3 sposoby na zorganizowanie się w swoim życiu

Czy widziałeś kiedyś rybę pływającą w brudnej wodzie? Wygląda nudno, ma mało energii i ledwo porusza płetwami, jakby były żelaznymi kajdanami. Zamień brudną wodę na czystą i wszystko się zmieni. Ryba ożyje, stanie się wesoła i aktywna, a jej łuski będą jasne.

Nasze myśli i przekonania są jak woda. Negatywne doświadczenia życiowe tworzą fałszywe przekonania, zaciemniają myśli i pozbawiają energii życiowej. Zaczynamy wątpić w nasze zdolności, tkwimy w nieproduktywnych związkach i nie pozwalamy rozwinąć się naszemu pełnemu potencjałowi.

Jednak ludzie, w przeciwieństwie do ryb, mogą sami zmienić swoją „wodę”. Wielu staje się niewolnikami swoich myśli i nawet nie podejrzewa, że ​​mogą kontrolować, co i jak myślą. Nie starają się zmienić nastawienia, ponieważ boją się lub czują, że nie zasługują na życie w czystej wodzie.

Prawda jest taka, że ​​możesz wyczyścić swoje akwarium. Budzisz się i planujesz swój dzień. Uśmiechaj się i bądź pozytywnie nastawiony. Inwestuj w zdrowe relacje. Otaczaj się pozytywnymi ludźmi. Zwróć uwagę na szczęśliwe chwile. Stwórz coś. Możesz zmienić swoje życie, zmieniając swoje nastawienie do niego.

Wszystko zaczyna się od myśli i na nich się kończy. To, co myślisz o sobie, określa twoją rzeczywistość. Te trzy sposoby pomogą Ci oczyścić „wodę”.

1. Określ, jakim rodzajem energii jesteś wypełniony, pozytywną lub negatywną

Jeśli jesteś zdominowany przez negatywną energię, trzymasz się związków, które wyczerpały się, pielęgnujesz złe nawyki i niezdrowe zachowania, źle sypiasz i stale oceniasz siebie. Martwisz się drobiazgami, jesz niezdrowe jedzenie, kłócisz się, stawiasz opór, przeklinasz, denerwujesz się i postrzegasz życie jako karę.

Jeśli jesteś pełen pozytywnej energii, tworzysz, budujesz i inwestujesz w siebie i ludzi, którzy są dla Ciebie ważni. Wyznaczasz zdrowe granice, słuchasz siebie, mówisz swobodnie i spokojnie, śnisz na jawie. Nie osądzasz siebie ani innych, nie etykietujesz i nie czujesz strachu.

Prowadzisz aktywny tryb życia, pilnujesz diety, pijesz dużo wody i nie masz problemów ze snem. Umiesz szczerze kochać i potrafisz przebaczyć.

2. Uświadom sobie fałszywe przekonania, które kształtują twoje życie.

Nikt z nas nie dorastał bez cierpienia. Cierpienie było inne: fizyczne, moralne, seksualne i emocjonalne. Ktoś na zawsze pamiętał, jak był zamknięty w szafie, ktoś pamięta swoją pierwszą nieszczęśliwą miłość, a ktoś pamięta śmierć ukochanej osoby lub rozwód rodziców. To, co widziałeś, czułeś i jak traktowali Cię inni, w dużej mierze determinuje Twoje życie i tworzy fałszywe stereotypy.

Fałszywe przekonania: nigdy nie będę szczęśliwy. Jestem bezwartościową osobą. Nie odniosę sukcesu. Nigdy niczego nie dostaję. Jestem ofiarą. Jestem słabą osobą. Jeśli nie stanę się bogaty, nikt mnie nie pokocha. Jestem złym mężem, ojcem, synem itp. Te i inne negatywne myśli definiują nasze życie, obniżają naszą samoocenę i blokują zdolności i pragnienia.

Teraz wyobraź sobie, jak mogłoby wyglądać twoje życie bez tych myśli. Z kim chciałbyś się zaprzyjaźnić? Kto zostanie zaproszony na randkę? Jaki zawód byś wybrał? Co byś robił w wolnym czasie?

3. Nie poddawaj się fałszywym przekonaniom. Rób to, czego ci nie pozwolą

Skutecznym sposobem na zrozumienie, które przekonania są fałszywe, a które nie, jest zadanie sobie pytania, czego się boisz i dlaczego.

Chcesz mieć tatuaże na całym ciele, jeździć na motocyklu i grać na perkusji w zespole rockowym. Ale boisz się zdenerwować ojca, więc wybrałeś zawód księgowego, poślubiłeś porządną dziewczynę i wieczorami pijesz piwo przed telewizorem. Robisz to, bo jesteś przekonany, że dobry syn nie może być rockmanem. To jest fałszywe przekonanie.

Spróbuj podać swoją definicję dobrego syna. Co to powinno być? I zrozumiesz, że dobre relacje z ojcem nie są związane z tatuażami i motocyklem. Teraz zacznij żyć swoim życiem: ponownie połącz się z innymi muzykami, zdobądź tatuaż i kup motocykl. Tylko w ten sposób oczyścisz swoją „wodę” i poczujesz się wolny i szczęśliwy.