Idź, weganin, idź. Subiektywne notatki

10 faktów na temat weganizmu: wszystko, co sobie wyobrażałeś o weganach, ale wstydziłeś się sprawdzić, zostanie potwierdzone lub zaprzeczone przez świeżego wyznawcę weganizmu, który pilnie studiuje ten temat już od trymestru.

Adda Ald

1. Rozróżnij weganizm od surowej żywności.

Weganizm to odrzucenie produktów eksploatacji zwierząt (czasem owadów). Termin „surowa żywność” mówi sam za siebie i niekoniecznie wyklucza produkty pochodzenia zwierzęcego.

Dieta witariańska jest niebezpieczna, ponieważ została mało zbadana – udowodniono korzyści płynące z weganizmu. Nie ma odpowiednich (czyli wystarczająco długich i wysokiej jakości) badań potwierdzających korzyści płynące z diety surowej żywności. Wręcz przeciwnie, jedną z najbardziej autorytatywnych i cytowanych książek opowiadających się za weganizmem jest The China Study Colina Campbella. Po przeanalizowaniu diety i jej wpływu na zdrowie wśród mieszkańców 66 hrabstw w Chinach od ponad 20 lat dochodzi do wniosku, że optymalną dietą dla ludzi są produkty pełnoziarniste. Co więcej, ten wniosek jest wynikiem nie tylko dużego chińskiego programu, ale także całej czterdziestoletniej praktyki badań medycznych i biologicznych dr Campbella, jednego z czołowych ekspertów w dziedzinie biochemii.

Badanie to nazywane jest największym w nauce. Warto zauważyć, że „złamał mózg” nie tylko zatwardziałym mięsożercom na całym świecie, ale także kręgom naukowym i medycznym w Stanach Zjednoczonych. Mimo to: wsypuje ciężki worek kamieni w ogrody przemysłu mięsnego, mleczarskiego, jajecznego, farmaceutycznego i medycznego, które w ogóle się nami nie interesują, jak jedzący rośliny olimpijczycy starożytnego świata.

Teraz ta książka jest moim argumentem w przypadku oszołomienia ze strony mięsożerców. A argumentem, powiem ci, jest diament. Ale jeśli ty, przekartkowując, nawet zaglądając do źródeł wskazanych w przypisach, poddajesz się jeszcze ponętnemu aromatowi smażonego mięsa – Bóg jest z tobą całkowicie, poddaj się. W rzeczywistości trzeba jakoś kontrolować populację, Ziemia nie jest gumą.

2. Tak, odżywianie może naprawdę zapobiegać i leczyć raka.

I tak, przy pomocy żywienia prawdą jest, że można zapobiegać i leczyć nie tylko „choroby cywilizowanych i bogatych”, ale także raka. Prawdziwym powodem, który skłonił Campbella do rozpoczęcia 27-letniego programu laboratoryjnego, była chęć zrozumienia mechanizmów powstawania raka i związku tego procesu z odżywianiem. Na długo wcześniej, uczestnicząc w narodowym projekcie pracy z niedożywionymi dziećmi, odkrył, że te filipińskie dzieci, których dieta była bogata w białko, były bardziej narażone na rozwój raka wątroby. Dalsze badania w tym zakresie przekonały naukowca, że ​​tylko poprzez zmianę poziomu spożycia białka można stymulować i zatrzymać rozwój nowotworów, a białko zwierzęce odgrywa decydującą rolę w prowokowaniu nowotworów.

3. Nie, nie musisz liczyć kalorii i bilansować tłuszcz/białko/węglowodany.

W przeciwieństwie do popularnych diet, które przyciągają uwagę tych, którzy chcą schudnąć lub zdrowo się odżywiać, zdrowe odżywianie ma tylko jedną zasadę: pełnowartościowe pokarmy roślinne. Cóż, umiar: wszystko może być zarówno trucizną, jak i lekarstwem, w zależności od dawki.

Nie trzeba jeść imitacji zwykłego jedzenia. Nawet niepożądane: mauvais ton. To jak rezygnacja z futra, a jednocześnie kupno sztucznego futra, ale tak sprytnie podrobionego, że zieloni aktywiści nie zauważą zastąpienia i obleją cię farbą. Lepiej po prostu zmienić strukturę jedzenia, a wtedy będziemy prawie jak bohaterowie „Avatara” (tych z Pandory), a nie „Valli”.

I to nie jest drogie! W przyszłości taniej będzie jeść warzywa niż produkty pochodzenia zwierzęcego; ludzie na całym świecie robią to z powodów ekonomicznych lub zwykłej potrzeby.

4. Możesz być grubym weganinem.

Znam osoby, których wskaźnik masy ciała jest znacznie poniżej normy, ale są wszystkożerne. Całkiem możliwe jest bycie grubym weganinem, jeśli opierasz się na smażonych, gotowych potrawach. Co jest etyczne, ale nie dla ciebie, bo i tak umrzesz, i to raczej prędzej niż później. Jeśli chodzi o mnie, odkąd jestem weganką, a jest to już czwarty miesiąc, moja waga nie zmieniła się ani jednego kilograma.

5. Weganizm nie polega na dłuższym życiu.

Albo nie tylko o tym. Chodzi o życie, wszechświat i ogólnie. O wzajemnym połączeniu wszystkiego i wszystkiego oraz o tym, żeby nikomu nie krzywdzić. O wolności i równości. O braku wyzysku (nie podoba ci się, że twój szef na tobie zarabia, że ​​podatki odparowują spaliny z rury wydechowej volkswagena wysokiego rangą urzędnika, a ty jesz brojlery i nosisz skóry zabitych norek przez odbyt?Mmm, trąci hipokryzją, nie sądzisz?). O świadomości i radości, o sztuce życia. Gdybym wtedy nie został weganinem, nadal bym żuł beztłuszczowy twarożek i ser (beztłuszczowy jest po prostu smaczniejszy, szczerze), umknąłby mi romans zbiorów, niezbadane owoce i nowe potrawy. Mój gust się wyszczuplił, słyszę odcienie aromatów i cieszę się pięknem jedzenia. Fioletowe figi, niebiesko-czerwony świeżo wyciśnięty sok z granatów i fioletowa bazylia – ich odcienie są głębsze niż magenta nocnego nieba bez dna.

6. Jeśli jeden weganin okazał się nieodpowiedni, to nie znaczy, że wszyscy tacy są, kapitanie.

Nie myślisz, że wszyscy ludzie są draniami, jeśli mają do czynienia z jednym nieprzyjemnym okazem. A może myślisz?

7. Jeśli uważasz, że wszyscy muzycy darkwave'u są weganami, przez co są przygnębieni, prawdopodobnie nie masz racji.

Uświadomienie sobie, że coś jest fundamentalnie nie tak na świecie, nie przyczynia się do stanu niezmąconego szczęścia, to na pewno. Ale zapytaj jednego z ponurych ludzi w metrze, co determinuje jego cierpienie: jest mało prawdopodobne, aby weganizm był dla ciebie powodem.

Bądźmy szczerzy. Wszyscy, bez względu na to, o jakim problemie mówimy, jesteśmy zmęczeni marudzeniem i chcemy być konstruktywni. Przejdź na weganizm.

8. Weganie są pełni oświeconych ludzi.

Każdemu się zdarza, takie jest życie. Niektórym myśl o harmonii z naturą i światem może wydawać się naiwna. Jaka harmonia?! powiedzą. – Za oknem bez pięciu minut era cyborgów i turystyki kosmicznej!

Dobrze. Być może dla tych ludzi rzeczywistość Piątego Elementu była marzeniem z dzieciństwa. I rozumiem je: mielibyśmy takie drogi. Ale niech drapieżniki nie wskazują na nas palcami, nazywając nas dziwnymi, sugerując własne zdrowie psychiczne, ponieważ ta postapokaliptyczna utopia wyraźnie trąci sadomasochizmem. Równie dobrze może być tak, że sadomasochizm jest normalny, ponieważ normy są względne. Ale dlaczego w takim razie odmowa jedzenia trupów, menstruacja kurcząt i pokarm dla cieląt dla niemowląt jest nazywana religią?!

I tak, oczywiście, zachęca CSW. Kiedy czuję się jak beznadziejny sukinsyn, mogę przynajmniej pocieszyć się myślą, że niektórym biznesmenom życie bez produktów zwierzęcych wydaje się wyczynem siły woli – tak jak mi się wydaje, że jest to oznaka odwagi i niezależności do rozpoczęcia działalności, zwłaszcza w Rosji. Ale tak naprawdę, uświadamiając sobie, że jest się częścią nieskończenie ogromnego organizmu, można odczuć tylko pokorę, a nie próżność czy dumę. Dla chrześcijan jest to kolejny sposób na dostosowanie swojego życia do Pisma Świętego, które mówi: „Nie zabijaj”; inni mają sumienie zamiast Biblii.

9. Korzyści z weganizmu były oczywiste nawet dla Platona i Sokratesa.

Nie ma nic nowego pod słońcem. W rozmowie z Glauconem (Platon, „Państwo”, Księga druga, 372: d) Sokrates, swoimi charakterystycznymi pytaniami przewodnimi, zręcznie uświadamia mu potrzebę zdrowej diety dla zdrowego społeczeństwa. W sprawiedliwym, autentycznym stanie mięsa według Sokratesa nie je się – to nadmiar. Menu doskonałego kraju produktów zwierzęcych wspomina tylko o serze: „Oczywiście, że będą mieli sól, oliwki, ser, pory i warzywa, i ugotują wiejski gulasz. Dodamy do nich kilka smakołyków: figi, groszek, fasolę; owoce mirtu i orzeszki bukowe upieką na ogniu i piją wino z umiarem. … spędzą swoje życie w pokoju i zdrowiu, a osiągnąwszy najprawdopodobniej bardzo starość, umrą, pozostawiając swoim potomkom ten sam sposób życia. Niezdrowe społeczeństwo potrzebuje lekarzy i nowych terytoriów, co oznacza, że ​​podatki na utrzymanie armii i wojny są nieuniknione.

10. Osoba, która świadomie odmówiła produktów zwierzęcych, raczej nie zejdzie z tej ścieżki.

Z wyjątkiem powodów medycznych: Dalajlama je mięso, mówi, lekarze mu pokazali, nie wiem. Jednak ten sam Campbell szczegółowo pisze o hipokryzji medycyny.

 

Dodaj komentarz