Adopcja zarodka: co to jest, czy można adoptować zarodek po zapłodnieniu in vitro

W rzeczywistości są to te same dzieci, tyle że jeszcze się nie urodziły.

Współczesna medycyna jest zdolna do cudów. Nawet pomaganie niepłodnej parze w urodzeniu dziecka. Metod jest kilka, są one wszystkim dobrze znane: IVF, ICSI i wszystko, co związane z technologiami rozrodu. Zwykle podczas procedury IVF zapłodnionych zostaje kilka jaj, tworząc kilka zarodków: na wypadek, gdyby to nie zadziałało za pierwszym razem. Lub w przypadku wysokiego ryzyka urodzenia dziecka z patologią genetyczną.

„Za pomocą preimplantacyjnych testów genetycznych rodziny mogą wybrać zdrowy zarodek do przeniesienia do jamy macicy” – powiedział Nova Clinic Center for Reproduction and Genetics.

Ale co, jeśli pozostaną „dodatkowe” embriony? Technologie umożliwiają przechowywanie ich tak długo, jak to konieczne, na wypadek, gdyby para zdecydowała się później na urodzenie kolejnego dziecka – w wieku dorosłym mogą już zacząć się trudności z poczęciem. A jeśli się nie odważy? Ten problem został już napotkany w Stanach Zjednoczonych, gdzie według informacji Siły Powietrznezgromadziło się około 600 tysięcy nieodebranych embrionów. Są zamrożone, zdolne do życia, ale czy kiedykolwiek zamienią się w prawdziwe dzieci? Nie wyrzucaj ich – wielu jest przekonanych, że jest to po prostu nieetyczne. A jeśli życie człowieka naprawdę zaczyna się od poczęcia?

Niektóre z tych embrionów są nadal odrzucane. Niektórzy zamieniają się w pomoce naukowe dla przyszłych lekarzy, a także umierają. A niektórzy mają szczęście i trafiają do rodziny.

Faktem jest, że Stany Zjednoczone stworzyły możliwość „adopcji” zamrożonych embrionów, istnieją nawet agencje, które wybierają rodziców na „porzucone małe duszki zamrożone w czasie”, jak je nazywają. A jest już wiele przypadków, kiedy pary zostały rodzicami dzięki tej metodzie leczenia niepłodności. Niemowlęta urodzone w wyniku adopcji embrionu są pieszczotliwie nazywane płatkami śniegu. Co więcej, niektórzy z nich czekali na swoją szansę na życie od dziesięcioleci – wiadomo o udanym urodzeniu dziecka, które urodziło się 25 lat po poczęciu.

Zachodni eksperci uważają, że przyjęcie „płatków śniegu” jest dobrą alternatywą dla in vitro. Choćby dlatego, że jest znacznie tańszy. Chociaż psychologicznie dla wielu jest to poważne pytanie: w końcu biologicznie dziecko jest nadal obcym, nawet jeśli szczerze będziesz go nosił przez wszystkie 9 miesięcy.

W Rosji zamrażanie embrionów to procedura, która również jest od dawna wprowadzana do obiegu.

„Metoda witryfikacji, czyli ultraszybkie zamrażanie komórek jajowych, nasienia, zarodków, jąder i tkanki jajnikowej, pozwala na przechowywanie materiału biologicznego przez wiele lat. Ta procedura jest konieczna, aby pacjenci z rakiem mogli zachować swoje komórki i narządy rozrodcze, aby później, po chemioterapii (lub radioterapii) i wyleczeniu, mogli urodzić własne dziecko ”- mówi klinika Nova.

Ponadto istnieje coraz większe zapotrzebowanie na zachowanie własnych komórek rozrodczych pobranych z organizmu w młodości, do ich wykorzystania po 35 latach, kiedy zaczyna się naturalny spadek zdolności do poczęcia. Pojawiła się nowa koncepcja „odroczonego macierzyństwa i ojcostwa”.

Możesz przechowywać embriony w naszym kraju tak długo, jak chcesz. Ale to kosztuje. A wielu po prostu przestaje płacić za przechowywanie, gdy staje się jasne: nie planują już mieć dzieci w rodzinie.

Jak powiedziała Nova Clinic, w naszym kraju istnieje również program adopcji embrionów. Z reguły są to tak zwane „odrzucone” zarodki dawcy, czyli otrzymane w programach IVF, ale niewykorzystane. Kiedy biologiczni rodzice osiągną koniec okresu trwałości kriokonserwowanych zarodków, istnieje kilka możliwości: przedłużenie przechowywania na wypadek, gdyby para chciała mieć dzieci w przyszłości; pozbyć się zarodków; oddaj zarodki do kliniki.

„Musisz zrozumieć, że dwie ostatnie opcje wiążą się z poważnym wyborem moralnym: z jednej strony rodzicom psychologicznie trudno jest po prostu wyrzucić embriony, zniszczyć je, a z drugiej strony pogodzić się z tym pomysłem że obcy przeniosą genetycznie rodzimy embrion, a potem gdzieś zamieszkają. w innej rodzinie ich dziecko jest jeszcze trudniejsze. Mimo to wielu rodziców nadal oddaje swoje zarodki do kliniki. Procedura jest anonimowa, „rodzice adopcyjni” nie wiedzą nic o biologicznych rodzicach zarodka, podobnie jak rodzice biologiczni nie wiedzą, komu zarodek zostanie przeniesiony. „Adopcja zarodka” nie jest najczęstszą procedurą, ale nadal jest wykonywana. Jest również w naszej klinice ”- mówią eksperci.

Wywiad

Co myślisz o adopcji zarodków?

  • Nie odważyłbym się. W końcu cudze dziecko.

  • Tylko wtedy, gdy podają pełne informacje o tych, którzy są biologicznie właścicielami zarodka. Może z wyjątkiem nazwiska i adresu.

  • Dla zdesperowanych rodzin to dobra okazja.

  • W ogóle nie ma dzieci innych ludzi. A tu nosisz go przez 9 miesięcy pod sercem, rodzisz – jakim jest po tym obcy.

Dodaj komentarz