5 prostych sposobów na ponowne zakochanie się w jodze

Joga i ja jesteśmy razem od prawie 20 lat. To jedna z najdłuższych relacji w moim życiu. Jak większość związków, mieliśmy swoje wzloty i upadki.

Mieliśmy miesiąc miodowy, w którym nie mogłem się nacieszyć. Mieliśmy też okresy recesji, kiedy stawiałem opór i byłem urażony. Joga mnie uzdrowiła i zraniła. Przeszedłem ciernistą ścieżkę, zapuściłem korzenie tam, gdzie wydawało mi się, że utknę. Mimo to dorosłam dzięki jodze i pozostaję jej oddana. Nauczyłem się zakochiwać raz za razem. W końcu najdłuższe i najważniejsze związki w naszym życiu zazwyczaj nie są najbardziej ekscytujące. Z jogą doświadczyliśmy wszystkiego: dobrego, złego, nudnego.

Co zrobić, gdy stracisz miłość do jogi?

Nie mogę zliczyć nowych uczniów, którzy odkrywają jogę i przychodzą na zajęcia kilka razy w tygodniu. Ta liczba jest równa liczbie praktykujących, którzy wypalają się i nigdy więcej nie pojawiają się na progu sali. To jak twoja ulubiona piosenka. Na początku urzeka i brzmi świetnie za pierwszym razem 200 razy. Ale potem okazuje się, że nigdy więcej nie chcesz tego słyszeć. Związek z jogą to maraton, a nie wyścig. Naszym celem jest utrzymanie praktyki przez całe życie, a to wymaga cierpliwości.

Jeśli osiągniesz plateau – punkt w swojej praktyce, w którym czujesz, że już nie poprawiasz się – najbardziej kusząca jest rezygnacja. Proszę nie poddawaj się! Jest okej. W rzeczywistości jest to przydatny okres. W tym czasie nauczysz się wytrwałości, zaczniesz rosnąć i rozwijać się na bardziej subtelnym poziomie niż fizyczny. Podobnie jak romantyczne relacje, miesiąc miodowy może być tymczasowy, ale dopiero po tym zaczyna się prawdziwa intymność.

Bez względu na to, jakie żywe uczucia masz teraz do jogi – miłość czy niechęć – wiedz, że joga będzie twoim wiernym partnerem, zawsze będzie z tobą. Relacje nie są jednolite. I dzięki Bogu! Będą ewoluować wraz z postępami. Pozostań w nich. Ćwicz dalej. I wypróbuj jeden lub więcej z tych sposobów, aby ponownie zakochać się w swojej praktyce.

Poznaj inny aspekt praktyki. To, co wiemy o jodze w świecie zachodnim, to tylko wierzchołek góry lodowej tej niesamowitej praktyki. Wielu z nas ciągnie do jogi poprzez postawy fizyczne, ale z czasem zaczynamy zdawać sobie sprawę z bardziej subtelnych korzyści, takich jak spokój umysłu i samowiedza. Jest tak wiele póz i tak wiele kombinacji sekwencji, że nierzadko można sobie życzyć więcej. Kiedy twoja praktyka już cię nie zadowala, spróbuj iść na medytację lub poczytać filozoficzną książkę o jodze. Nasza świadomość jest wieloaspektowa, więc różnorodność świata jogi może pomóc odkryć w sobie wiele nowych rzeczy.

Spędźcie razem trochę czasu. Nie dostajesz tego, czego chcesz na zajęciach grupowych? Weź sprawy w swoje ręce. Ciało jest niesamowicie inteligentne i jeśli zmienimy sposób, pokaże dokładnie to, czego potrzebujemy. Wielu uczniów mówi mi, że opuszczają zajęcia grupowe, kiedy próbują wykonywać ćwiczenia domowe. Mówią mi, że nie pamiętają sekwencji lub co robić. Zachęcam do odłożenia na bok potrzeby znajomości sekwencji asan i zamiast tego poruszania się po macie. Bycie ze sobą i łączenie się ze swoim ciałem to joga! Tak więc, jeśli leżysz w savasanie przez 20 minut lub po prostu stoisz w pozie wojownika, może to być właśnie to, czego potrzebuje twoje ciało. Pozwalając ciału robić to, co musi, rozwijasz elastyczność.

Wezwać pomoc. Większość ludzi w udanych związkach w pewnym momencie szukała wsparcia. Pomaga mieć obiektywną osobę trzecią, która może wejść i zobaczyć rzeczy z zewnątrz, aby uzyskać nową perspektywę i wskazówki. To samo dotyczy twojej praktyki jogi, więc zachęcam do rozważenia wzięcia prywatnej lekcji. Muszę przyznać, że nie jestem w stanie śledzić każdego ucznia na zajęciach grupowych przez 100% czasu i jestem bardzo czułym i uważnym nauczycielem. Praca jeden na jednego daje mi możliwość dostosowania praktyki do konkretnych potrzeb ucznia. Prywatna lekcja jogi może pomóc ci zidentyfikować konkretne obszary, w których możesz się skoncentrować i opracować plan praktyki domowej, o której mówiliśmy powyżej. Nawet jedna prywatna lekcja co kilka miesięcy może mieć trwały wpływ na Twoją praktykę.

Rozważ ćwiczenie z innymi instruktorami. Dorastamy tylko do poziomu naszego nauczyciela. Dlatego niezwykle ważne jest, aby uczyć się od instruktorów, którzy kontynuują naukę na własną rękę. Wyjaśnijmy, że ten punkt nie dotyczy robienia rzeczy tu i tam. Trudno jest cieszyć się przeskakiwaniem od nauczyciela do nauczyciela. I to jest częsty błąd debiutanta. Zamiast tego spróbuj uczyć się z kilkoma różnymi nauczycielami przez określone, ale dłuższe okresy. To może być niesamowicie pouczające. Czasami, kiedy czujemy, że przestaliśmy robić postępy w jodze, nie wyrastamy z praktyki, ale z konkretnego nauczyciela. To naturalny proces ewolucji. Ale zawsze z wdzięcznością wracamy myślami do naszego pierwszego nauczyciela.

Kup coś nowego do swojej praktyki. Pamiętasz, kiedy byliśmy dziećmi, rok po roku cieszyliśmy się nowymi przyborami szkolnymi? Coś w tym jest. Nowa rzecz daje nam bodziec do ponownego robienia zwykłych rzeczy. Nie chodzi tylko o rzeczy, ale także o energię. Jeśli ćwiczysz na tej samej macie przez ostatnie 10 lat, może nadszedł czas, aby trochę wstrząsnąć i zacząć nowe życie. Może nadszedł czas na nowy dywan lub niemechacącą się odzież sportową. Kiedy czujesz się dobrze, twoja energia się zmienia. To może Cię tak ekscytować i zachwycać, że będziesz chciał jak najszybciej rozłożyć dywan.

Dodaj komentarz