Uzależnienie finansowe: co to jest straszne

Często zdarza się, że żona przebywająca na urlopie macierzyńskim jest w pełni wspierana przez męża, a dzieci mieszkają z rodzicami do czasu ukończenia studiów lub zakupu własnego mieszkania — to normalne zjawisko. Ale czy całkowita zależność finansowa może mówić o odchyleniach w rozwoju osobowości?

Jesteś dorosły czy dziecko?

Najczęściej każde uzależnienie opiera się na relacjach z rodzicami. Destrukcyjne scenariusze rodzinne znajdują odzwierciedlenie we wszystkich sferach ludzkiej działalności. Decydują zarówno o niezależności, jak i realizacji jednostki jako całości.

Zdarza się, że dorośli wydają się ludźmi uzależniać się finansowo od postaci wyższego rzędu. Z reguły jest to osoba, która odegrała znaczącą rolę w edukacji: rodzic, nauczyciel, babcia lub dziadek i tak dalej.

Kiedy twoje życie, energia i finanse są całkowicie zależne od kogoś innego, coraz mniej postrzegasz i pozycjonujesz siebie jako dorosłą, niezależną osobę. W związku z tym znajdujesz się w pozycji dziecinnej, która w dorosłym świecie jest skorelowana z rolą ofiary: „Nie mogę wpływać na swoje życie”.

Ta choroba jest powszechna wśród różnych osób, niezależnie od ich sytuacji finansowej.

Pozostając w stanie dziecka, człowiek nie może się rozwijać i realizować na tym świecie. Nie potrafi też tworzyć własnych produktów i deklarować ich publicznie, ponieważ jest bardzo zależny od opinii innych.

Pozycja zależna to niekończące się poszukiwanie samego siebie bez rezultatu. Człowiek nie może odnaleźć swojego przeznaczenia i siebie bez nawiązania zdrowych, równych relacji z członkami społeczeństwa. 

Kiedy stajesz się zależny od innego, pierwszym pytaniem, które musisz sobie zadać, jest: „Ile teraz mam lat?”

Odpowiadając szczerze, zrozumiesz, że już dorosłeś. Nie potrzebujesz mleka matki, opieki i pomocy na przetrwanie i egzystencję. Możesz podejmować własne decyzje. Gdy tylko docenisz i zdasz sobie sprawę z prawdziwego siebie, twoje życie zacznie się zmieniać, a ty sam się do tego przyczynisz.

Pozycja dorosła różni się od pozycji dziecka tym, że osoba na niej jest niezależna, przystosowana społecznie, ma zdolność przetrwania, jest w stanie wykonywać produktywne działania i zapewnia stabilność finansową.

Oczywiście bardzo miło, kiedy nam pomagają. Ale mamy tendencję do utknięcia w stanie, w którym myślimy, że jesteśmy pod opieką. A cena za to jest świetna. To znaczy żyć własnym życiem na próżno, bez inwestowania i realizowania własnych zasobów, co prowadzi do całkowitej zależności od innych, braku samodzielności i niespełnienia.

Co jest ważne dla kobiet

Pozycja kobiet była tradycyjnie zależna. Od niepamiętnych czasów kobietę uważano za strażniczkę ogniska domowego, a w niektórych krajach normą pozostaje model patriarchalny, wiele dróg samorealizacji jest dla kobiet zamkniętych.

Naszym zadaniem jest rozejrzeć się i zrozumieć, że teraz żyjemy w innym czasie i innym świecie, gdzie zdrowe i równe relacje z małżonkiem i społeczeństwem są normą. Partnerzy mogą realizować się samodzielnie, wypełniając swoją misję, niezależnie od statusu i płci.

Dziecinna, niesamodzielna pozycja w parze nie daje kobiecie szansy na poczucie kompletności

Raczej czuje się małą dziewczynką, z którą mąż nie chce dzielić się swoimi problemami, planami i sukcesami.

Kiedy bierzemy odpowiedzialność w swoje ręce i rozumiemy, że nasze życie zależy tylko od nas, każda decyzja i każdy krok nabiera sensu i może doprowadzić nas do tego, czego sami pragniemy. Uwolniony od zależności finansowej, stajesz się pełnoprawnym członkiem społeczeństwa. Samowystarczalna, niezależna osoba budzi szacunek, a w konsekwencji otrzymuje odpowiadający jej status i reputację.

Zatrzymaj się na chwilę i przeanalizuj swoje życie, zastanów się nad tematem wolności. Zadaj sobie pytanie, czy możesz robić, co chcesz, niezależnie od okoliczności zewnętrznych. Każda zależność, finansowa czy emocjonalna, niszczy wolność człowieka, uniemożliwiając realizację osobowości.

Dodaj komentarz