5 przeszkód na drodze do szczupłości

Osoby z nadwagą, które próbują schudnąć, często myślą, że nadwaga jest problemem czysto fizjologicznym. Jednak w rzeczywistości przyczyny tego są znacznie głębiej zakorzenione. Co dokładnie powstrzymuje Cię przed osiągnięciem upragnionego celu? Swoją opinię podziela psycholog Natalia Szczerbinina, która schudła 47 kilogramów.

Często osoby z nadwagą są przekonane: „Nie jem nic specjalnego, tyję od jednego spojrzenia na tabliczkę czekolady. Nie mogę na to w żaden sposób wpływać ”lub„ Wszystko w naszej rodzinie jest kompletne — to dziedziczne, nie mogę nic z tym zrobić ”lub„ Moje hormony nie działają w ten sposób, co mogę z tym zrobić ? Nic!"

Ale ludzkie ciało jest dalekie od samowystarczalnego systemu. Otacza nas wiele wydarzeń, na które reagujemy. A sednem powstawania nadwagi jest również reakcja na stres, a nie tylko predyspozycje genetyczne lub zaburzenia hormonalne.

W naszym ciele nie ma nic zbędnego, w tym wagi

Często nie analizujemy problemów, bo boimy się zmierzyć się z prawdą. O wiele łatwiej jest po prostu nie myśleć o nieprzyjemnych rzeczach. Ale niestety wyparte w ten sposób problemy nie znikają, jak nam się wydaje, tylko po prostu przenoszą się na inny poziom — cielesny.

Jednocześnie w naszym ciele nie ma nic zbędnego, w tym wagi. Jeśli istnieje, to podświadomie jest dla nas „bardziej poprawne”, „bezpieczniejsze”. To, co nazywamy „nadmierną” wagą, jest mechanizmem adaptacji do środowiska, a nie „wrogiem numer jeden”. Czym więc dokładnie są zdarzenia, które prowokują nasz organizm do jej gromadzenia?

1. NIEZADOWOLENIE Z SIEBIE

Pamiętasz, jak często stoisz przed lustrem i skarcisz się za własne formy? Jak często jesteś niezadowolony z jakości lub objętości swojego ciała? Jak często wpadasz w złość na swoje odbicie i zawstydzasz się?

To całkowity błąd większości ludzi, którzy chcą osiągnąć harmonię. Zamieniają drogę do ciała swoich marzeń w wojnę z tłuszczem, wewnętrznymi targami i przemocą.

Ale psychiki nie obchodzi, czy zagrożenie istnieje w rzeczywistości, czy tylko w naszych myślach. Zastanów się więc: co dzieje się z ciałem podczas wojny? Zgadza się, zaczyna zaopatrywać się! W takich momentach rozsądniej jest nie rozprowadzać nagromadzonej ilości, a jedynie zwiększać jej ilość.

Proste ćwiczenie, aby lepiej zrozumieć swój stan: w skali od 0 do 100% — jak bardzo jesteś zadowolony ze swojego ciała? Jeśli poniżej 50% — czas zaangażować się w pracę ze swoim wewnętrznym światem. To jest proces. To jest sposób. Ale droga zostanie opanowana przez chodzącego.

2. BRAK OSOBISTYCH GRANIC

Jaka jest różnica między osobą grubą a osobą szczupłą? Nie bierz tego za zawstydzenie ciała, ale moim zdaniem nadal jest różnica w myśleniu i zachowaniu. Osoby otyłe są częściej w stanie ochrony. Oto myśli, które krążą w mojej głowie i nie dają spokoju:

  • „Wokół są wrogowie — daj mi powód, od razu potraktują cię nieludzko”
  • „Nikomu nie można ufać — w dzisiejszych czasach”
  • „Jestem sam — i nie potrzebuję niczyjej pomocy, poradzę sobie bez wszystkich!”
  • „W naszym świecie trzeba być gruboskórnym, żeby żyć w pokoju”
  • „Życie i ludzie uczynili mnie nieprzeniknionym!”

Broniąc się, osoba automatycznie zaczyna budować tłustą skorupę. Dobrą wiadomością jest to, że możesz zmienić sytuację — wystarczy zmienić swoje nastawienie do ludzi, siebie i okoliczności.

Zła wiadomość jest taka, że ​​wymaga to zatrzymania się, przeprowadzenia introspekcji, otwarcia się na pomoc z zewnątrz i zapamiętania silnych traumatycznych doświadczeń z przeszłości.

3. STRACH PRZED MIŁOSNYMI RELACJAMI

Nadwaga działa w tym przypadku jako podświadome pragnienie, by nie być partnerem pożądania seksualnego. Istnieje wiele powodów, dla których seks i seksualność mogą być postrzegane jako coś wrogiego:

  • „Od dzieciństwa moja mama mówiła, że ​​było źle! Gdyby dowiedziała się, że uprawiam seks, zabiłaby mnie!
  • „Kiedy nosiłam minispódniczkę na 16 urodziny, mój ojciec wstydził się, że wyglądam jak ćma”
  • «Tym facetom nie można ufać!»
  • «Zostałem zgwałcony»

Wszystko to są cytaty z żyjących ludzi z nadwagą. Jak rozumiesz, bez względu na wybraną dietę, wycofanie jest nieuniknione, o ile istnieje wewnętrzny uraz, który zmusza organizm do przybierania na wadze, a nie jej utraty.

W psychologii istnieje definicja konstytucji seksualnej, która wyjaśnia, dlaczego niektórzy ludzie chcą uprawiać seks codziennie, podczas gdy dla innych jest to dziesiąta rzecz. Ale czasami konstytucja jest tylko przykrywką dla kompleksów i lęków.

Kompleksy to „fragmenty psychiki”. Urazy emocjonalne, których dana osoba nie przeżyła i ciągnie ze sobą przez całe życie, jak worek gnijących ziemniaków. Dzięki nim robimy z naszego ciała „kozła ofiarnego” i zamiast zaspokajać głód seksualny, przejadamy się wywarami z lodówki.

4. ZESPÓŁ RATUNKOWY

Z fizjologicznego punktu widzenia tłuszcz jest najłatwiejszym i najszybszym źródłem energii. Czy możesz sobie wyobrazić, ile energii potrzeba, aby „ocalić”: syna, córkę, męża, sąsiada, wuja Wasię? Tutaj musisz to zapisać.

5. OGRANICZAJĄCE ZNACZENIE CIAŁA

Ciało jest często dewaluowane. Jak dusza — tak! Jest wieczna, zobowiązana do „pracy dniem i nocą”. A ciało jest tylko „tymczasowym schronieniem”, „paczką” dla pięknej duszy.

Wybierając taką taktykę, człowiek decyduje się żyć w swojej głowie — wyłącznie w myślach: o swoim rozwoju, o świecie, o tym, co mógł zrobić, a czego nie… Tymczasem życie mija.

Powodów nadwagi może być więc wiele. Ale najważniejsze jest to, że raz w twojej głowie pojawiła się garść: „być grubym = korzystne / prawidłowe / bezpieczne”.

Twoje ciało jest tym, czym jesteś. Ciało przemawia do ciebie — i uwierz mi, też gruby — w najbardziej „zielonym” języku, jaki może być. Głównym powodem naszego cierpienia jest złudzenie, że nic się nigdy nie zmieni. Ale wszystko się zmienia!

Uczucia, myśli, okoliczności przychodzą i odchodzą. Pamiętaj, że ten dzień, kiedy będziesz tak niezadowolony ze swojego ciała, również minie. A jedyną osobą, która może na to wpłynąć, jesteś ty. Życia nie można zacząć od nowa, ale można nim żyć inaczej.

Dodaj komentarz