Bycie tatą w wieku powyżej 40 lat

Fred: „Bałem się, że nie będę w stanie zapewnić fizycznie”.

„Miałem już dwoje innych dzieci, urodzonych z pierwszego małżeństwa, kiedy urodził się Antoniusz. Moja żona musiała mnie przekonać, bo bałem się, że nie będę w stanie fizycznie nadążyć za rytmami narzuconymi przez niemowlę. Oczywiście mam większe doświadczenie, ale płacz dziecka zawsze bardzo mnie stresuje. A potem czuję się trochę nieswojo, ponieważ niektórzy z moich znajomych mają dzieci, które są już niezależne. Na szczęście, choć mój podeszły wiek trochę mnie martwi, to młodość i entuzjazm mojej żony nadrabiają zaległości. “

Fred, ojciec jej trzeciego dziecka w wieku 45 lat.

Michel: Nie ma wieku, aby mieć dzieci

„Czekaliśmy ponad dziesięć lat na nasze czwarte dziecko. Obawialiśmy się, że w jego nastoletnich latach możemy nie być tak wyrozumiali, jak byliśmy z jego rodzeństwem. W końcu cała rodzina traktuje ją jak małą królową. Jestem może nawet bardziej cierpliwy wobec niej niż wobec jej starszych, a także poświęcam jej więcej czasu. Kiedy podjęliśmy decyzję, wiele osób nie rozumiało naszego wyboru. Niektórzy otwarcie podejrzewali nas, że chcemy więcej przydziałów. Ale teraz wiem, że nie ma wieku, żeby mieć dzieci, żeby być szczęśliwym. “

Michel, ojciec jego czwartego dziecka w wieku 43 lat.

Eric: Dumny z bycia młodym tatą w wieku 40 lat

Eric właśnie urodził drugie dziecko w wieku 44 lat.Jego partnerka Gabrielle zeznaje:

„Bycie „późnym” ojcem nie wydawało mu się dziwne ani odbiegające, odkąd sam się urodził, gdy jego ojciec miał 44 lata. Trzeba go było jeszcze przekonać, bo miał już 14-letnią córkę, urodzoną z pierwszego małżeństwa, trwał jego rozwód i bał się dać się najechać. Ale ostatecznie Eric jest raczej dumny ze swojego statusu młodego taty. Nasz syn urodził się bardzo przedwcześnie i poradził sobie z tą sytuacją ze spokojem, po części, jak sądzę, dzięki swojemu wiekowi i doświadczeniu. Dziś jest zawsze dostępny, aby się z nim bawić i bardzo się angażuje… z wyjątkiem ograniczeń! “

Jean-Marc: Chłodniejsza edukacja dla moich córek

Jean-Marc jest ojcem sześciorga dzieci, z których ostatnie troje urodziło się, gdy miał 42, 45, a następnie 50 lat. Jego żona Sabrina mówi:

„Dla naszych pierwszych dwóch córek nie musiałam go przekonywać. Ale po trzecie, zaczął od odmowy, ponieważ jego rodzina powiedziała mu, że jest naprawdę za stary, aby mieć kolejne dziecko. Kiedy się urodziła, bardzo się nią opiekował, abym również mogła cieszyć się dwoma dużymi. Jest tortowym tatą i sam przyznaje, że edukuje ich w znacznie fajniejszy sposób niż swoich starszych, urodzonych z pierwszego małżeństwa. Zwłaszcza, że ​​nieczęsto bywa w domu z powodu swojej pracy, nagle poddaje się wielu rzeczom, gdy tam jest. “

Zobacz także nasz plik „Tata często jest w ruchu”

Erwin: łatwiej jest być ojcem w wieku 40 lat, kiedy nie wyglądasz na swój wiek

„Mam stosunkowo młody charakter, przez dziesięć lat trenowałem młodych piłkarzy. To późne ojcostwo nie stanowi więc dla mnie problemu, ponieważ nie wyglądam na swój wiek, a zresztą oczy innych pozostawiają mnie obojętnym. Jestem bardzo zaangażowany w edukację moich dzieci. Wzięłam też urlop rodzicielski i skróciłam swój czas pracy, żebym mogła być z nimi w domu w środy. Krótko mówiąc, doskonale się czuję w swojej roli ojca i staram się ją jak najlepiej wypełniać. “

Erwin, ojciec trójki dzieci po 45 latach.

Zobacz także nasz arkusz prawny „Urlop rodzicielski”

Dodaj komentarz