Jak zdrowe koktajle mogą prowadzić do… otyłości?

1. Dodanie banana do smoothie radykalnie podnosi poziom cukru we krwi

Według najnowszych amerykańskich naukowców żywność o wysokim indeksie glikemicznym dramatycznie podnosi poziom cukru we krwi, a także poziom insuliny – oba czynniki razem mogą prowadzić do nadwagi i otyłości, a także tak poważnych problemów jak cukrzyca i choroby serca. W tym sensie jedzenie „zdrowych” bananów nie różni się zbytnio od jedzenia tylko „niezdrowego” rafinowanego białego cukru.

Czy da się obejść ten problem?

Tak, dodając do smoothie łyżeczkę surowego oleju kokosowego i przecinając banany na pół. Zdrowe źródło tłuszczu spowolni przepływ cukru do krwiobiegu i poprawi metabolizm. Banana można całkowicie wyeliminować, zastępując go dzikimi jagodami – ich poziom glikemiczny jest znacznie niższy.

2. Zieloni są lekkostrawne w sałatce, a zbyt dużo zieleniny w smoothie może powodować problemy z trawieniem.

To, co nie jest w pełni wchłonięte, utrudnia usuwanie toksyn. Według badań naruszenie procesu trawienia jest głównym problemem prowadzącym do przybierania na wadze. Niepełne trawienie pokarmu, które może prowadzić do nadmiaru zieleniny w koktajlach, żużlując organizm, nie pozwala na usunięcie z niego toksyn. Toksyny z kolei bezpośrednio przyczyniają się do otyłości, ponieważ. jednym z mechanizmów obronnych organizmu jest próba „zamknięcia” toksyn w tłuszczu, jeśli nie można ich szybko usunąć. W przeciwnym razie toksyny gromadziłyby się w narządach wewnętrznych, co jest znacznie bardziej niebezpieczne dla zdrowia.

3. Za dużo dobra jest złem

Wysoko odżywcze produkty – awokado, jogurt, orzechy i masło orzechowe – należy dodawać do smoothie w ograniczonej ilości, bo to po prostu szalona ilość kalorii! Nie musisz całkowicie ich rezygnować. Jeśli jednak zależy Ci na swojej wadze, warto ograniczyć wysokokaloryczne wypełniacze.

4. Pamiętaj, że blender to nie „jedna porcja”! Litr „super zdrowego” porannego smoothie może łatwo doprowadzić do otyłości

Bardzo łatwo jest przesadzić z porannym koktajlem i spożywać, powiedzmy, 800 kalorii – prawie połowę dziennego spożycia! Zwłaszcza jeśli masz duży, pojemny blender, którego filiżanka po prostu zmieści się, no cóż, dużo zdrowych i smacznych produktów! Nie powinieneś pić swojego zwykłego porannego smoothie w litrach, do spożycia witamin i minerałów zwykle wystarczą 1-2 standardowe filiżanki napoju.

5. Wegańskie substytuty mleka są wysokokaloryczne.

Jeśli zrezygnowałeś z pełnego mleka krowiego, a następnie „odtłuszczone” – iw końcu zastąpiłeś je „jeszcze zdrowszym” mlekiem migdałowym lub kokosowym – są szanse, że możesz pogratulować: wróciłeś do starego spożycia tłuszczu! Zarówno mleko migdałowe, jak i kokosowe, które są sprzedawane w kartonach, są wspaniałą alternatywą dla osób, które z medycznego punktu widzenia nie są w stanie spożywać mleka krowiego. Ale nie zapominaj, że są to produkty wysoko przetworzone, które najczęściej zawierają zagęstniki, konserwanty i sok z trzciny cukrowej (słodki i wysokokaloryczny). Rozwiązanie? Kupuj tylko 100% ekologiczne mleko kokosowe ze słoika i zrób mleko migdałowe w domu.

1. Weź 2 szklanki nieprażonych migdałów (lub nawet innych, ale także surowych, nie rozgrzanych do czerwoności). Orzechy moczyć wstępnie przez godzinę, a następnie spuścić wodę i opłukać.

2. Umieść orzechy w blenderze i dodaj 4 szklanki czystej wody pitnej (mineralnej).

3. Dodaj 1 daktyl lub odrobinę miodu (dla słodyczy).

4. Zmiel składniki w blenderze.

5. Ponownie zmiel miksturę!

6. Przefiltruj przez szmatkę (są specjalne filtry lniane do kiełków lub do wegańskiego mleka. Ale oczywiście do tego celu nadaje się również „samotna” skarpetka, która nie jest potrzebna w gospodarstwie domowym).

7. Mleko jest białe! Można go przechowywać w lodówce przez tydzień – pamiętaj tylko, aby dobrze wymieszać tuż przed użyciem.

 

Dodaj komentarz