Łowienie leszczy na „jajka”

Łowienie leszczy na obrączkę lub na jaja to stary sposób łowienia, który tradycyjnie rozwinął się dla tego rodzaju ryb. Jest prosty i zaradny, ale wymaga łodzi i jest używany tylko w nurcie.

Jajka: sposób na połów

Metoda połowu jest stara, opisywała ją wielu wędkarzy, w tym Sabaneev. W latach ZSRR z różnych powodów uważano to za zabronione. Być może – ze względu na swoją zaradność i dostępność. Współczesne przepisy wędkarskie dopuszczają stosowanie koszyczków związanych z narzędziami połowowymi, w tym sposobu połowu leszczy na jaja. Składa się z następujących.

Łowienie leszczy na jajka

  1. Łódź jest zakotwiczona w miejscu, gdzie płynie prąd i prawdopodobnie ryby będą dziobać.
  2. Podajnik jest opuszczany na dno na linie, tak aby znajdował się niżej w dole rzeki od łodzi. Lina jest rozciągnięta do pewnego stopnia, aby zapewnić wygodę łapania.
  3. Wędkarz wyciąga wędkę, najczęściej pokładową, wyposażoną w jaja. Wyposażenie jajka umieszcza się na linie, sprzęt stopniowo opuszcza się do wody, tak aby rozciągał się w dół rzeki, a następnie na dno.
  4. Czekam na ukąszenia. Podczas gryzienia odbywa się zahaczenie, w którym jaja odlatują od liny, a ryba jest wyciągana. Następnie jaja są ponownie umieszczane na linie, haczyki są ponownie mocowane, a sprzęt opuszczany.
  5. Okresowo należy podnieść oprzyrządowanie, aby haki z dyszą nie były pokryte mułem dennym i pokarmem z podajnika, a także przesunąć podajnik tak, aby pasza się z niego wysypała.

Jak widać sama metoda nie wymaga od wędkarza skomplikowanego sprzętu ani żadnych specjalnych umiejętności i jest dostępna dla każdego wędkarza posiadającego łódź. Oczywiście można je łowić tylko w dozwolonym okresie połowu leszczy i tylko ryb o dopuszczalnych rozmiarach.

Sprzęt

Jak wynika z opisu, zestaw składa się z dwóch części: podajnika na linie i wyposażonej wędki. Każdy z nich w równym stopniu wpływa na powodzenie łowienia. Podajnik stosuje się w na tyle dużej objętości, aby wędkarz nie musiał go ciągle podnosić od spodu i zasypywać nowym pokarmem. A większa ilość pokarmu silniej podrażnia pokarm w wodzie, co pozwala zwabić duże stado leszczy. Jego zwykła objętość wynosi od dwóch litrów do pięciu. Sznurek karmnika powinien być wystarczająco gładki, aby można było po nim opuszczać jaja, i niezbyt dużej średnicy, aby ślizgały się po nim, nie zacinały się.

Wyposażona wędka to wędka boczna o długości od jednego do dwóch metrów. Zwykle jest to stary spinning o szorstkiej akcji i każda inna wędka, która nie jest zbyt droga i raczej sztywna. Na wędkę zakłada się kołowrotek inercyjny lub multiplikator trollingowy. Bezwładność pod tym względem jest lepsza, ponieważ łatwiej jest zwinąć z niej żyłkę samobieżną tuż pod ciężarem jaj. Na rolce nawinięta jest żyłka o przekroju 0.3-0.5 mm.

Łowienie leszczy na jajka

Jajka to specjalny ładunek. Wygląda jak dwie kulki zamontowane na drucianej sprężynie, która ściska je razem. Sprężyna jest także oczkiem, do którego przyczepia się jaja do żyłki. Czasami nazywane są „wiśniami”. Mogą być głucho przywiązane do żyłki wędki lub mogą mieć jakąś swobodną grę między dwoma ogranicznikami. Częściej stosowana jest pierwsza metoda.

Po jajkach przychodzi główny sprzęt. Składa się z kilku smyczy przymocowanych do żyłki w sposób pętla do pętli, zwykle są to dwie lub trzy. Odcinek żyłki pod jajami jest na tyle długi, że nurt może go z łatwością wyciągnąć. Długość smyczy wynosi około pół metra, znajdują się one w odległości jednego metra od siebie, a kolejny metr oddala się od jaj, dzięki czemu na karmniku nie ma haczyków. Krętlików nie stosuje się na smyczach, ponieważ powodują one, że sprzęt jest cięższy i uniemożliwiają jego wyprostowanie.

Haczyki i dysze używają zwykłych haczyków, jak w przypadku łowienia leszczy z dna. Przekrój przewodów wynosi 0.15-0.25 mm. Największa dysza jest zwykle umieszczana na ostatniej smyczy z hakiem, aby ciągnęła za sobą cały sprzęt. Czasami używa się też małego żagla – okrągłego kawałka tonącego plastiku, który umieszcza się na końcu głównej żyłki wędkarskiej. Szybko ciągnie zakład za pomocą smyczy i pozwala, aby sprzęt leżał prosto na dnie. Jak widać, sprzęt jest dość prosty i zwykle wędkarze robią go własnymi rękami.

Taktyka połowów

Tak, tak, nawet tak prosta metoda ma taktykę. Głównym pomocnikiem wędkarza podczas łowienia z łodzi jest echosonda. Ryby należy szukać na głębokości 2 metrów, na mniejszej głębokości za bardzo będzie się bała łódki. Zwłaszcza jeśli łódka nie jest gumowa i wędkarz w niej hałasuje. Obszar do wędkowania powinien być stosunkowo wolny od trawy, ale nie daleko od niej. Leszcz lubi tam stać, zwłaszcza latem. Jeśli echosonda pokazuje ryby, to dobrze, należy stanąć w takim miejscu. Jeśli nie, być może przyjdzie później po przynętę.

Najwygodniej jest poprowadzić łódkę z prądem. Zapewni to maksymalną przestrzeń do łowienia. W tym samym czasie wędkarz siedzi na brzegu po drugiej stronie łodzi. Podajnik jest rzucany bezpośrednio pod łódź lub na niewielką odległość. Podajnik w tym przypadku nie będzie w cieniu łodzi, a ryby w płytkiej wodzie nie będą bały się podejść bliżej. Jest to szczególnie odczuwalne, gdy słońce świeci w dole rzeki i rzuca cień na łódź dalej. Na głębokiej wodzie podajnik jest zwykle opuszczany pod łódź.

Następnie jaja są instalowane na sznurku podajnika w taki sposób, aby podążająca za nimi żyłka nie owijała się wokół sznurka i biegła prosto w dół rzeki. Następnie wypuszczają kołek ze smyczami do wody i czekają, aż spłyną w dół rzeki. Następnie jaja są powoli opuszczane wzdłuż sznurka do samego podajnika i czekają na ugryzienie.

Ugryzienie jest zwykle wyczuwalne lewą ręką trzymającą przewód zasilający. Aby to zrobić, musisz go trochę pociągnąć, ale nie za mocno, i trochę przeciągnąć jajka, aby również pociągnęły za sznurek swoim ciężarem. Najważniejsze jest to, aby sznurek za dłonią nigdzie nie dotykał burty łodzi ani innych jej części, w przeciwnym razie ugryzienie może nie zostać zauważone. Wędkarz siedzi trzymając linkę w lewej ręce i wędkę w prawej ręce, czekając na branie. Możesz zastosować sygnalizatory brań powiązane z główną wędką – nods, dzwonki, spławiki itp. Dobrze zadziałają tylko wtedy, gdy ikra będzie miała swobodny ruch wzdłuż żyłki.

Podczas gryzienia ważne jest prawidłowe wykonanie cięcia, z odpowiednią amplitudą. W tym przypadku dzieją się dwie rzeczy: jaja odlatują od sznurka i ryba jest zahaczona. Wygodniej jest to zrobić dłuższą wędką, zwłaszcza na dobrej głębokości, aby zlikwidować luz linki.

Gdzie i kiedy szukać leszcza

Jest to kluczowa kwestia podczas połowu ikry, ponieważ jeśli wybierzesz niewłaściwe miejsce do połowu, ryzykujesz zarówno stratę czasu, jak i zmarnowanie przynęty. Najlepiej szukać go w pobliżu miejsc z roślinnością wodną, ​​ale do wędkowania wybierz czystsze miejsce. Należy unikać małych obszarów. Najlepsze do łowienia pierścieni i ikry są głębokości 3-4 metrów w niezbyt silnym nurcie. Zwykle jest to odcinek lub zakręt rzeki w pobliżu stromego brzegu. Na szczelinach leszcze rzadko żerują, ale można tam spróbować łowić.

Łowienie leszczy na jajka

Leszcz lubi żerować na terenach o miękkim dnie, gdzie występuje dużo robaków i owadów wodnych. Nie unika jednak skalistych miejsc i muszli w ich pobliżu, a nawet woli się ich trzymać. Biorąc pod uwagę, że zazwyczaj dno muszli i kamienie są wolne od trawy, warto je znaleźć i stanąć nad nimi.

Lepiej jest stać na łodzi albo nad brzegiem, albo blisko koryta rzeki. Warto zwrócić uwagę na bruzdy i zagłębienia, ale tylko w tych miejscach, gdzie nie ma drapieżnika. Nie ma sensu wstawać. Obszary te zwykle nie są zbyt zasobne w pożywienie, a wszystko to spływa zarówno z prądem, jak i grawitacyjnie w dół do grzbietu. Ale warto łowić miejsca w pobliżu rozmytego wybrzeża, nawet jeśli jest tam skarpa.

Leszcz jest aktywny rano io zmierzchu. Tam, gdzie są białe noce, można go łowić w nocy do rana – wtedy najlepiej kąsa. W ciemności jest mniej aktywny i łowiony nocą tylko w specjalnych warunkach. Zwykle w okresie aktywności trafia na mniejsze obszary. W okresach odpoczynku stada leszczy zwykle stoją w dołach pod zboczem do głębokości, w wirach i innych miejscach głębinowych.

Wraz z nadejściem jesiennych chłodów stada leszczy stają się coraz bardziej ospałe i coraz rzadziej przemieszczają się po zbiorniku. Wycofują się na miejsca zimowego postoju. Na rzekach szukają miejsc o głębokości 4-5 metrów lub większej. To tam warto je łowić od początku września i prawie do zmarznięcia. Leszcz w tym czasie jest powolny i bardzo ważne jest prawidłowe określenie brania i nie spóźnianie się z haczeniem.

Wiosenne łowienie na ringu było najbardziej produktywne, rybacy złowili tyle z jednej łodzi, ile czasem nie łowili nawet w sieć. Jednak w naszych czasach połowy wiosenne są zabronione, ponieważ podlegają zakazowi tarła. Ale jak tylko się skończy, można zacząć łowić ikry i inne metody z łodzi, przestrzegając lokalnych przepisów i ograniczeń, aby nie szkodzić naturze. Najbardziej aktywne kąsanie leszcza przypada na początek i środek lata, następnie nieco ustępuje do sierpnia i praktycznie ustaje w listopadzie. Na poniższym filmie można bezpiecznie zweryfikować działanie tej przekładni, najważniejsze to dobrać odpowiednie ciężarki i wykonać instalację zgodnie ze schematami.

Dodaj komentarz