Psychologia

Wiele rzeczy robimy w naszym codziennym życiu z przyzwyczajenia, bez zastanowienia, „na autopilocie”; nie jest potrzebna motywacja. Taki automatyzm zachowania pozwala nam nie wysilać się zbytnio tam, gdzie można się bez niego obejść.

Ale nawyki są nie tylko przydatne, ale także szkodliwe. A jeśli pożyteczne ułatwiają nam życie, to szkodliwe czasami bardzo je komplikują.

Można wyrobić prawie każdy nawyk: stopniowo przyzwyczajamy się do wszystkiego. Ale różni ludzie potrzebują różnych czasów, aby wytworzyć różne nawyki.

Już trzeciego dnia może powstać jakiś nawyk: kilka razy oglądałeś telewizję podczas jedzenia, a kiedy trzeci raz siadasz do stołu, ręka sięga po sam pilot: rozwinął się odruch warunkowy .

Wyrobienie sobie innego nawyku lub tego samego, ale dla innej osoby może zająć kilka miesięcy… A tak przy okazji, złe nawyki kształtują się szybciej i łatwiej niż dobre)))

Przyzwyczajenie jest wynikiem powtarzania. A ich tworzenie jest po prostu kwestią wytrwałości i świadomej praktyki. Arystoteles pisał o tym: „Jesteśmy tym, co stale robimy. Doskonałość zatem nie jest aktem, ale nawykiem.

I jak to zwykle bywa, droga do perfekcji nie jest linią prostą, ale krzywą: najpierw proces rozwijania automatyzmu przebiega szybciej, a potem zwalnia.

​Rysunek pokazuje, że na przykład wypicie szklanki wody rano (niebieska linia wykresu) stało się nawykiem konkretnej osoby w ciągu około 20 dni. Zajęło mu ponad 50 dni, aby wyrobić w sobie nawyk wykonywania 80 przysiadów rano (linia różowa). Czerwona linia wykresu pokazuje, że średni czas wyrobienia nawyku wynosi 66 dni.

Skąd wzięła się liczba 21?

W latach 50. XX wieku chirurg plastyczny Maxwell Maltz zwrócił uwagę na schemat: po operacji plastycznej pacjent potrzebował około trzech tygodni, aby przyzwyczaić się do swojej nowej twarzy, którą widział w lustrze. Zauważył również, że wyrobienie nowego nawyku zajęło mu również około 20 dni.

Maltz pisał o tym doświadczeniu w swojej książce „Psycho-Cybernetics”: „Te i wiele innych często obserwowanych zjawisk zwykle pokazuje, że minimum 21 dni aby stary obraz mentalny zniknął i został zastąpiony nowym. Książka stała się bestsellerem. Od tego czasu był wielokrotnie cytowany, stopniowo zapominając, że Maltz napisał w nim: „co najmniej 21 dni”.

Mit szybko się zakorzenił: 21 dni to wystarczająco krótki czas, by zainspirować i wystarczająco długi, by był wiarygodny. Kto nie lubi pomysłu odmienienia swojego życia w 3 tygodnie?

Aby wytworzył się nawyk, potrzebujesz:

Najpierw powtórzenie jego powtórzenia: każdy nawyk zaczyna się od pierwszego kroku, aktu („zasiej akt — zbierasz nawyk”), a następnie powtarza się wiele razy; robimy coś dzień po dniu, czasami wydając na siebie wysiłek i prędzej czy później staje się to naszym nawykiem: łatwiej to robić, potrzeba coraz mniej wysiłku.

Po drugie, pozytywne emocje: aby nawyk powstał, musi być „wzmocniony” pozytywnymi emocjami, proces jego powstawania musi przebiegać komfortowo, jest to niemożliwe w warunkach walki ze sobą, zakazów i ograniczeń, czyli w warunkach stresu.

W stresie osoba ma tendencję do nieświadomego „wchodzenia” w nawykowe zachowanie. Dlatego dopóki przydatna umiejętność nie zostanie utrwalona, ​​a nowe zachowanie nie stanie się nawykiem, stresy są niebezpieczne w przypadku „załamań”: tak rezygnujemy, gdy tylko zaczynamy, dobrze się odżywiamy, uprawiamy gimnastykę lub biegamy rano.

Im bardziej złożony nawyk, im mniej sprawia przyjemności, tym dłużej trwa jego rozwój. Im prostszy, skuteczniejszy i przyjemniejszy nawyk, tym szybciej stanie się automatyczny.

Dlatego bardzo ważny jest nasz emocjonalny stosunek do tego, co chcemy zrobić z naszego nawyku: aprobata, przyjemność, radosny wyraz twarzy, uśmiech. Przeciwnie, negatywne nastawienie zapobiega powstawaniu nawyku, dlatego cała twoja negatywność, niezadowolenie, irytacja muszą zostać usunięte w odpowiednim czasie. Na szczęście jest to możliwe: nasz emocjonalny stosunek do tego, co się dzieje, to coś, co w każdej chwili możemy zmienić!

Może to służyć jako wskazówka: jeśli czujemy się zirytowani, jeśli zaczynamy się ganić lub obwiniać, to robimy coś złego.

Możemy myśleć z wyprzedzeniem o systemie nagród: sporządź listę rzeczy, które sprawiają nam przyjemność i dlatego mogą służyć jako nagrody podczas wzmacniania niezbędnych przydatnych umiejętności.

W końcu tak naprawdę nie ma znaczenia, ile dni zajmie ci wyrobienie odpowiedniego nawyku. Jeszcze jedna rzecz jest o wiele ważniejsza: w każdym razie Możesz to zrobić!

Dodaj komentarz