajemy po fakcie: kiedy duża ilość adrenaliny została wyzwolona i jej działanie trzeba jakoś złagodzić, organizm wytwarza hormon szczęścia.

Wszelkie nowe wrażenia, nowe informacje, nowe umiejętności to sposób na dawkę endorfin.

Zamiast tego możesz trafić w cel – aby bezpośrednio osiągnąć produkcję endorfin, omijając ogromne dawki adrenaliny. Pomoże to w podróżowaniu w nowe miejsca (niekoniecznie na drugi koniec świata, ale nawet do sąsiedniej dzielnicy miasta), relaksie w pięknych zakątkach natury, aktywnym uprawianiu sportów, komunikowaniu się z ludźmi, spotykaniu się w interesujących klubach, masteringu nowy zawód, nowe umiejętności (na przykład nauka języka obcego lub nauka tworzenia stron internetowych), czytanie ciekawych książek, a może nawet pisanie własnych (nie na sprzedaż, ale dla siebie, dla osobistej kreatywności). Ta lista jest długa. W jaki sposób zasugerowałbyś, aby wypełnić swoje życie?

Dodaj komentarz