Oszukane jedzenie: myśleliśmy, że to zdrowe jedzenie, ale to są bomby kaloryczne

Kiedy przechodzimy na dietę, układamy menu z niskokalorycznych potraw i nawet nie podejrzewamy, że niektóre z nich mogą być bardziej kaloryczne niż pianki i cola! Dlaczego to się dzieje? Badamy ten problem wspólnie ze specjalistami programu Teoria Spisku na Channel One.

26 czerwca 2019 r.

To wyjątkowe warzywo znane jest z ujemnej zawartości kalorii. Zawiera tak dużo błonnika (a także wapnia, potasu, żelaza, witaminy C i innych mikroelementów i witamin), że organizm, przetwarzając go, przechodzi w minus. Ale dzieje się tak tylko wtedy, gdy brokuły są spożywane na surowo. I gotujemy, a najczęściej przygotowujemy zupę-krem. Aby zupa była smaczna, dodaj rosół z kurczaka, śmietanę lub jajka, w wyniku czego powstaje danie przeciw dietetyczne. Co więcej, zupa brokułowa może być niebezpieczna dla zdrowia! W bulionie brokułowym powstaje toksyczna substancja guanidyna, która w stężonej postaci może powodować oparzenia chemiczne, a także przyczynia się do pojawienia się kwasu moczowego, który wywołuje rozwój dny moczanowej.

Co robić? Pamiętaj, aby wlać bulion brokułowy i zamiast tego użyć wody. W ogóle nie da się obejść bez tłuszczu, bo witaminy A i E zawarte w warzywie nie mogą się bez niego przyswoić. Ale możesz dodać kroplę masła lub śmietany. „Istnieje olej dietetyczny zawierający kwasy tłuszczowe omega-3: oliwka lub siemię lniane”, mówi dietetyk Marina Astafieva. – Dodaj zdrowe produkty: cytrynę, gotowanego kurczaka, startą gruszkę. Smak będzie wspaniały. “

Panuje powszechne przekonanie, że słodycze należy zastąpić suszonymi owocami. Ale w rogaliku z czekoladą – 65 kalorii, w glazurowanym pączku – 195, a w małej paczce rodzynek – 264! Ponadto niskiej jakości rodzynki są często natłuszczane, aby nadać im blasku, co czyni je jeszcze bardziej odżywczymi. Aby winogrona wyschły szybciej, dodaj dwutlenek siarki. Niektórzy producenci uczciwie piszą tę substancję w składzie na opakowaniu. Ale jeśli dwutlenek siarki jest mniejszy niż 1%, to zgodnie z prawem można tego nie wskazywać.

Co robić? „Kup rodzynki z ogonkiem, nie wytrzymują ataku chemicznego i odpadają” – radzi ekspert od żywności naturalnej Lidia Seregina. Choć brzmi to dziko, wielkość rodzynek ma znaczenie. Im większy, tym bardziej kaloryczny. A im jest lżejszy, tym mniej zawiera cukru. Nie bez znaczenia jest również kraj pochodzenia. Rodzynki z Uzbekistanu i Kazachstanu suszone są z rodzynek rodzynkowych, dlatego są najbardziej pożywne. A z Niemiec czy Francji – niskokaloryczne, bo tam rosną białe odmiany winogron. Pamiętaj: niepozorne, brzydkie rodzynki są najbardziej naturalne, a do tego najtańsze!

Ten napój jest kochany w Rosji nie mniej niż we Włoszech. Ale w kaloriach filiżanka cappuccino równa się półlitrowej butelce coli – ponad 200 kilokalorii! Zgadzam się, jeśli codziennie pijesz butelkę coli, to za miesiąc na pewno dodasz kilka kilogramów. Efekt cappuccino jest dokładnie taki sam! Winę za wszystko ponosi pianka do kawy, używa się do niej najgrubszego mleka, z którego jest pełniejsza i gęstsza.

Co robić? Nie pij cappuccino w kawiarni, ale w domu. Weź odtłuszczone mleko. Piana nie będzie tak wysoka, ale smak samej kawy stanie się jaśniejszy i bogatszy. Lub poproś o napój z mleka sojowego.

Wszyscy uważają to za satysfakcjonujące i bardzo przydatne. Pomyśl o tym: w szklance Coca-Coli jest około 80 kalorii, a na talerzu z płatkami owsianymi gotowanymi w wodzie, bez soli i cukru – 220! Ale nie da się tego tak zjeść, dodajemy też masło, dżem lub mleko, cukier, owoce, a to już 500 kcal. Danie prawie zamienia się w ciasto.

Co robić? Zrób szkocką owsiankę. Kup zboża, nie zboża. Gotuj owsiankę w wodzie na małym ogniu, cały czas mieszając, powoli, przez około pół godziny. Posolić pod koniec gotowania. Owsianka okazuje się delikatna, aromatyczna i smaczna bez żadnych dodatków.

Każdy jest pewien, że to najbardziej dietetyczny owoc, ile dni postu wymyślono na jabłkach… Ale tak naprawdę w bananie – 180 kalorii, w gałązce winogron – 216, a w dużym jabłku – aż 200! Porównaj: w jednej piance jest tylko 30 kilokalorii. Gdy jabłka dojrzewają, wzrasta ilość cukrów prostych (fruktozy, glukozy). W związku z tym im bardziej dojrzałe jabłko, tym więcej zawiera cukrów prostych.

Co robić? Nie wszystkie jabłka mają taką samą kaloryczność. Wydaje się, że najbardziej pożywny powinien być czerwony. Okazuje się, że nie. „Czerwone lub bordowe jabłko zawiera około 100 kalorii na 47 gramów” – mówi dietetyk i psychoterapeuta Siergiej Obłożko. – W różowym jabłku jest ich około 40, ale w żółtym z czerwoną beczką – ponad 50, zawiera prawie czyste cukry. Wybieraj jabłka o wyraźnie kwaśnym smaku. “

Dodaj komentarz